Próbowała uciec, teraz grozi jej śmierć
Czy ktoś uratuje 18-letnią Rahaf?
Dwa lata temu 24-letnia Dina Ali Laslum próbowała uciec do Australii. Podczas przesiadki w Manili została zatrzymana i następnego dnia siłą zabrana przez krewnych z powrotem do Arabii Saudyjskiej. Zanim to się stało, kanadyjska turystka pożyczyła Dinie telefon. Dziewczyna nagrała dramatyczną wiadomość: jeśli wróci do domu, rodzina ją zabije. W tej chwili jej los jest nieznany.
My z kolei wiemy o kolejnej młodej Saudyjce, która próbuje wydostać się z opresyjnego systemu i uciec przed małżeństwem. 18-letnia Rahaf Mohammed al-Qunun w niedzielę opublikowała na Twitterze wpis, z którego wynika, że próbowała uciec do Australii z Kuwejtu, gdzie była na wakacjach z rodziną. Została zatrzymana na lotnisku w Bangkoku (twierdzono, że nie miała gotówki ani biletu powrotnego, w rzeczywistości jednak australijską wizę i ważny bilet), odebrano jej paszport i umieszczono w hotelu w strefie tranzytowej. Dziewczyna zabarykadowała się w pokoju, żeby nie dopuścić do deportacji. Rahaf twierdzi, że jej rodzina znęcała się nad nią fizycznie i psychicznie. Zamykano ją w pokoju na sześć miesięcy za obcięcie włosów. Teraz – jak twierdzi – jeśli ją deportują, pójdzie do więzienia, a jak tylko z niego wyjdzie, na pewno ją zabiją. Przedstawiciele Human Rights Watch potwierdzają, że taki scenariusz jest prawdopodobny – dziewczynie grozi tzw. honorowe zabójstwo.
Jak podają media, Rahaf odrzuciła islam. Ona sama twierdzi, że w Arabii Saudyjskiej nie pozwalano jej uczyć się i pracować, a ona chciałaby to robić, dlatego postanowiła uciec. Cytowana przez „Guardiana” osoba, która zna Rahaf, twierdzi, że rodzina dziewczyny używała przeciw niej przemocy. Była też molestowana seksualnie.
Rahaf apeluje do USA, Wielkiej Brytanii, Kanady i ONZ o ochronę i status uchodźcy, a także domaga się spotkania z przedstawicielem agencji ONZ odpowiadającej za uchodźców.
Zarówno w przypadku Diny, jak i Rahaf co najmniej niejasna jest rola filipińskich czy tajskich służb. Filipiny są sygnatariuszem Konwencji uchodźczej oraz Konwencji w sprawie zakazu stosowania tortur; władze tego kraju nie miały prawa odsyłać nikogo w przypadku, gdy w kraju docelowym osobie tej grozi postępowanie ze względu płeć lub gdyby istniała realna groźba tortur czy okrutnego, nieludzkiego i poniżającego traktowania. Tajlandia wprawdzie nie jest sygnatariuszem konwencji regulującej sprawy uchodźców, ale podpisała i ratyfikowała konwencję dotyczącą zakazu stosowania tortur – dokument ten powinien zapewnić Rahaf ochronę, ale czy rzeczywiście tak się stanie? Organizacja Human Rights Watch pomaga dziewczynie i próbuje koordynować sprawę wstrzymania jej deportacji. Z informacji pochodzących od tajskich służb wynika, że nie zostanie odesłana, jeśli grozi jej śmierć. „Nie zrobilibyśmy tego” – twierdzi szef tajskich służb migracyjnych major Surachate Hakparn. Ten sam, który uważał też, że przypadek, z jakim mają do czynienia, to „sprawa rodzinna”.
O „sprawie” powiadomiono saudyjską ambasadę, która „koordynuje” sytuację. Jeśli chodzi o służby dyplomatyczne tego kraju, należy zachować co najmniej ograniczone zaufanie do ich skuteczności. Dlatego tak istotne jest, by Rahaf otrzymała wsparcie od ONZ i wszelkich organizacji, które mogą pomóc jej żyć, jak chce i gdzie chce.
Komentarze
Bezwzględnie i natychmiast należy ratować tę dziewczynę z Arabii Saudyjskiej
Kobiety w Arabii Saudyjskiej nie będą już ostatnimi, które wiedzą, że zostały rozwiedzione.. Nowe rozporządzenie saudyjskiego Ministerstwa Sprawiedliwości, które wejdzie w życie w niedzielę, wprowadzi obowiązek powiadamiania kobiet za pomocą wiadomości tekstowych, gdy zostaną rozwiedzione. Obecnie zdarza się, że mężczyźni w Arabii Saudyjskiej składają do sądu wniosek o rozwód i nie informują o tym swoich małżonek
Moze byloby inaczej, gdyby prorok Mahomet byl kobieta. Co robic….przestac tankowac?
Kobiety są WŁASNOSCIĄ rodziny, wśród przeważającej części populacji globu.
Pokrywa się to z rozkładem populacji żyjących z rolnictwa i hodowli.
Lepiej jest dopiero w momencie industrializacji jakiegoś kraju.
Dopiero to zmienia stosunki społeczne.
Ewentualnie, podobny skutek ma wojna….
Emancypacja na zachodzie trwała 100 lat.
Myslenie że w innych krajach potrwa krócej, jest błędem.
Dobra wiadomość. Saudyjska nastolatka nie zostanie deportowana z Tajlandii. „Nie posyłamy ludzi na śmierć”
Johnny boy….uciekala tam gdzie jej pasowalo….to co ci do tego. A ze do Australii….zeby Polske ominac szerokim lukiem chyba.
Pamietam gdy uciekalem z PRL to Polityka chwalila stan wojenny.
Sz.P. Zagner,
Jezeli np. USA, Kanada, EU, otworzy granice dla malterowanych kobiet, bitych dzieci, zmuszanych do prostytucji, niewolnictwa, ofiar przemocy gangow, konfliktow, etc., przyjmie do siebie dziesiatki milionow. Niemozliwe. Nie kwestionuje przerazenia tej mlodej kobiety, ale czy my rzeczywiscie mamy tzw. pelny obraz. Moze podam przyklad.
W ub. roku, w lokalnej TV i YT pokazala sie mloda kobieta, wzruszona opowiadala jak to ona w srodku nocy, w Philadelphii (PA) stala bezradna, bez pieniedzy, bez benzyny, a tu out of nowhere pokazal sie ‚Santa Claus’ przebrany za bezdomnego weterana z banknotem $20, jego jedynym. Pani z wdziecznosci otworzyla mu konto bankowe i zaapelowala o pomoc dla weterana. Amerykanie znani z hojnosci (oprocz uciekinierow peerelu) b. szybko przekazali ponad $400 tys. Jeszcze szybciej wybuchl skandal; pani, ta bezradna, jej maz i ‚Santa Claus’ w przebraniu weterana zmowili sie i … naciagneli hojnych Amerykanow.
Trzeba znać prawa obowiazujace w swoim kraju i ich nie łamać. Proszę zaangażować się w obronę WSZYSTKICH kobiet na Bliskim Wschodzie. Dzieci uciekaja z domów na całym świecie i opowiadaja niestworzone historie o „strasznych rodzicach”. Szkoda atramentu na takie dyrdymałki.
Jak wygląda sytuacja kobiet w Indiach, Afryce, Tajlandii, Pakistanie, itd?
Małżeństwa aranżowane są normą.
Żonę tanio kupują Chińczycy….
Zmienić mentalność, czy sposób życia przeważającej części świata?
To niewykonalne….
Arabowie nie są wyjątkiem, wyjątkiem jest Europa- jezeli chodzi o pozycję kobiet w społeczeństwie.
Można ratować jednostkowe przypadki.
Masowość zjawiska wyklucza jednak możliwość pomocy wszystkim.
„Islamska instrukcja kamienowania kobiet. Nie ma nic gorszego dla mężczyzny niż kobieta” mawiał Mahomet. Interpretując go dosłownie niektórzy fanatyczni wyznawcy proroka do dziś kamienują i oblewają kwasem kobiety. Nic tak dobrze jak wielkie religie nie konserwuje ciemnoty i patriarchalizmu. „Mężczyźni mają nad nimi wyższość” – stwierdza werset 228. sury „Krowa”. Muzułmanki żyją pozbawione wielu podstawowych praw człowieka. Nie mogą, jak skazana Sudanka, poślubić mężczyzny innej wiary. W islamskich sądach świadectwo dopiero dwóch kobiet równoważy zeznania jednego mężczyzny. Mąż może oddalić żonę mówiąc „Jesteś porzucona”. Dzieci należą do niego. Prawo spadkowe przewiduje, że kobiecie należy się połowa tego co mężczyźnie. Według słów proroka Mahometa: „Nie ma niczego bardziej szkodliwego dla mężczyzn niż kobieta”