Państwo Islamskie – kto poskromi tę bestię?
Z „Państwem Islamskim” kłopot mają już wszyscy. I Irak, i Syria, i Zachód. Bo jak je wykurzyć, by jednocześnie nie stać się sojusznikiem Baszara Asada?
Prezydent Syrii od dawna był oskarżany o stworzenie, a przynajmniej o dokarmianie bestii, która dziś straszy cały świat. To on wypuścił z syryjskich więzień setki, jak nie tysiące ekstremistów, którzy później zasilili szeregi Państwa Islamskiego. Wojska rządowe miały celowo oszczędzać pozycje dawnego ISIL, by patrzeć, jak jego wrogowie wykańczają się sami. Co więcej, były doniesienia, że lotnictwo rządowe atakowało pozycje Wolnej Armii, by je osłabić na tyle, że stawały się łatwym celem dla ISIL.
Nie od dziś wiadomo, że wojna prowadzona rękami innych opłaca się bardziej niż angażowanie własnych żołnierzy. Praktycznie od początku tego roku bojownicy ISIL najbardziej zawzięcie walczyli z ugrupowaniami opozycyjnymi wobec reżimu w Damaszku – Wolną Armią Syryjską, Frontem Islamskim, Frontem Al-Nusra i wszystkimi innymi, którzy nie chcieli się im podporządkować. ISIL był też wygodny dla Asada, by twierdzić, że nie walczy z opozycją domagającą się demokratycznych zmian, ale z terrorystami. Bo to przecież są terroryści. Nikt nie ma wątpliwości.
Tyle że dziś sprawy wymknęły się spod kontroli. ISIL nie tylko kąsa, ale próbuje odgryźć rękę, która go dokarmiała. Państwo Islamskie z „kalifem” Ibrahimem na czele rozgościło się na północnym wschodzie kraju, przejęło tereny bogate w gaz i ropę, wprowadziło własne porządki, wstrząsnęło światem zabójstwem amerykańskiego dziennikarza, przejęło bazę wojskową w Al-Tab’ka. Zachód zdał sobie już sprawę, że Państwo Islamskie to potężne zagrożenie, którego nie można lekceważyć. Premier David Cameron mówił niedawno, że „jeśli nie będziemy działać, by powstrzymać atak tego wyjątkowo niebezpiecznego ruchu, będzie on tylko przybierać na sile. Do tego stopnia, że staniemy się dla niego celem na brytyjskich ulicach”. Apetyty zwolenników ISIL sięgają naprawdę daleko, wiele dalej niż granice Syrii czy Iraku. Niedawno w internecie ktoś wrzucił zdjęcie czarnej flagi, symbolu ISIL, na wyświetlaczu telefonu komórkowego. A w jego tle Biały Dom.
Państwo Islamskie to o wiele więcej niż Al-Kaida. Organizacja ta z talibami w momentach największej świetności panowała w Afganistanie, ale przed 11 września świat ledwie oburzył się na moment za burzenie pomników Buddy, a przedtem ani potem niespecjalnie się już interesował. Do interwencji w Afganistanie pewnie w ogóle by nie doszło, gdyby talibowie grzecznie wydali bin Ladena. Największymi „sukcesami” bin Ladena jest kilka spektakularnych zamachów terrorystycznych w USA i w Europie, które mocno Zachód nastraszyły, ale jednak sam niczego nie zbudował, nie stworzył kalifatu i do końca życia musiał się ukrywać jako zbieg.
Al-Baghdadi w ciągu roku osiągnął pozycję, na którą bin Laden musiał pracować latami. To „kalif” Ibrahim, a nie następca bin Laden Al-Zawahiri zawładnął wyobraźnią i umysłami wszelkiej maści ekstremistów, którzy marzą o panowaniu islamu nad światem. Al-Baghdadi ma dziś „państwo”, które też już zdążyło napędzić stracha Zachodowi. Ma też regularną armię, administrację (wydaje dokumenty, paszporty, tablice rejestracyjne), broń, pieniędzy w bród i kawał ziemi w środku Bliskiego Wschodu, w niezwykle newralgicznym punkcie świata, w którym ścierają się interesy wszystkich wielkich graczy.
Zachód się boi, ale ma problem. Nasłuchaliśmy się przecież wiele o okrucieństwach Asada i jego odpowiedzialności za ofiary tej wojny. Jak więc teraz Zachód mógłby ramię w ramię stanąć po jego stronie, by walczyć z Państwem Islamskim? W tym przypadku wróg naszego wroga nie sprawia, że ten ostatni staje się naszym przyjacielem. To jednak wciąż to zagrożenie, przed którym nie można uciec. Na razie prezydent USA wydał zgodę na loty zwiadowcze nad pozycjami dżihadystów w Syrii. Toczą się spekulacje, czy to przygrywka do rozpoczęcia nalotów. Asad nie miałby nic przeciwko pod warunkiem, że zostanie to uzgodnione z Damaszkiem. No i koło się zamyka. Trudno sobie wyobrazić, by Amerykanie cokolwiek uzgadniali z Asadem, co zresztą mówią głośno oficjele z Białego Domu.
Tyle oficjalnie. Już nieoficjalnie pojawiły się informacje podane przez AFP, że USA przekazują Damaszkowi informacje wywiadowcze o pozycjach Państwa Islamskiego via Bagdad i Moskwa. Według Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka świadkowie w Syrii mówią o obcych samolotach, które w poniedziałek pojawiły się w okolicach Deir Ez-Zor. Dzień później lotnictwo syryjskie miało dokonać wyjątkowo precyzyjnych i intensywnych nalotów na pozycje ISIL.
Na razie nie ma oficjalnego odniesienia się przez USA do tych rewelacji. Ale w końcu będzie musiało się pojawić.
Komentarze
1)
‘ISIS: Made in Washington, Riyadh – and Tel Aviv’
There’s more than one Dr. Frankenstein responsible for this monster
ANTIWAR
by Justin Raimondo
August 25, 2014
2)
‚Saudis Must Stop Exporting Extremism’
ISIS Atrocities Started With Saudi Support for Salafi Hate
NEW YORK TIMES
By ED HUSAIN
August 22, 2014
3)
‚How Saudi Arabia Helped Isis Take Over the North of Iraq’
A speech by an ex-MI6 boss hints at a plan going back over a decade.
INDEPENDENT
BY Patrick Cocburn
July 13, 2014
4)
‚U.S. Actions in Iraq Fueled Rise of a Rebel
Baghdadi of ISIS Pushes an Islamist Crusade’
NEW YORK TIMES
By TIM ARANGO and ERIC SCHMITT
August 10, 2014
Proba stworzenia iluzji jakoby ISIS bylo tworem Assada jest groteskowa i absurdalna.
ISIS nie jest tworem Baszszaara al Assada i jego Partii Socjalistycznego Odrodzenia Arabskiego ale efektem tragicznej w skutkach ingerencji zachodu pod przywodctwem USA, ktora to doprowadzila do calkowitej destabilizacji Bliskiego Wschodu i faktycznego rozpadu panstwa irackiego.
Nalezy rowniez przypomniec, ze tzw. bojownicy walczacy z rezymem w Syrii byli szkoleni na zachodzie juz od 2009 roku – gdyz demontaz tego panstwa byl od dawna czescia neokonserwatywnego planu „przebudowy Bliskiego Wschodu”.
ISIS nie narodzil sie w Syrii ale
ugrupowanie powstało podczas interwencji Stanów Zjednoczonych w Iraku w 2003 roku.
Bez interwencji USA byloby nie mozliwe tak jak wczesniejsze rzady Talibow w Afganistanie.
Początkowo organizacja istniała pod nazwą Dżama’at at-Tauhid wa-al-Dżihad i była dowodzona przez Abu Musaba az-Zarkawiego.
Grupa ta skupiała sunnickich terrorystów i zagranicznych ekstremistów. Była de facto odnogą Al-Ka’idy w Iraku.
Al-Ka’idy, ktorej przed interwencja USA w Iraku NIE BYLO!
Tak jak i nie bylo jej w stosunkowo nowoczesnej swiatopogladowo Syrii rzadzonej twarda dyktatorska reka przez BAAS.
Tajemnica poliszynela jest, ze ISIS nie moglby powstac bez pomocy Arabii Saudyjskiej, Emiratow i Kataru – protoISIS jest reakcja i mial byc bronia przeciwko rosnacym wplywom szyitow i Iranu.
(Iran- szyicki Irak- Syria- Hezbollach.
Przeciw USA, Izrael, monarchie Polwyspu Arabskiego).
Bylo to na reke USA, gdyz Iran (obok Syrii) jest jedynym niezaleznym od Ameryki panstwem Bliskiego Wschodu, reprezentujacym konekwentnie zdecydowanie krytyczna postawe wobec Izraela – wiec na te pomoc sunickich sredniowiecznych monarchii zachod patrzyl przez palce.
Dzis ISIS urosl, NAGLE… (!?) pod okiem najlepszych wywiadow swiata i kontroluje tereny wieksze niz UK….
USA nie zrobilo nic – chociaz w tym samym okresie np. systematycznie likwidowalo dronami Talibow w Pakistanie
Nie pytajac nikogo o zgode…
Wyglada na to, ze ISIS byl USA potrzebny by wkroczyc do Syrii pod pozorem „ochrony cywilizowanego swiata”.
Stad np. ta niebywala histeria po egzekucji amerykanskiego dziennikarza (gdy setki dzieci w sposob niezauwazalny gina w Palestynie na skutek atakow Izraela).
Przebudowa Bliskiego Wschodu byla od dawien dawna czescia planu pro-izraelskich neokonow w USA.
Stad ta oczywista medialna kampania „niespotykanego zagrozenia”, ktorej czescia sa felietony Pani Agnieszki z „Zydowskiego Glosu”, to podgrzewanie atmosfery, rwanie wlosow z glowy i konce swiata.
Chodzi o wejscie do Syrii pod pozorem likwidacji ISIS.
Chodzi o calkowity demontaz kolejnego panstwa Bliskiego Wschodu.
A jakie konsekwencje maja militarne interwencje USA i koalicjantow kazdy widzi.
Sytuacja jedynie sie pogarsza.
I tym razem jak pieknie zauwazyl Herstoryk – amerykanska interwencja majaca „dobre intencje” sprowadzi sie do walenia mlotkiem w gowno, ktore rozprysnie sie dalej i dalej ze wszystkim nieprzewidywalnymi tego konsekwencjami.
Ale jak dlugo prowadzic to bedzie do destabilizacji swiata arabskiego i zabezpieczania hegemonistycznej pozycji Izraela w tym rejonie – USA na pasku syjonistycznego lobby bedzie walic wydawaloby sie bezmyslnie w kupe , ktora samo zrobilo.
Nawet szkodzac interesom samego USA…
http://www.buzzfeed.com/miriamberger/gazas-rubble-bucket-challenge?utm_term=41od9z2#3jzp6p7
@Andrzej Falicz
‚ISIS: A Short History’
The terrorist group’s evolution from fervid fantasy to death cult
THE ATLANTIC
BOBBY GHOSH
AUGUST 14 2014
The Sunni militants who now threaten to take over Iraq seemed to spring from nowhere when they stormed Mosul in early June. But the group that recently renamed itself simply “the Islamic State” has existed under various names and in various shapes since the early 1990s. And its story is the story of how modern terrorism has evolved, from a political and religious ideal into a death cult.
JTJ: The Early Days
The group began more than two decades ago as a fervid fantasy in the mind of a Jordanian named Abu Musab al-Zarqawi. A onetime street thug, he arrived in Afghanistan as a mujahideen wannabe in 1989, too late to fight the Soviet Union. He went back home to Jordan, and remained a fringe figure in the international violent “jihad” for much of the following decade. He returned to Afghanistan to set up a training camp for terrorists, and met Osama bin Laden in 1999, but chose not to join al-Qaeda.
The fall of the Taliban in 2001 forced Zarqawi to flee to Iraq. There his presence went largely unnoticed until the Bush administration used it as evidence that al-Qaeda was in cahoots with Saddam Hussein. In reality, though, Zarqawi was a free agent, looking to create his own terror organization. Shortly after the U.S.-led invasion of Iraq in 2003, he set up the forerunner to today’s Islamic State: Jama’at al-Tawhid w’al-Jihad (the Party of Monotheism and Jihad), which was made up mostly of non-Iraqis.
Although Zarqawi’s rhetoric was similar to bin Laden’s, his targets were quite different. From the start, Zarqawi directed his malevolence at fellow Muslims, especially Iraq’s majority Shiite population. Bin Laden and al-Qaeda regarded the Shiites as heretics, but rarely targeted them for slaughter.
From the start, Zarqawi directed his malevolence at fellow Muslims.
Zarqawi’s intentions were underlined with the bombing of the Imam Ali shrine in Najaf, the holiest place of Shiite worship in Iraq. I was at the shrine when it happened, and remember many survivors asking, “Why us? Why, when there are so many Americans around, bomb us?”
One reason: sheer convenience. The Shiites were easier targets because they didn’t yet have the ability to fight back. But there was also a political calculation. After Saddam was toppled, Shiite politicians replaced the Sunnis who had long dominated power structures in Iraq. Zarqawi was counting on Sunni resentment against the Shiites to build alliances and find safe haven for his group. It worked: Zarqawi sent dozens of suicide bombers to blow themselves up in mosques, schools, cafes, and markets, usually in predominantly Shiite neighborhoods or towns.
AQI: The rise and fall
By 2004, Zarqawi’s campaign of suicide bombings across Iraq had made him a superstar of the international “jihadi” movement, and won the endorsement of bin Laden himself. Zarqawi now joined his group to bin Laden’s, rebranding it al-Qaeda in Iraq, or AQI. (It is also sometimes called al-Qaeda in Mesopotamia, but don’t confuse that with AQIM, which refers to the Algerian franchise, al-Qaeda in the Maghreb.)
Soon, however, Zarqawi’s targeting of civilians created misgivings among the core al-Qaeda leadership. In 2005, bin Laden’s right-hand man, Ayman al-Zawahiri, wrote a letter chiding the Jordanian for his tactics. Zarqawi paid it no heed. Last year Zawahiri likewise took ISIS’s new leader, Abu Bakr al-Baghdadi, to task for his excessive ferocity—and was again ignored.
By the spring of 2006, Zarqawi was beginning to see himself as something more than an “emir” or insurgent commander: He aspired to spiritual leadership as well. (His successor as “emir,” Baghdadi, would make the same transformation, appointing himself “caliph” after taking Mosul.) No longer content merely with alliances, he began to insist that his Iraqi Sunni hosts submit to his harsh interpretation of sharia law—veils for women, beheadings for criminals, the whole nine yards. Those who resisted, even prominent figures in the community, were executed.
But Zarqawi’s ambitions were cut short in June, 2006, when the U.S. Air Force dropped a pair of 500-pound bombs on his hideout, 20 miles north of Baghdad.
His death came just as the tide was turning against AQI. Many Sunni tribes, chafing at Zarqawi’s sharia rules, had begun to fight back. The U.S. military, led by General David Petraeus, capitalized on this to finance and support an insurgency-within-an-insurgency, known as the “Awakening.” Tribesmen willing to fight AQI, even if they had previously fought the Americans, were designated “Sons of Iraq,” to underscore the fact that most of AQI’s commanders were foreigners, like Zarqawi himself. These Iraqi Sunnis believed that joining forces with the U.S. would give them immunity from prosecution from previous crimes, lucrative government contracts to rebuild devastated Sunni areas, and a share of political power in Baghdad.
Petraeus’s “Awakening” campaign was accompanied by a surge of U.S. troops, and it worked … up to a point. Demoralized by the loss of Zarqawi, AQI’s foreign cadres melted away. But Petraeus’s plan was designed mainly to reduce the violence and allow the U.S. to leave Iraq, not to repair the Shiite-Sunni rift that Zarqawi had opened up. American politicians and military commanders talked of creating a space for political dialogue between the two groups, but the effort to enable that dialogue was, at best, desultory. It was left to Iraq’s elected government, led by Prime Minister Nouri al-Maliki, to make a lasting peace.
As the U.S. discovered, Maliki and his Shiite-led governing coalition were more interested in recrimination than reconciliation. The Sons of Iraq were denied salaries they had been promised. Tribal leaders never got those government contracts. In Baghdad, Sunni politicians were ignored, often humiliated, sometimes prosecuted. The most senior of them, Vice President Tariq al-Hashimi, fled the country after being charged with terrorism; he was eventually sentenced to death in absentia.
Meanwhile, Maliki filled the ranks of Iraqi police and military with Shiites, some of them partisans from militias that had previously killed Sunnis. Sunni resentment now bubbled up again, setting the stage for AQI’s return.
ISI/ISIS: First Iraq, then Syria
By 2011, when the U.S. troop withdrawal was complete, AQI was being run by Abu Bakr al-Baghdadi, and had morphed from a largely foreign to a largely Iraqi operation. Baghdadi himself, as his name suggests, is local. The absence of foreigners made it easier for the Sons of Iraq and their kin to ignore previous resentments against the group. There was also another rebranding: AQI was now better known as the Islamic State of Iraq, or ISI.
Baghdadi took Zarqawi’s tactics and supercharged them. The Shiites were still his main targets, but now he sent suicide bombers to attack police and military offices, checkpoints, and recruiting stations. (Civilian targets remained fair game.) ISI’s ranks were swelled by former Sons of Iraq, many of whom had previously been commanders and soldiers in Saddam’s military. This gave Baghdadi’s fighters the air of an army, rather than a rag-tag militant outfit.
With thousands of armed men now at his disposal, Baghdadi opened a second front against the Shiites—in Syria, where there was a largely secular uprising against President Bashar al-Assad. What mattered to Baghdadi and his propagandists was that Assad and many of his senior military commanders were Alawites, members of a Shiite sub-sect. Battle-hardened from Iraq, ISI was a much more potent fighting force than most of the secular groups, and fought Assad’s forces to a standstill in many areas. Soon, Baghdadi renamed his group the Islamic State in Iraq and Syria (ISIS), reflecting his greater ambitions. His black flags, emblazoned with the Arabic words for “There is no god but god” and the reproduction of what many believe to be the Prophet Mohammed’s seal, became ubiquitous.
IS: The final battle?
Just as Zarqawi had in Iraq, Baghdadi overplayed his hand in Syria. He began to impose harsh strictures on Syrian towns and villages under ISIS control, especially in the province of Raqqa. In early 2014, Assad’s forces had regrouped and begun to strike back; in May, they retook the city of Homs, which had been the symbolic heart of the uprising. It was a blow for the rebels.
But Baghdadi was planning a much bigger, bolder strike—in his home country. The taking of Mosul the following month marked a new phase in ISIS’s evolution: It was now able and willing to seize and control territory, not simply send suicide bombers to their death. Baghdadi used the occasion to promote himself to “caliph” and renamed the group “the Islamic State,” in a nod to its now even bigger ambition of ruling the entire region from the Mediterranean to the Gulf.
He also broadened his list of targets. Although ISIS had encountered minority religious and ethnic groups like Christians and Kurds in Syria, there seems to have been no central directive about what to do with them: Fighters were free to exercise their discretion. But in Mosul, the word came down from the “caliph”: Non-believers must either pay a special tax, leave, convert, or face death. The last two options were preferred. The city’s ancient Christian community was the first to be targeted, and thousands fled. Then, as the Islamic State widened its operations, smaller groups found themselves in the firing line.
By now, IS and Baghdadi were dominating headlines around the world in ways Abu Musab al-Zarqawi could hardly have imagined. And people everywhere were asking: Where did these hellhounds come from?
PS. Inna wersja historii ISIS tu:
‚The History of the Islamic State’
ANTIWAR
by Walead Farwana
August 24, 2014
http://original.antiwar.com/Walead_Farwana/2014/08/23/the-history-of-the-islamic-state/#.U_u2RlBEM_M
„Prezydent Syrii od dawna był oskarżany o stworzenie, a przynajmniej o dokarmianie bestii, która dziś straszy cały świat.”
Probowano oskarzac Iran ale nie za bardzo wyszlo. Moze z Assadem bedzie latwiej. Pojawienie sie ISIS nie ma nic wspolnego, absolutnie nic a nic, z takimi sponsorami reakcyjnych ruchow jak Arabia Saudyjska czy Katar, gdyz nasi sojusznicy takimi rzeczami sie nie zajmuja. Nie ma tez nic a nic wspolnego z popieraniam i dozbrajaniem „umiarkowanych” powstancow przez panstwa zachodnie, ktorzy to powstancy mieli obalic Assada w imie szczytnych idealow „wolnosci i demokracji”. Oczywiscie nie ma to nic wspolnego z obserwacjami znawcow tematu, ktorzy ostrzegali panstwa zachodnie, ze (a) tzw „umiarkowani” powstanicy to swoisty miraz a (b) bron i pieniadze trafiaja wlasnie do rak ugrupowan w stylu ISIS. Oczywiscie Assad uzbroil ISI w bron jakiej nie posiada jego wojsko t.j. w bron „demokratycznej i wolnosciowej” produkcji.
Nalezy rowniez, za Tony Blairem, stwierdzic, ze obecny zamet na Bliskim Wschodzie nie ma nic a nic wspolnego z zachodnimi probami „demokratyzacji” Bliskiego Wschodu, ktore przejawialy sie w najezdzie na Irak, interwencji w Libii ( kolejny sukces ) czy obaleniem „terrorystycznego” rzadu w Egipcie.
Jestem ciekaw jak dlugo bedzie sie karmilo spoleczenstwa tymi „glodnymi” kawalkami? Ile razy mozna umywac rece od odpowiedzialnosci za tragiczne w konsekwencjach czyny?
Pozdrawiam
mr.off,
Cockburn faktycznie jest chyba najlepszym niezaleznym publicysta opisujacym sytuacje na Bliskim Wschodzie i bezlitosnie wytyka bledy lub swiadome dzialanie USA destabilizujace ten region.
Prawde o polityce USA opisal juz w 2007 roku laureat nagrody Pulitzera
Seymour Hersh w New Yorkerze – wiec w mediach mainstreamowych.
The Redirection: Is the Administration’s new policy benefiting our enemies in the war on terrorism?”
To undermine Iran, which is predominantly Shiite, the Bush Administration has decided, in effect, to reconfigure its priorities in the Middle East. In Lebanon, the Administration has coöperated with Saudi Arabia’s government, which is Sunni, in clandestine operations that are intended to weaken Hezbollah, the Shiite organization that is backed by Iran. The U.S. has also taken part in clandestine operations aimed at Iran and its ally Syria. A by-product of these activities has been the bolstering of Sunni extremist groups that espouse a militant vision of Islam and are hostile to America and sympathetic to Al Qaeda.
The 9 page, extensive report has since been vindicated many times over with revelations of US, NATO, and Persian Gulf complicity in raising armies of extremists within Libya and along Syria’s borders. ISIS itself, which is claimed to occupy a region stretching from northeastern Syria and across northern and western Iraq, has operated all along Turkey’s border with Syria, “coincidentally” where the US CIA has conducted years of “monitoring” and arming of “moderate” groups….”
Zeby zaszkodzic Iranowi USA zbroilo na potege przyszlych terrorystow
Tylko w marcu 2013 przez Zagrzeb… USA przeslalo do Syrii 3000 ton (!)broni …zaplaconej przez wahhabistow z Arabii Saudyjskiej.
Duza czesc tej broni trafila do rak ISIS.
ISIS operowalo obok polnocnej i zachodniej Syrii glownie wzdluz granicy z Turcja, terenu, ktory byl drobiazgowo monitorowany przez CIA…
Cockburn opisuje jak czlonkowie ISIS swietowali kazda dostawe broni dla „umiarkowanej opozycji anty Assadowskiej”bo wiedzideli,ze ta bron trafi w ich rece albo w drodze zakupu… albo zabrane sila.
Trudno uwierzyc, ze USA kontrolujace te akcje nie mialo swiadomosci co sie dzieje.
Sadzac po skutkach…
Wyjasnienie moze byc tylko jedno – swiadoma destabilizacja calego regionu – bo mozliwa glupota i amatorszczyzna jest chyba malo prawdopodobna choc chyba bardziej przerazajaca przypominajaca analogie malpy z brzytwa na skale broni nuklearnej!
Tym bardziej , ze media wyraznie sterowane sa w odpowiednim kierunku (patrz casus Pani Agnieszki…).
USA dziala jak strazak bedacy jednoczesnie piromanem.
Uzasadniajac swoja militarna obecnosc na Bliskim Wschodzie koniecznoscia gaszenia pozarow, ktore sam posrednio lub bezposrednio roznieca.
Agnieszko dziecko drogie co za brednie wypisujesz ? Assad stworzyl ISIS !!!
Nie drogie dziecko Assad walczy przeciwko ISIS.
ISIS stworzyl wielki medrzec z Bialego Domu, laureat Pokojowej Nagrody Nobla.
To on wydal na terrorystow w Syriii, $122 mln i $160 mln i niedawno nastepne $500 mln tak aby mieli czym walczyc i czym palcic za sianie zametu na Bliskim Wschodzie. (w ciagu ostatnich 2 lat) Zaprzyjaznione kraje Kuwejt, Katar, Arabia i UAE rowniez pomagaly z akceptacja medrca z Bialego Domu.
Wielki medrzec z Bialego Domu rowniez toleruje i nie przeszkadza aby ISIS handlowal ropa kradziona z Iraku i Syrii. Z pomoca Turcji. Dziwne ! Na skradzionej ropie ISIS zarabia do $100 mln miesiecznie.
Jak wstrzymać bestię? Po prostu odciąć finansowanie. Islamiści nie sieją, ani orzą, tylko niszczą i mordują. Są finansowani przez potentatów naftowych z Zatoki Perskiej, bo są sunnitami walczącymi przeciw szyickiemu rządowi Iraku i alawickiemu reżimowi Assada. Najbardziej cierpią miejscowi chrześcijanie, których morduje się w imię Allaha miłosiernego.
Agnieszka Zagner, Jagna Wilczak i Marek Ostorwski powinni byc wyrzuceni z Polityki. Protestuje przeciwko ich systematycznemu niszczeniu wizerunku Polityki po przez oklamywanie czytelnikow. Judzenie, podzeganie, klamanie, przekrecanie faktow, utajanie niweygodnych faktow, szczucie, …. nie maja nic wspolnego z dziennikarstwem. To jest paskudne huliganstwo i prowokacje.
Polityka wypracowala swoj wizerunek rzetelna dzeinnikarska praca w PRL. Obecnie ten wizerunek jest niszczony. Wrogi ludzkosci element jak Zagner, Wilczak i Ostrowski powinni operowac pod wlasnym szyldem i z dala od Polityki.
Racja, axiom.
A swoją drogą, to czy naprawdę nikt nie widzi związku pomiedzy destabilizacją Bliskiego Wschodu, a utworzeniem tam państwa Izrael?
Teraz moze nalezaloby sobie zadac pytanie czy napewno atak gazem (150 mm rakiety produkcji rosyjskiej napelnione 50 – 60 litrami Sarin) 2013 idzie na konto Bashar Al-Assad ? .
USA kupila sobie za 1 mld. US Dollar rocznie junte w Egipcie. Izraelski export w 90% to przemysl zbrojeniowy. To jest ogromny geszeft tez dla UK i Francji majacy za zadanie zajcie i kontorlowanie resorsow naturalnych na bliskim wschodzie.
@axiom1: …. 🙂
„Agnieszko dziecko drogie co za brednie wypisujesz ? Assad stworzyl ISIS !!! Nie drogie dziecko Assad walczy przeciwko ISIS” … sluszna uwaga.
Jedno jest pewne czesc Polityki znacznie sie oddalila poziomem i wiarygotnoscia od od takich jak: Spiegel, Observer czy Guardian.
POLITYKA „ma problem” w postaci czytelnikow szukajacych nwoczesnego i postepowego dyskursu na temat waznych spraw jakie dzieja sie w Polsce i na swiecie.
Wciaz ci wierni ja czytaja ale z coraz wiekszym niesmakiem.
Dla wielu z nich pamietajacych „dawne czasy” POLITYKA stanowila pewnego rodzaju rekojmie i gwarancje jakosci – niekoniecznie trzeba bylo sie z nia zgadzac ale bylo to zawsze pismo z pewnymi aspiracjami intelektualnymi.
Kiedys zeby pisac dla Polakow w POLITYCE o sprawach Bliskiego Wschodu trzeba bylo miec doktorat z arabistyki i z 15 lat spedzonych w paru krajach tego rejonu.
A dzis?
Wystarczy pare amerykanski lub brytyjskich dziennikow – wymieszac, skompilowac, przepuscic przez automatycznego tlumacza i…voilà.
Z przerazeniem patrze co sie z nia stalo – POLITYKA zeszla na psy stajac sie jakiegos rodzaju podla propagandowka – jest jak chabeta ze stajni Murdocha.
Nie wspomne juz o wazeliniarskim wprost podejsciu do jedynej slusznej partii i establiszmentu ale przede wszystkim roli tasmy transmisyjnej dla poprawnosci politycznej i „oficjalnej linii”.
Co sie dziwic, ze polska lewica jaki samodzielne myslenie w praktyce nie istnieje
Co tu dużo mówić – jeden obraz wart jest tysiąca słów:
http://www.veteranstoday.com/wp-content/uploads/2014/07/al-baghdadi-solo3teste.jpg
@Falicz i Ska
„Z przerazeniem patrze co sie z nia stalo – POLITYKA zeszla na psy”
Malo tego – kiedys to ten twoj kraj plasowal sie W Pierwszej Dziesiatce Przemyslowych Poteg Swiata!
Nie tylko w Czelabinsku ale i w Labedach, w Stalowej Woli, w Mielcu produkowano na sowieckiej licencji i pod bacznym okiem sowieckich specjalistow czolgi, dziala, nawet MiG-i – zeby wyslac w darze Postepowym Krajom Arabskim celem starcia z mapy „syjonistycznego tworu” tudziez „zepchniecia Zydow do morza”.
Szynki w tym twoim kraju nie uswiadczyl, cukier byl na kartki – ale Postepowe Kraje Arabskie otrzymywaly w ilosciach dowolnych czlgi, transportery opancerzone, samoloty bojowe i oczywiscie kalachy. Dzieci w tym twoim kraju jadly co najwyzej chelb ze smalcem – ale za to rysowala sie na horyzoncie perspektywa starcia z mapy „syjonistycznego tworu”.
Niestety te pogardzane i znienawidzone w tym twoim kraju „zydki”, zamiast plakac „aj-waj ja sie boje” dop.. dokopaly, powiedzmy, polaczonym armiom Egiptu, Syrii i pozostalych krajow arabskich tak zdrowo i morowo, ze wszystko co wyprodukowano w Czelabinsku i w Labedach palilo sie pieknym jasnym plomieniem na pustyni Synaj – a na wzgorzach Golan kopcilo sie jeszcze fajniej.
Wiele ten wasz Uklad Warszawski nie wskoral. Dzis to juz nie to samo. Tam gdzie kiedys pod bacznym okiem sowieckich specjalistow budowano czolgi T-62 dla arabskiego odbiorcy dzis co najwyzej wicher hula w pustych halach czy tez preznie dziala hurtownia doniczek badz sprzedaz krasnali ogrodowych. Sowieccy specjalisci na nowo nawiazali stosunki dyplomatyczne i handlowe z „syjonistami”, kupuja od nich licencje na bezpilotowce. Malo tego – nawet waleczny Egipt i nie mniej waleczna Jordania, zgrzytajac zebami ze zlosci, nawiazaly z „syjonistami” stosunki dyplomatyczne i handlowe.
Zaiste – nie jest dzis latwe zycie Polaka-antysemity. To zdecydowanie nie to, co kiedys, w epoce „towarzysza Wieslawa” ktory tak gromil „syjonistow” ze slina na sazen tryskala a opulary pordygiwaly na nosie z emocji.
@kagan
„A swoją drogą, to czy naprawdę nikt nie widzi związku pomiedzy destabilizacją Bliskiego Wschodu, a utworzeniem tam państwa Izrael?”
Katoliku,
jak na razie to widac zwiazek miedzy destabilizacja Europy a utworzeniem tam tego twojego panstwa.
Poki go nie bylo, to pokoj w Europie panowal az do Pierwszej Wojny Swiatowej. Jak sie pojawilo na mapach, to od razu zaczelo sie mordowanie Zydow w pogromach (np masakra w Pinsku), napasci na wszystkich po kolei sasiadow (od wyprawy kijowskiej i „bunt Zeligowskiego” az po wspoludzial w hiterowskim rozbiorze Czechoslowacji) i gnojenie mniejszosci narodowych (np systematyczne niszczenie cerkwi na Chelmszczyznie).
Teraz znowu woda sodowa uderza do co tezszych umyslow, ktorym marzy sie jakas wojna z Rosja. Marza ci sie zmiany na mapach, katoliku? Moga byc nie calkiem takie jakich sie spodziewasz.
@axiom1, @Falicz i Ska
„Agnieszka Zagner, Jagna Wilczak i Marek Ostorwski powinni byc wyrzuceni z Polityki. ”
Parafrazujac mistrza Juilana:
„Mowisz ze te osoby to sekta padalcza,
ze po uszy ugrzezli w brudzie i obludzie?
Nie wiem, nie znam tych panow. Lecz ze TY ich zwalczasz –
wiem ze to dobrzy, madrzy i porzadni ludzie”.
Może „Polityka” upadła, za to jak bardzo urosły Rzeczpospolita, Nasz Dziennik, Do Rzeczy i Najwyższy Czas! Po cóż więc tracicie panowie czas na upadły tygodnik?
@Borgenicht
„spedzajac dnie i noce ze spuszczonymi spodniami”
Szmalcowniki i folksdojcze drugiej generacji o zafajdanych nienawiscia lebkach ciagle oddaja sie marzeniom o „spuszczaniu spodni”. Tak.. jeden z drugim teskni do czasow, kiedy mozna bylo wypatrzyc ukrywajacego sie „zydka”, nakazac mu zeby spuscil spodnie, ustalic „pochodzenie” metoda rozporkowa i zarzadzic: „Dawaj kunlu co masz albo idziemy na gestapo”. Jak juz „zydek” oddal co mial zaszyte w marynarce to mozna bylo rozpoczac przesluchanie za pomoca „przygasow”, zeby sie dowiedziec gdzie jest zakopana reszta.
Niejedna fortuna w ojczyznie Borgenichta bierze swoj poczatek z przejmowania „mienia pozydowskiego” metoda szmalcowniczo-konfidencka.
A dzis czasy calkiem inne. Szmalcowniki i folksdojcze moga sobie marzyc o „spuszczaniu spodni” ale juz zadnego „zydka” do zadnej bramy celem „spuszczania spodni” nie zagonia. Na geszenk u Hansa tez sie nie zalapia.
@Borgenicht
„Sadyści po prostu uwielbiają się dobrze bawić”
Zgadza sie. To dotyczy zarowno walecznych szachidow urzynajacych glowy amerykanskim reporterom jak rownie walecznych Prawdziwych Patriotow wrzucajacych zydowskie dzieciaki zywcem do ognia w Radzilowie czy w Jedwabnem.
@Borgenicht
„romiencow ”
W jezyku polskim wyraz „rumieniec” pisze sie przez „u” otwarte.
Szkolenie folksdojczerii krematoryjnej pozostawia najwyrazniej sporo do zyczenia…
„Ostatecznie zginelo ponad 70-ciu Izraelczykow i chociaz dla ciebie zycie “arabskich podludzi” ”
Katoliku,
okreslenie „arabscy podludzie” to wylacznie TWOJE okreslenie. Twoi ziomale-wspolwyznawcy chyba rzeczywiscie uwazaja Arabow za podludzi, bo wytworzyli cale bogate slownictwo pogardy i nienawisci („asfalt”, „bezowi”, „bezusy”, „szmatoglowi”). jk arurat nie ma okazji zeby Zydom dokopac – to ci twoi ziomale wyrazaja sie o Arabach ze skrajna pogarda („ciapaty”, „szmatoglowy”) i domagaja sie, zeby Arabow „wyrzucic” z Europy:
„wyrzucic ciapatych z europy!”
„Wysiedlic tych wszystkich BRUDASÓW z Pakistanu na bezludną wyspe!!! Najgorsza zaraza jaką mogla spotkac ludzkość!!! ..”
” wyrzucić ciapatych i więcej nie wpuszczać. Problem sam sie rozwiąże. Mogą podkładać ładunki u siebie jak sprawia im to radoche”
Te cytaty to twoi ziomale z waszego „Onetu”. W normalnym swiecie ten kto nawoluje do nienawisci etnicznej idzie do pierdla – a odpowiada w pierwszym rzedzie redaktor czasopisma czy portalu.
Kto publicznie i otwarcie uwaza Arabow za „podludzi” – kazdy widzi, wy sie nawet nie usilujecie z tym waszym rasizmem kryc.
„”Ostatecznie zginelo ponad 70-ciu Izraelczykow”
Spoko, znacznie wiecej Zydow twoi rodacy pozabijali w pogromach zanim sie w ogole wojna rozpoczela.
Czy tak malo ludzi czyta ze zrozumieniem? W tekście nie widzę oskarżenia Asada, że stworzył ISIL, jest wyraźnie napisane że Asad był o to oskarżany. A przecież byl. Jest za to napisane że powstanie takiego tworu było mocno na rękę Asadowi, że mniej lub bardziej wspierał lub przynajmniej nie przeszkadzał. To jest oczywista oczywistość i każdy kto śledzi informację z Syrii o tym wie. W prasie polskiej jakiś czas temu w „Forum” był bardzo ciekawy tekst o tym jak z więzień Asada wypuszczono kilka tysięcy bojowników i pozwolono im wyjechać do Iraku.
A zupełnie na marginesie. Szkoda że na tym forum jest kilka osób które bez wzgledu na temat wpisu bede zawsze wklejac te same brednie na temat Polaków antysemitow lub na temat Żydów morderców.
Obalenie systemu komunistycznego w Polsce w 1989 roku, wyzwoliło nas od takich komuchów jak wy (kagan alias Ekonom, axiom1 i Andrzej Falicz)
zz
27 sierpnia o godz. 12:20
Może “Polityka” upadła, za to jak bardzo urosły Rzeczpospolita, Nasz Dziennik, Do Rzeczy i Najwyższy Czas! Po cóż więc tracicie panowie czas na upadły tygodnik?
….”
Nadzieja umiera ostatnia i z przyzwyczajenia.
Przy okazji, warto czytac WSZYSTKIE wymienione plus kilkanascie zagranicznych.
Jak ktos ma czas to moze go tracic na co chce
@costa
„same brednie na temat Polaków antysemitow”
Chyba Pan mnie przekonal. Jesli panscy rodacy wrzucali zydowskie dzieciaki zywcem do ognia w Radzilowie czy w Jedwabnem to przeciez zaden antysemityzm tylko sie nalezalo, za kare ze „Zydzi ukrzyzowali Pana Jezusa” czy za costam. Jesli panscy rodacy KAZDY temat przy KAZDEJ okazji sprowadzaja do wypowiedzi na temat „zydowskich zbrodniarzy” to tez zaden antysemityzm tylko „Zydzi” sa tacy zli i niedobrzy. Jesli w panskim kraju rozkreca sie parszywa rasistowska kampanie i pomawia „Zydow” o „mordowanie zwierzat” zeby wprowadzic zakaz koszernego uboju to tez zaden antysemityzm tylko „Zydzi” „morduja zwierzeta”.
Przełom lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku w Polsce, był decydującym okresem dla kształtu systemu politycznego w naszym kraju, ale towarzysze (kagan alias Ekonom , axiom1 i Andrzej Falicz) nie mogą się z tym pogodzić do dzisiaj. A tak na marginesie to współczuje PANI AGNIESZCE .
radzilowJedwabne……….:-). Gratuluję. Jak jeszcze trochę pozłościsz te antysemickie bezmózgi to im żyłka pęknie z wściekłości. Tak trzymaj. Potraktuj to bez ironii. Pozdrawiam
@ Radziwilowy-Mietek: czy to nie jest przypadkiem twoj spazam ? (znaleziony w Onet.)
„Megamordercy z pogromow w Radzilowie i w Jedwabne, ktorzy zydowskie dzieciaki zywcem wrzucali do ognia, o byli twoi ziomale …
Tak wlasnie uwazaja twoi ziomale, katoliku. Twoi ziomale domagaja sie „eliminacji”, … rozwiń całośćtj masowego mordowania Zydow, na kazdym kroku. Na scianach domow wypisuja hasla „Zydzi do gazu”, na stadionach wywieszaja bannery „Smierc garbatym nosom”, w internecie nawoulja, zeby „uruchomic” „piece w majdanku”. Tyle tylko, ze czasy jakby inne niz w epoce plonacych stodol. Twoi ziomale moga zapowiadac „gaz” „zydkom”, ale raczki maja troszke za krotkie. Tyle ze smierdzacy antysemicki jazgot kompromituje twoj kraj. Jeszcze troche a sojusznikow bedziecie mieli co najwyzej w Iranie i w strefie Gazy”.
@Sir Jarek
Ja takze pozdrawiam po czym wracam do lektury.
Mistrz nad mistrze, henryk Sienkiewicz o szachidach:
______
„Lecz prorok rozpoczął naukę. Głęboki i dźwięczny głos jego słychać było doskonale na całym
placu, tak że każde słowo dochodziło do uszu wiernych… raj otworzy się tylko dla zwycięzców. Kto zwycięża nieprzyjaciół,
zdobywa sobie zbawienie. Kto umiera za wiarę, zmartwychwstaje na wieczność. Szczęśliwi, stokroć
szczęśliwi ci, którzy już polegli!…
Chcemy umrzeć za wiarę! odpowiedziały jednym gromkim okrzykiem tłumy.
I na chwilę wszczął się znów piekielny hałas. Ozwały się głosy umbai i bębnów. Wojownicy
uderzali mieczami o miecze i dzidami o dzidy. Zapał wojenny szerzył się jak płomień: Niektórzy
wołali: „Wiara jest zwycięska!”, inni: „Przez śmierć do raju!” Staś zrozumiał teraz, dlaczego tym
dzikim zastępom nie mogły się oprzeć wojska egipskie.
Gdy uciszyło się nieco, prorok znów zabrał głos. Opowiadał o widzeniach, jakie miewa, i o
posłannictwie, jakie od Boga otrzymał. Oto Allach kazał mu oczyścić wiarę i rozszerzyć po całym
świecie. Kto go nie uzna za Mahdiego, odkupiciela, ten skazany jest na zatracenie. Koniec świata już
bliski, ale przedtem obowiązkiem wiernych jest podbić Egipt, Mekkę i wszystkie te krainy, w których
za morzami żyją poganie. Taka jest wola boża i nic nie zdoła jej zmienić. Dużo jeszcze krwi popłynie,
wielu wojowników nie wróci do żon i dzieci, pod swe namioty, ale szczęścia tych, którzy legną, żaden
język ludzki nie zdoła wysłowić.
Po czym wyciągnął ręce ku zgromadzonym i tak skończył:
Więc oto ja, odkupiciel i sługa Boży, błogosławię wojnę świętą i was, wojownicy. Błogosławię
wasze trudy, rany, śmierć, błogosławię zwycięstwo i płaczę z wami jak ojciec, który was umiłował…
I rozpłakał się. Ryk i wrzawa rozległy się, gdy zstępował z kazalnicy. ”
______________
Tyle genialny polski pisarz-noblista. Ja nie moge natomiast pojac, czemu w znakomitym dziele Sienkiewicza, ktorego akcja rozgrywa sie na Bliskim Wschodzie nie ma zadnej wzmianki o „Palestynczykach” i/lub „narodzie palestynskim”.
@Borgenicht
Twoi rodacy domagaja sie, zeby „otworzyc piece w majdanku”. Wznosza haslo „parchy do gazu”. Sami z siebie, spontanicznie:
http://ksiazki.wp.pl/tytul,Imre-Kertesz-ujawnia-antysemityzm,wid,4075,wiadomosc.html?ticaid=1108d7
„kasa dla binladena zrobi porzadek z zydami polacy otworzcie piece w majdanku auschwitz dla zydow niszczacych polske parchy do gazu
odpowiedz
Ocena: 0 [0]
~luksusowy jaczt [2005-02-18 00:00]
ANKA! PISZESZ ZE WSTYDZISZ SIE BYC POLKA CZYTAJĄC TE KOMENTARZE. TO JA CI POWIEM ZE JA SIE WSTYDZE TAKICH POLAKOW JAK TY ZA !!!NIEWIEDZĘ!!! TAKICH „NAIWNYCH BARANOW” (SLOWA PEWNEGO PEDALA W JARMULCE – WLASCICIELA PEWNEJ DO-GAZety) JAK TY TO W TOWARZYSTWIE LUDZI SWIADOMYCH Z SIEDMIORAMIENNYM SWIECZNIKIEM SZUKAC… CIESZCIE SIE ZYDZI BO GLUPCOW I GOJÓW W POLSCE MACIE OGROMNE ZASOBY.
odpowiedz
Ocena: 0 [0]
~BRZ-E [2004-08-20 00:00]
Polska dla polaków. Europa dla białych. ANTY JUDE.
odpowiedz
Ocena: 0 [0]
~afex [2004-08-12 00:00]
Czy jeżeli powiem , że nie lubię sałatki po żydowsku to będę antysemitą?
odpowiedz
Ocena: 0 [0]
~DaeTH (Jude Raus Fan) [2004-06-28 00:00]
Żyd to zaraza! Wydup**ć żydów z polski. Niech se żyją w tym swoim zadupiu a nie siedzą w polsce! Żydzi do krematorium
odpowiedz
Ocena: 0 [0]
~Anka [2004-06-21 00:00]
Boże, jak ja się wstydzę, że jestem Polką
odpowiedz
Ocena: 0 [0]
~polish anty jude front [2004-06-17 00:00]
zgadzam sie zydzi to zaraza sa jak szczury zyja miedzy ludzmi niewidoczni i podstepni
odpowiedz
Ocena: 0 [0]
~Zyd to zaraza [2004-06-05 00:00]
mam nadzieje że znajdzie się więcej polaków którzy mają takie poglądy jak ja jestem antysemitą i nie kryje się z tym bo żydzi to rak który toczy tą planete”
Fajnie ze sie zw swymi pogladami nie kryja tylko glosza otwarcie: „Zydzi do krematorium”, „parchy do gazu”.
177
Co tu dozo debatowac: socjalizowanym na Sienkiwiczu dorownuja socjalizowani na serialach brazylijskich.
Jednak Zjednoczenie Patriotyczne Grunwald nigdy nie znajdowało uznania w oczach redaktorów „Polityki”, zwłaszcza Rakowskiego. „Polityka” nie mogła więc upaść, skoro startowała z wyjątkowo niskiego poziomu. Może wam „Polityka” pomyliła się z „Żołnierzem Wolności”, od zawsze stojącym na straży czystości polskiej krwi?
Swoją drogą to naprawdę ciekawe, że część członków ZP „Grunwald” po latach odnalazło się jako publicyści Naszego Dziennika.
costa
27 sierpnia o godz. 13:52
Wydarznien w Syrii nawet nie trzeba sledzic, wystaczy czytac naglowki gazet (oczywiscie nie polskich) w ciagu ostanich 2 lat i poskladac informacje do kupy.
Rezim Obamy przenaczyl dla syryjskich terrorystow w ciagu ostanich 2 lat kolejno $122 mln, $160 mln i niedawno nastepne $500 mln. Kongress zatwierdzil. Po zajeciu pol naftowych w Syrii terrorysci sprzdaja kradziona syryjska rope na czarnym rynku. Turcja w tym wspolpracuje. Firmy operujace tankowce rowniez. System platniczy nie blokuje przyplywow gotowki za kradziona Rope. Po przejeciu kilku pol naftowych w Iraku, ISIS sprzedaje rowniez iracka ukradzina rope.
Niedawno rzad Kurdow wygral pozew w USA by tamtejsze rafinerie nie przyjmowaly kradzionej irackiej ropy. Jedenego z tankowcow z kurdyjska ropa nie przyjeto w UsA. Co nie ma znaczenia. Inny bandycki kraj zachodu to wezmie bo cena jest prawie polowe nizsz od rynkowej. ISIS ma obecnie okolo $2 mld gotowki. Za pozyskana gotowke rekrutuja. Dostaja rowniez sprzet, pojazdy, amunicje, mundury, system komunikacji,….. dlaczego nikt sie nie zatanawia kto im to daje i po co ?
A tu Agnieszka dziecko naiwne prezentuje nam fantastyczne rewelacje. Assad zwolnil z wiezien przestepcow i stad sie wzial ISIS. Takie brednie sa powanzym zniewazeniem godnosci ludzkiej. Klamstwa w srodkach masowego przekazu sa zbrodnia najwyzszej kategorii.
@Borgenicht
„socjalizowanym na Sienkiwiczu dorownuja socjalizowani na serialach brazylijskich.”
Polak ktory stawia na jednej plaszczyznie arcydziela genialnego polskiego pisarza-noblisty i „brazylijskie seriale” to arcyciekawy widok.
Z drugiej strony – folksdojczeria zasadniczo rzecz biorac nienawidzi wybitnych Polakow, opluwa Milosza i Szymborska, z podziwianego na caly swiecie Walesy (takze noblisty) robi „agenta Bolka”, wiec pogardliwe slowa na temat Sienkiewicza tez dziwic nie powinny.
Agnieszko, dziecko drogie i naiwne. Obejrzyj to w celach edukacyjnych.
http://tvn24bis.pl/informacje,187/ropa-rabunki-narkotyki-panstwo-islamskie-to-najbogatsza-organizacja-terrorystyczna,462397.html
@axiom1
„Rezim Obamy ”
Ciekawe – do tej pory wydawalo mi sie, ze ten Osama czy Obama czy jak mu tam wladze uzyskal w taki sposob ze wygral wybory. Sadzilem ze Stany Zjednoczone to kraj rzadzony demokratycznie – wladze ten sprawuje kto wygra wybory.
Najwyrazniej sie mylilem – mamy do czynienia z „rezimem Obamy”:
„reżim, reżym
1. «system rządów, w którym władza stosuje wobec społeczeństwa przemoc i ucisk polityczny; też: rząd stosujący takie metody»”
(Slownik jezyka polskiego PWN).
Teraz juz bede wiedzial ze prawdziwa wolnosc i demokracja to w Gazie czy w Iranie a w USA „władza stosuje wobec społeczeństwa przemoc i ucisk polityczny” i panuje „rezim Obamy”.
radzilowJedwabne
27 sierpnia o godz. 15:33
„1. «system rządów, w którym władza stosuje wobec społeczeństwa przemoc i ucisk polityczny; też: rząd stosujący takie metody»”
Dokladnie jak w USA. Kraj terroru policyjnego. 16 agencji szpiegowskich i uprawnienia o ktorych Hitler nawet nie marzyl. NSA podsluchuje wszystkich !!!
A o NDAA ty slyszal ? Ani Hitler ani Stalin nie mieli takich uprawnien. Nawet Donek ich nie ma (jeszcze)
http://rt.com/usa/160832-ndaa-gitmo-detention-approved/
@ costa
„W prasie polskiej jakiś czas temu w “Forum” był bardzo ciekawy tekst o tym jak z więzień Asada wypuszczono kilka tysięcy bojowników i pozwolono im wyjechać do Iraku.”
W polskiej prasie pisano wiele rzeczy. Probowano nawet przypisac ISIS do Iranu. Nie tylko prasa polska, zachodnia rowniez. NAwet jesli przyjmiemy, ze owo wypuszczenie bojownikow mialo jakis wplyw to ma sie on nijak do dwoch, zasadniczych czynnikow:
1. sponsorowania radykalnych ruchow przez kraje Zatoki Perskiej;
2. nieprzemyslanej polityki interwencji prowadzonej przez kraje zachodnie.
Jesli przeczytac z uwaga ostrzezenia znawcow sprawy, wyraznie pisano o zagrozeniu jakie stwarzalo zbrojenie tzw. „umiarkowanych” ruchow rebelianckich. O tym byla mowa od samego poczatku. Identyczny blad popelniono w Afganistanie w czasie „krucjaty” przeciw Rosji. Pieniadze I sprzet plynacy szerokim strumieniem do bojownikow „o wolnosc” Afganistnu byly kierowane w strone najbardziej reakcyjnych odlamow powstanczych. Dbaly o to zarowno Arabia Saudyjska jak I pakistanski ISI. Od tamtego czasu glowni sponsorzy pozostali niezmienieni, zas pomoc plynaca poprzez teren Turcji tez byla odpowiednio reglamentowana.
Dwie rzeczy wymagaja zastanowienia.
1. USA ma dwoch sojusznikow na Bliskim Wschodzie, ktorzy mogliby podjac dzialania przeciw ISIS: Turcja ( druga co do liczebnosci armia w NATO) oraz Arabia Saudyjska – jeden z glownych odbiorcow amerykanskiego uzbrojenia. Zaden z tych sojusznikow nie zostal poproszony I nie za bardzo kwapi sie do dzialania w obronie zachodnich interesow – obrona irackiego I proamerykanskiego Kurdystanu jest wlasnie czyms takim.
2. Jak zauwazyl Patrick Cockburn, jesli zbroic jakis Kurdow to tych w Syrii. To sa ci, zaprawieni w walce a nie ci z Iraku. Rzecz w tym, ze walcza oni po stronie Assada I sa „sprzymierzeni” z PKK, uznanej na Zachodzie za organizacje terrorystyczna. Wobec tego, czy w momencie zbezpieczenia polnocnego Iraku I Kurdystanu nie nastapi oslabienie czy nawet wstrzymanie dzialan USA przeciw ISIS?
Ten drugi punkt jest o tyle ciekawy, ze „problem” ISIS pojawil sie na radarze zachodniej polityki w momencie wtargeniecia ISIS na teren polnocnego Iraku.
Pozdrawiam
@axiom1 napisal:
„«system rządów, w którym władza stosuje wobec społeczeństwa przemoc i ucisk polityczny; też: rząd stosujący takie metody»”
Dokladnie jak w USA. Kraj terroru policyjnego”
It is a pity that well-meaning but somewhat naive Americans grant NATO membership to a country where they are hated and loathed. Americans need to learn about the extent to which the United States is referred to as a „regime” and a „police state”. Then they could say: „If you hate us so much – get the heck out of NATO. If you get involved in a fight with Russia or anybody else – fight your own fight and don’t count on us”.
Wypowiedzi Polakow nalezy tlumaczyc i rozsylac do biur senatorow i kongresmenow – nie tylko wypowiedzi o „zydkach” ktorych trzeba poslac „do gazu” – ale przede wszystkim wypowiedzi o tym jaka Ameryka jest zla i niedobra.
radzilowJedwabne
27 sierpnia o godz. 11:37
@kagan
“A swoją drogą, to czy naprawdę nikt nie widzi związku pomiedzy destabilizacją Bliskiego Wschodu, a utworzeniem tam państwa Izrael?”
Katoliku,
jak na razie to widac zwiazek miedzy destabilizacja Europy a utworzeniem tam tego twojego panstwa.
Poki go nie bylo, to pokoj w Europie panowal az do Pierwszej Wojny Swiatowej. Jak sie pojawilo na mapach, to od razu zaczelo sie mordowanie Zydow w pogromach (np masakra w Pinsku), napasci na wszystkich po kolei sasiadow (od wyprawy kijowskiej i “bunt Zeligowskiego” az po wspoludzial w hiterowskim rozbiorze Czechoslowacji) i gnojenie mniejszosci narodowych (np systematyczne niszczenie cerkwi na Chelmszczyznie).
Teraz znowu woda sodowa uderza do co tezszych umyslow, ktorym marzy sie jakas wojna z Rosja. Marza ci sie zmiany na mapach, katoliku? Moga byc nie calkiem takie jakich sie spodziewasz.
RadzilowJedwabne i znowu pieprzysz bez sensu no ale przecież w swojej nienawiści ten łajdak łgarz kłamca nawet się nie zastanawia czyżbyś się urwał po raz kolejny z psychiatryka a może przycięto ci za bardzo nie to co trzeba. Piszesz o pogromach w Polsce a ilu tam w tym Pińsku zginęło 35 i to pewnie takich co strzelali polskim żołnierzom w plecy. No ale przecież RadzilowJedwabne nie ośmieli się o tym napisać. A tak międzynami to największe pogromy urządzano wcalen ie w Polsce ale w Rosji carskiej. Zanim będziesz szczekał na Polaków porównaj sobie tę liczbę z liczbą ofiar pogromów w Rosji carskiej oraz z liczbą ofiar holocaustu za który przypomnę ci nie są odpowiedzialni Polacy ale Niemcy.
radzilowJedwabne
27 sierpnia o godz. 13:28
Tyle że ci co to piszą określają się jako wielbiciele Izraela no ale przecież o tym radzilowJedwabne nie napisze.
radzilowJedwabne
27 sierpnia o godz. 17:25
Co za brednie wypisujesz, nie do wiary.
Tylko 22% obywateli US jest zadowolone z pracy rezimu Obamy. Prace Kongrsu popiera jeszcze mniej, zaledwie 14%.
Co najmniej 90% jest przeciwna NDAA. Czy przeczytales link ? Czy wiesz co to jest NDAA ?
Reprezentujesz poglady typowego wasala i tyle.
radzilowJedwabne
27 sierpnia o godz. 17:25
Zgadzm sie ze Polske nalezy wyrzucic z Nato. Wtedy Polska bedzie prowadzila odpowiedzialna i przyjazna polityke z sasiadami dla dobra polakow i Europy Wschodniej.
@axiom1
„Tylko 22% obywateli US jest zadowolone z pracy rezimu Obamy. ”
Sure, Mr Polish Catholic. Funny enough, though, this Osama or Obama or whatever (hard to remember Muslim names) has been elected President of the United States. However much I might dislike this Barack Hussein Obama – he has been elected President. Really strange taking into account that you fellas know that he is universally disliked.
„Prace Kongrsu popiera jeszcze mniej, zaledwie 14%.”
Sure, Mr Polish Catholic. I really have to admire your profound knowledge. I dziwi tylko nieco ze przeciwnicy Obamy i Kongresu jeszcze nie wyniesli Obamy na kopach z Bialego domu. Imponuje takze bezgraniczne zaufanie do informacji pochodzacych z witryny RT, tj z agencji Novosti.
„Polske nalezy wyrzucic z Nato”
Chyba nie trzeba „wyrzucac”? Chyba sami mozecie wystapic z NATO skoro to NATO i Ameryka takie zle i niedobre?
” swojej nienawiści ten łajdak łgarz kłamca”
Sprobuj zajarzyc, zafajdany durny smrodzie ze jak nie masz Hansa albo chociaz paru granatowych do pomocy, to smierdzacy bluzg nie jest najlepszym pomyslem. twoj plugawy bluzg wraca po prostu do ciebie odwrotna poczta, z odpowiednia nawiazka.
@Saurom walnal
„Piszesz o pogromach w Polsce a ilu tam w tym Pińsku zginęło 35 i to pewnie takich co strzelali polskim żołnierzom w plecy.”
Fajnie ze „Polityka” stala sie platforma do gloryfikowania masowego mordowania Zydow w pogromach przez Wojsko Polskie.
radzilowJedwabne
27 sierpnia o godz. 18:56
Wystukaj NDAA w googlu i znajdziesz setki referencji z dobrych amerykanskich zrodel.
Niepotrzebnei uzywasz jezyka prymitywnego chama. Wystawiasz zla opinje zydowskiej nacji. Opamietaj sie. To jest Polityka a nie jakis tam zachodni rynsztokowy brukowiec.
Widac ze nie pojmujesz realiow policyjnego rezimu. Niezadowoleni z wybrykow rezimu Obamy i Kongresu nie sa w stanie nic w policyjnym panstwie zrobic. Miedzy innymi po to jest NDAA. Rezim Obamy moglby usunac Kongres ale Kongres jest nawet mniej popularny. Biedni, zniewoleni i zadluzeni ludzie Ameryki zmuszeni sa wiec tolerowac medrca Obame do nastepnych wyborow. Po czym beda mieli wybor „””””demokrats””””” lub niczym sie od nich nie rozniacy republikaniie czyli w rzeczywistosci sytem jednopartyjny jak u Stalina w ZSRR.
Z tym ze Stalin mial tylko KGB and Obama ma 16 takich agencji.
@axiom walnal
„uzywasz jezyka prymitywnego chama”
po tym, jak jakis jego ziomal (ksywa „Saurom”) uzyl takich to pieszczot slownych:
„” swojej nienawiści ten łajdak łgarz kłamca”
Jakis taki.. jeden z drugim nie moze zajarzyc, ze jak sam rzuca smierdzacym bluzgiem, to ten wachmanski bluzg do niego wraca odwrotna poczta.
„Wystawiasz zla opinje zydowskiej nacji. ”
No i wuj. Jak mi do czegos bedzie potrzbna twoja „opinia” to na pewno poinformuje. A na razie zachwycaj sie wytwornym slownictwem twoich ziomali („swojej nienawiści ten łajdak łgarz kłamca”).
Ale chyba lepszy dożywotni wikt i opierunek w Guantanamo niż w rosyjskiej psychuszce?
„Mówiąc o tym czasie nie można pominąć, że jednak wzrastała przez kilka lat stopa życiowa, wybudowano dużo większą niż przedtem ilość mieszkań, stworzono wiele miejsc pracy. Gierek był człowiekiem, który w ramach tego systemu, akceptując go całkowicie, chciał zrobić jednak coś dobrego dla Polaków i dla Polski. Podobno chciał nawet, żeby Polska miała bombę atomową. „
radzilowJedwabne
27 sierpnia o godz. 19:31
Może przyjrzyj się swojemu własnemu „wytwornemu” słownictwu. Bo jeżeli ktokolwiek się zachowuje się tutaj jak przysłowiowy cham to właśnie ty. No ale przecież ty przecież uważasz, że jako Żyd nie musisz przestrzegać reguł obowiązujących tutaj nieprawdaż. Zawsze przecież jak tchórz będziesz wołał „mnie się tu cenzuruje” jako Żyda.
Jak to kto poskromi Państwo Islamskie? Polska.
Oczywiście z pomocą USA.
Polska ma wybitne doświadczenie w bronieniu pokoju przed terrorystami 5 tys km od własnych granic. W Iraku i Afganistanie, oraz niektórych innych krajach. Polska tak broniła, że obroniła. Ze skutkiem takim jak właśnie widać.
Boże , przecież tego @ radzilowa Jedwabnego nie da się czytać ! Facet przy dyskusji o rozpieprzaniu / rozpieprzeniu przez USA JEDYNYCH nieortodoksyjnych religijnie państw – Iraku i teraz Syrii , ze szkodą dla świata – w wyniku czego powstał ISIL , zaczyna szaleć z nienawiści do antysemitów , jakoby żyjących tylko w Polsce !?
Na WIODĄCĄ rolę USA w całym bandyckim bajzlu , odpowiada znowu atakiem szału !!!
Paranoja zupełna , wykluczająca wszelką dyskusję !
Mr. Jedwabne – rola demokracji w wysyłaniu wojska przez BANKSTERÓW USA jest MINIMALANA !!! Chyba jedynie dot. faktu , że wojny wywoływane przez USA nazywane są „misjami stabilizacyjnymi” lub „pokojowymi” aby uspokoić tzw. elektorat . A jak jest , widać w Iraku . Teraz „demokracja ” amerykańska zabrała się za Ukrainę , aby rozpieprzyć Rosję ! W Iraku od początku „stabilizacji ” zginęło ca. 500 tys. ludzi i to dopiero początek ! W odzyskaniu Krymu przez Rosję zginął bodaj 1 ( jeden ) człowiek !
Owa „demokracja ” nie jest w istocie demokracją , lecz już niestety pustą fasadą sterowaną przez Goldmanów i Sachsów !
Zapytaj może Amerykanów , czy chcą nadal zadłużać swoje państwo dla papierowych wyników na giełdzie . Zapytaj również , czy chcą wzniecenia kolejnej wojny w Europie , którą via Ukraina szykuje nam *uj Sam , aby zachować dominującą pozycję i nadal móc drukować swe $ ?
Tak chłopie , o tym świadczą FAKTY ( podane ) a nie cytaty z Sienkiewicza (?) czy długie wtręty po angielsku . Po co to ? Aby imponować ? Żałosne !
Przy okazji . Facet tak bywały , z łatwością może wybrać coś z psychotropów , których pełno na rynku USA czy Izraela . Po wyciszeniu lepiej się poczujesz . Bye !
@ Jedwabne , przeczytałem z przykrością również , że uważasz w swym saleństwie , że skoro ziomale z bliskiego wschodu ( żydzi i muslimy ) w swym porąbaniu , muszą żreć bandycko mordowane zwierzęta i u nas ludzie protestują , to też antysemityzm !!!
Nie chłopie , to nie antysemityzm . To po prostu zmiany kulturowe u Białych , których bliskowschodni parszywi ortodoksi nie zauważyli !
My nie palimy też zwierząt na stosach ( a robiliśmy to ) , nie urządzamy pojedynków zwierząt między sobą czy z ludzmi itp.itp. Kumasz ? Pewno nie !
Przy okazji , „koszerni”, zwłaszcza chasydzi , bardzo szkodzą Izraelowi , jako zwolnieni ze służby wojskowej i mocno się rozmnażający .Jak mówi Kissinger , Izrael może przez to zniknąć z powierzchni Ziemi ( na razie zasiliła go mocno emigracja z byłego ZSRR pełna wyksztłaconych ludzi ) Weż to pod uwagę .
Tak przy okazji to i halal i koszer mogliby … może … zniknąć z powierzchni ziemi ? Why not ?
I pamiętaj o pigułkach !!!
@FLY
„Na WIODĄCĄ rolę USA w całym bandyckim bajzlu”
Katoliku,
jezeli zdaniem twoim i twoich ziomalu „USA” odgrywa „role” „wiodaca w bandyckim bajzlu” – to wypad z NATO! Get the f.. get the heck out of NATO. It is a pity that well-meaning but somewhat naive Americans grant NATO membership to a country where they are hated and loathed. Americans need to learn about the extent to which the United States is hated and loathed by the very people who require of the same United States to assure their independence.
Wyglada na to, ze Amerykanie zafundowali sobie fest piata kolumne wpuszczajac do Sojuszu Polnocnoatlantyckiego panstwo, w ktorym sa serdecznie znienawidzeni. Wypowiedzi Polakow nalezy tlumaczyc i rozsylac do biur senatorow i kongresmenow – nie tylko wypowiedzi o “zydkach” ktorych trzeba poslac “do gazu” – ale przede wszystkim wypowiedzi o tym jaka Ameryka jest zla i niedobra.
„muszą żreć bandycko mordowane zwierzęta”
Bandycko mordowane zwierzeta to chyba u ciebie, katoliku – o czy wie kazdy kto widzial jak u was wyglada swiniobicie. Trzeba miec mocne nerwy zeby ten, przepraszam za wulgaryzm, _spektakl_ ogladac.
„Jak mówi Kissinger , Izrael może przez to zniknąć z powierzchni Ziemi”
Wszystko w reku Przedwiecznego, katoliku. Ten twoj kraj tez moze zniknac z powierzchni ziemi. Pare razy juz znikal. Trzech tygodni nie bylo trzeba zeby zniknal podczas gdy Wodz Naczelny, generalowie, pulkownicy, majorzy i cala halastra gnala raczym klusem na Zaleszczyki, tratujac sie wzajemnie – aby dalej od pola walki bo tam mogli kuku zrobic.
Na tym blogu sprawdzaja sie przepowiednie o tym ze „uczyc sie beda jezyka polskiego”. Na razie po polsku zaczeli tu pisac z obcokrajowcow Rosjanie i Zydzi.
Czekam na nastepnych. Ci ktorzy juz poznali bogactwo brukowej polszczyzny z cala pewnoscia osiagneli poziom wyzszy niz bardzo dobry. I jak tu nie wierzyc ze Polska ma wielka przyszlosc? Nasi sa wszedzie. Brezniewa matka byla Polka, Mosze Dajan, Golda Meir, a ze wspolczesnych wielu sie nie przyznaje do tych korzeni. „Bitna Bialorus bujne Zaporoze pod polskie daza sztandary, siega nasz orzel az po Czarne Morze wracajac na szlak swoj stary”. I tu jest najwazniejsza czesc: ” A Krymski Tatar gdy dojdzie do rzeki choc wiary swojej nie zmienia, Polski uprosi poteznej opieki i wierna bedzie ta ziemia”.
Krym nie bedzie Rosyjski, bo Ukraina i Bialors polacza sie z Polska a Krym odda Putin Polsce po przegraniu wojny. Tak wyglada koncowy rezultat tego o co sie tutaj spieracie. Lepiej zrobicie jak bedziecie po wlasciwej stronie. Przegranych nie warto popierac bo sie poleci z nimi w niebyt. Moge powiedziec ze co spotykam Ukrainca to mowi po polsku. Dziwne prawda? A Zydzi w wojnie siedmiodniowej uzywali do komend jezyka polskiego. Tam tez kazdy prawie mowi po polsku.
I o co wy sie tutaj klocicie? To jest spor o kusego i sokola. Wkrotce bedziemy rzadzili swiatem. Jestescie na to przygotowani?
motyk
27 sierpnia o godz. 14:11
Przełom lat osiemdziesiątych dwudziestego wieku w Polsce, był decydującym okresem dla kształtu systemu politycznego w naszym kraju, ale towarzysze (kagan alias Ekonom , axiom1 i Andrzej Falicz) nie mogą się z tym pogodzić do dzisiaj. A tak na marginesie to współczuje PANI AGNIESZCE ….”
motyk,
Tu nie chodzi o przyklejanie etykietek na zasadzie „towarzysze” ale o rzetelna ocene sytuacji na Bliskim Wschodzie.
Pani Agnieszka pisze felieton o ISIS w sposob niezwykle uproszczony jednozanacznie sugerujacy (a moze nie?) ze ISIS jest tworem Assada.
To po prostu nieprawda.
Pokazuje jej zla wole bo nie wierze, ze wynika z niewiedzy.
Wyglada na to, ze jest to jedynie propaganda majaca przygotowac „opinie publiczna” do kolejnej interwencji „cywilizowanego swiata” i to propaganda kiepska bo liczaca na gre na emocjach i manipulowanie faktami.
Agnieszka – nie pisze ani slowa kto stworzyl warunki by w ogole ISIS moglo powstac.
Kogo zasluga jest destabilizacja calego region, kto ISIS finansowal itd.
Te podstawowe przeciez watki sa w felietonie Pani Agnieszki zupelnie nieobecne.
Pisze natomiast:
„Prezydent Syrii od dawna był oskarżany o stworzenie, a przynajmniej o dokarmianie bestii, która dziś straszy cały świat. To on wypuścił z syryjskich więzień setki, jak nie tysiące ekstremistów, którzy później zasilili szeregi Państwa Islamskiego. Wojska rządowe miały celowo oszczędzać pozycje dawnego ISIL, by patrzeć, jak jego wrogowie wykańczają się sami. Co więcej, były doniesienia, że lotnictwo rządowe atakowało pozycje Wolnej Armii, by je osłabić na tyle, że stawały się łatwym celem dla ISIL.
Nie od dziś wiadomo, że wojna prowadzona rękami innych opłaca się bardziej niż angażowanie własnych żołnierzy. \
ISIL był też wygodny dla Asada, by twierdzić, że nie walczy z opozycją domagającą się demokratycznych zmian, ale z terrorystami. Bo to przecież są terroryści. Nikt nie ma wątpliwości….”
Dla osoby, ktora siege po ten felieton by dowiedziec skad sie wzial ISIS Pani Agnieszka daje proste wytlumaczenie – winny jest Assad.
Malo tego juz w samym tytule i w kolejnym juz felietonie Pani Agnieszka uzywa okreslen typu „bestia” itp by racjonalna ocene sytuacji zastapic histerycznymi emocjami.
Zachod musi cos zrobic z „bestia” i to jak najszybciej…bo nas zje.
Znowu spodziewac sie mozemy jako rozwiazania wielowarstwowego problemu politycznego (ekonomicznego, spolecznego itd) BOMBARDOWANIA I ingerencji militarnej.
Bo do tego sprowadza sie dzialanie „cywilizowanego swiata” na Bliskim Wschodzie.
Jakie sa dotychczasowe efekty tego rodzaju myslenia widac jak na dloni od Afganistanu, przez Irak ,Syrie i Libie.
Nie da sie naprawic zegarka mlotkiem.
W ogole „naprawianie” Bliskiego Wschodu przez zachod ma kontrowersyjne motywy i fatalne jak do tej pory efekty.
Nie mozna jednoczesnie popierac i w praktyce umozliwiac funkcjonowanie feudalnych, brutalnych monarchii z jednej strony i „budowac demokracje” z drugiej strony.
Nie da sie
„modernizowac” Bliskiego Wschodu karmiac religijnych fanatykow przeciw swieckim rezymom.
Nie da sie rozwiazac niczego na Bliskim Wschodzie w sposob trwaly bedac stronniczym rzecznikiem prawicowych rzadow Izraela.
Nie da sie izolowac Iranu itd itd.
Kolejne dzialania na zasadzie „zbombardujemu a pozniej sie zobaczy” jak widac po efektach przynosza znacznie wiecej szkody niz korzysci.
Pani Agnieszka i jej felietony zasluguja na krytyke.
Nic wiecej i az tyle.
‘Billionaires Make War on Iran’
And the United States Government is Helping
THE UNZ REVIEW
BY PHILIP GIRALDI
AUGUST 26, 2014
There is a group of Jewish American billionaires who are apparently doing their best to make sure than negotiations with Iran go nowhere in the mistaken belief that they are doing what is best for Israel. And they would also appear to be assisted in their efforts by the White House, which is at the same time claiming that it wants the talks to be successful. The odd relationship is currently playing out in a Manhattan courtroom where the Justice Department is seeking to squash a lawsuit that it fears might expose the extent to which the government has hypocritically played fast and loose with classified information while simultaneously sending journalists and whistleblowers to jail over allegations that they have done the same.
The power and wealth of the anti-Iran groups as well as their unrivalled access to the United States government means that a policy of détente with Iran, which would be a no brainer based on both American and Iranian interests, only proceeds by fits and starts with the US Congress and much of the media lined up solidly to stop the effort. The American Israel Public Affairs Committee (AIPAC) and its affiliated educational foundation, which have focused on the “Iranian threat” over the past three years, have a combined budget of more than $90 million while AIPAC’s spin-off the Washington Institute for Near East Policy (WINEP) has $8.7 million.
The American Enterprise Institute’s (AEI) efforts are more diversified but uniformly hawkish when it comes to the Middle East. It has a budget of $45 million. Identified multi-million dollar donor/supporters of AIPAC, AEI, and WINEP include Sheldon Adelson of Las Vegas Sands, Paul Singer of Elliot Management hedge fund and Bernard Marcus of Home Depot.
Other right wing think tanks including Heritage and Hudson in Washington also support unrelenting pressure directed against Iran. Even the more centrist Brookings Institute is hard core when it comes to Middle Eastern politics by virtue of its Saban Institute funded by Israeli-American billionaire Haim Saban. And then there are the mainstream Jewish organizations to include the Anti Defamation League, the Conference of Presidents of Major Jewish Organizations and the American Jewish Congress, all of which have vast resources and unparalleled access to the White House, Congress and the media.
(…)
‘You Can’t Understand ISIS If You Don’t Know the History of Wahhabism in Saudi Arabia’
Alastair Crooke
Fmr. MI-6 agent; Author, ‚Resistance: The Essence of Islamic Revolution’
Huff Post
08/27/2014
http://huff.to/1q5duZn
mr. off i ska
Do roboty !
Do Gazy, Syrii, Iraku , Somalii,Libii, do wyboru, do koloru.
Byle jak najszybciej.
Marcin,
W Izraelu tylko starcy mówią po polsku. Z tamtej perspektywy to jest mowa grobów. Dosłownie.
Saurom,
radziejówJedwabne to wasze lustro. Jeśli widok przykry, stłuczenie lustra nic nie pomoże.
@Radzilow-Jedwabne
Nie jestem katolikiem. Zobacz lepiej moje wpisy na blogach traktujących o religii (n.p. prof. Hartmana), a zobaczysz, że mnie niesłusznie oskar-żyłeś o katolicyzm, a takie niesłuszne, publiczne oszczer-stwo jest w polskim pra-wie kar-nym wys-tępkiem zwanym zniesła-wieniem. Poza tym, to po-gromy Żydów na obszarze byłej I Rzeczypospolitej były wynalazkiem carskiej ochra-ny, działającej na okupowanym przez Rosję obszarze Polski na zasadzie “divide et impera”. Ale u ciebie, w Palestynie, okupo-wanej obecnie bezprawnie przez syjo-nistów, to tego chyba dziś już nie uczą…
Poza tym, to poczytaj co ja pisze na innych blogach oraz forach Polityki (tam jako “ekonom”) na temat podsycania w Polakach niena-wiści do Rosjan przez rząd USA, będący, jak wiadomo, od wielu lat na usługach światowego syjo-nizmu, tej rasis-to-wskiej ideologii, która dziś jest tak samo niebezpieczna dla świata, jak był nią na-zizm w latach 1930tych.
Szalom!
@Radzilow-Jedwabne
Nie jestem kato-likiem. Zobacz lepiej moje wpisy na blogach traktujących o re-ligii (n.p. prof. Hart-mana), a zobaczysz, że mnie nie-słusznie oskar-żyłeś o katolicyzm, a takie nie-słuszne, publiczne oszczer-stwo jest w polskim pra-wie kar-nym wys-tępkiem zwanym zniesła-wieniem. Poza tym, to po-gromy Żydów na obszarze byłej I Rzeczy-pospolitej były wynalazkiem carskiej ochra-ny, działającej na okupo-wanym przez Rosję obszarze Polski na zasadzie “d-ivide et im-pera”. Ale u ciebie, w Pale-stynie, okupo-wanej obecnie be-prawnie przez syjo-nistów, to tego chyba dziś już nie uczą…
Poza tym, to poczytaj co ja pisze na innych blogach oraz forach Pol-ityki (tam jako “eko-nom”) na temat podsycania w Polakach niena-wiści do Rosjan przez rząd U S A, będący, jak wiadomo, od wielu lat na usługach światowego sy-jo-nizmu, tej rasis-to-wskiej ide-ologii, która dziś jest tak samo niebezpieczna dla świata, jak był nią na-zizm w latach 1930-tych.
Szalom!
@motyl & motyk & sir jarek
Przypominam wam, że pro-kuratura prowadzi śledztwo w sprawie naru-szania pr-awa na blogach Polityki, a wy wyzywacie mnie tu publicznie od “komuchów”, a przecież takie nie-słuszne, pub-liczne osz-zer-stwo jest w polskim pr-awie kar-nym wys-tępkiem zwanym zniesła-wieniem.
Bez pozdrowień!
Oczywisce, USA podzega w Polsce nienawisc do Rosji. Tak aby miec wasala u nogi przestraszonego, poslusznego i zaleznego. Na smyczy, w kagancu i zdolnego do prowokacji. Przestraszonego i kupujacego amerykanska bron, placacego za amerykanskie wojsko w Polsce, placacego za tarcze rzekomo obronna i prowokacje na koszt polskiego podatnika i koszt destabilizacji Europy. Wasala walczocego na odleglych frontach dla celow amerykanskiego imperializmu, na koszt polskiego podatnika.
P. Agnieszka znów zadaje niewłaściwe pytanie. Biorą pod uwagę „dorobek” w liczbie ofiar (zabitych, rannych, wypędzonych), w liczbie naruszeń prawa międzynarodowego, Praw Człowieka, Konwencji Genewskich, a wreszcie rezolucji RB ONZ, tytułowe pytanie powinno brzmieć „Syjonistyczna Kolonia – kto poskromi tą bestię”.
Na tym blogu padają tak gesto słowa ciagnacych sie za wlosy bezklasowych wolontajuszy chamstwa np. Jedwabych-Mietkow, ze mozna uzanc ten Blog za wentyle rozładowujący frustracje i niepowodzenia łóżkowe.
Moze trzeba uzanc za fakt to, ze: jaki blog taka spolecznosc.
kagan
28 sierpnia o godz. 11:10
To aby na pewno prawda co piszesz.
@Herstoryk
„“Syjonistyczna Kolonia – kto poskromi tą bestię”.”
Juz niejeden probowal. Co ciekawe, „syjonistyczna kolonia” przeszkadzala calemu swiatu nawet wtedy, kiedy Arabowie posiadali cala Judee, Samarie, Wzgorza Golan i polowe Jerozolimy a Izrael byl zaledwie pasem ziemi wzdluz wybrzeza. Problemem byl (jak zwykle) fakt ze jacys Zydzi w ogole istnieja i oddychaja. No i zabrano sie do roboty:
_____________
„W 1967 r. państwa arabskie przygotowywały się do ataku, który zetrze Izrael z mapy, a jego mieszkańców zamierzano „zepchnąć do morza”.
…
Pętla się zaciska
Krajami najbardziej nieprzyjaznymi w stosunku do Izraela były Egipt i Syria. Prezydent Egiptu Gamal Abdel Nasser i władca Jordanii, król Husajn I, szczerze się nienawidzili – jednak ten drugi zjawił się 30 maja 1967 r. w Kairze i podpisał z Naserem układ sojuszniczy, powołujący wspólne egipsko-jordańskie dowództwo wojskowe. Kolejnego dnia do paktu dołączył Irak, wysyłając do Jordanii brygadę zmotoryzowaną. Wkrótce Naser zamknął dla żeglugi izraelskiej Cieśninę Tirańską i wyrzucił żołnierzy ONZ ze Strefy Gazy i Półwyspu Synajskiego. W tym samym czasie prezydent USA Johnson oświadczył, że Ameryka nie podejmie działań w celu przywrócenia swobody żeglugi po Cieśninie Tirańskiej, a Francja wstrzymała dostawy opłaconych już przez Izrael myśliwców Mirage 5.”
___________
http://radiocel.pl/wojna-szesciodniowa.html
Nawet uczciwe polskie zrodla (patrz wyzej) opisuja, jak potezne arabskie armie szykowaly sie aby „zepchnac Zydow do morza”, jak kazaly sie wynosic silom ONZ zeby nie przeszkadzaly w zaplanowanej rzezi, jak Arabowie usilowali zadusic Izrael blokada morska. Mocarstwa zachodnie badz wprowadzily embargo na wczesniej zakupiona i z gory zaplacona bron (Francja) badz oglosily ze nie beda przeszkadzac w rzezi (USA). Uklad Warszawski udzielal pelnego i nieograniczonego poparcia krajom arabskim.
No i wystarczylo szesc dni zeby te w Polsce tak pogardzane i znienawidzone „zydki” rozbily polaczone armie arabskie na drobny proszek, zdobyly Synaj, Gaze, Judee, Samarie, Wzgorza Golan i oswobodzily okupowana przez Arabow Jerozolime.
Dzis proporcja sil jakby sie zmienila, Izrael jest szostym czy siodmym eksporterem broni na swiecie, „embargo” (np brytyjskie czy hiszpanskie) na sprzedaz broni wywoluje najwyzej usmiech politowania, ludnosc zydowska wzrosla trzykrotnie, z dwoch milionow do szesciu. Dzisiejszy Izrael posiada setki glowic jadrowych, calkiem sporo termojadrowych, trzystopniowe rakiety balistyczne na paliwo stale. Jakby co, to moga zajefajnie duzo grzybow nasadzic, nie tylko na BW. Takich grzybow, ze Hiroshima to maly pikus.
W efekcie nawet co cwansi arabscy dyktatorzy, zgrzytajac zebami ze zlosci, podpisali w koncu z Izraelem traktaty pokojowe.
Nawet z Arabami mozna sie dogadac.
Nie ma oczywiscie zadnej mozliwosci aby dogadac sie z Polakiem-antysemita. Powiedzmy sobie otwarcie: Polacy-antysemici moga Zydow zaakceptowac w jakiejs postaci – ale wylacznie w postaci mydla.
kagan napisał:
„Prokuratura interesuje się już „mackiem-plackiem”, ale skandalem jest, że jego wpisy, takie jak poniższy, są wciąż tolerowane na blogach Polityki”
Skoro możesz swobodnie zniesławiać innych, nazywając ich „nazistami”, to nie powinieneś być oburzony, kiedy ktoś postąpi wobec ciebie podobnie, nazywając cię „komuchem”. Skoro twoje „błyskotliwe” wpisy na temat „światowego syjonizmu” są wciąż tutaj tolerowane, to nie powinieneś być zbulwersowany, kiedy wpisy innych, sięgające twojemu poziomowi absurdu, są również tolerowane. Dlaczego zatem potępiasz innych za to, co z taką łatwością wybaczasz sobie? A może po prostu nie dostrzegasz w swoich wpisach niczego niewłaściwego?
Tak czy owak, zamiast ostrzegać innych przed prokuraturą, powinieneś zacząć martwić się o swój własny tyłek. Bo jeśli faktycznie wszczęto jakieś śledztwo, to także przeciwko tobie.
kagan
Nie zapomnij donieść na samego siebie.
radzilowJedwabne
28 sierpnia o godz. 12:42
Kłamiesz no sami dowódcy izraelscy jak np. Dajan twierdzili, że wymysł że Izrael był zagrożony był od początku kłamstwem no ale przecież o tym RadzilowJedwabne nie napisze. Kolejne kłamstewko RadziwolaJedwabnego to, że arabscy dyktatorzy zgrzytając zębami podpisali pokój. Jak to było naprawdę może się pochwalisz nie. Otóż w 1973 roku w czasie wojny Jom Kippur tylko dzięki temu Izrael ocalał, gdyż Sadat wstrzymał wbrew uzgodnionym planom ofensywę po zajęciu Synaju dając czas. Po 1973 roku decydenci izralescy doszli do wniosku, że w razie powtórnej wojny Izrael nie będzie w stanie wygrać więc co zrobiono po prostu za pośrednictwem USA zaproponowano Egiptowi pokój i oddano Synaj dodatkowo USA przekazują Egiptowi pieniądze i broń.
No ale ja go poniekąd rozumiem w końcu przecież jest tak zaślepiony nienawiścią, że nie jest w stanie przekazać prawdy a jak się dogaduje to najlepiej widać na przykłądzie Palestyńczyków i Palestyny. Jak widać jedynie tylko wtedy herrenvol w Izraelu jest w stanie się dogadać gdy ponosi albo klęski albo jest blisko klęski wtedy jak to widać na przykładzie Egiptu 1973 roku oraz Libanu 2006 roku wtedy pokornie z skulonym ogonem herrenvolk dokładnie realizuje zawarte porozumienia. Jak ma do czynienia z słabymi o wtedy nabiera nagle odwagi i mówi nie oraz łamie zawarte porozumienia.
‚Why Israel’s bombardment of Gaza neighborhood left US officers ‘stunned’
Analysis: Military sources say Pentagon’s assessment of Shujaiya shelling alarmed even Secretary of State John Kerry
AL JAZEERA
by Mark Perry
August 27, 2014
http://alj.am/1wzPcLK
Senior US Military Officials on Gaza Assault: ‚The Only Possible Reason for Doing That Is To Kill a Lot Of People In As Short A Period of Time as Possible … It’s Not Mowing the Lawn. It’s Removing the Topsoil’
‚This war was not a war, it was a massacre’
http://shar.es/11bTUC
@Saurom walnal:
„Kłamiesz n… kłamstwem no a…kłamstewko RadziwolaJedwabnego”
Najpierw merytorycznie: Gostek podpisujacy sie ksywa „Saurom” niby to „nie zauwazyl”, ze opis wydarzen prowadzacych do Wojny Szesciodniowej to cytat z polskiego i aryjskiego zrodla. Powtorzmy zatem:
„_____________
“W 1967 r. państwa arabskie przygotowywały się do ataku, który zetrze Izrael z mapy, a jego mieszkańców zamierzano „zepchnąć do morza”.
…
Pętla się zaciska
Krajami najbardziej nieprzyjaznymi w stosunku do Izraela były Egipt i Syria. Prezydent Egiptu Gamal Abdel Nasser i władca Jordanii, król Husajn I, szczerze się nienawidzili – jednak ten drugi zjawił się 30 maja 1967 r. w Kairze i podpisał z Naserem układ sojuszniczy, powołujący wspólne egipsko-jordańskie dowództwo wojskowe. Kolejnego dnia do paktu dołączył Irak, wysyłając do Jordanii brygadę zmotoryzowaną. Wkrótce Naser zamknął dla żeglugi izraelskiej Cieśninę Tirańską i wyrzucił żołnierzy ONZ ze Strefy Gazy i Półwyspu Synajskiego. W tym samym czasie prezydent USA Johnson oświadczył, że Ameryka nie podejmie działań w celu przywrócenia swobody żeglugi po Cieśninie Tirańskiej, a Francja wstrzymała dostawy opłaconych już przez Izrael myśliwców Mirage 5.”
___________
http://radiocel.pl/wojna-szesciodniowa.html
Mozna zerknac na inny opis:
________________
„1967 – Wojna sześciodniowa
To była gorąca wiosna. Politycznie. Państwa arabskie groziły Izraelowi wymazaniem z mapy, unicestwieniem syjonistów, zepchnięciem do morza. Na granicach Izraela rozstawiono wojska: Egiptu, Syrii i Jordanii. ”
_____________
http://wiadomosci.wp.pl/gid,13815905,gpage,5,img,13816962,kat,355,title,Wojny-i-usciski-dloni,galeria.html?ticaid=11358c
”
30. Wojna sześciodniowa
Izrael miał zostać wymazany z mapy świata, a Żydzi „zepchnięci do morza.” Zapowiedzi przywódców Egiptu, Syrii i Jordanii okazały się jednak czczą gadaniną. W 1967 roku państwo żydowskie potrzebowało niespełna tygodnia, by rozgromić siły wroga.”
http://politologia.up.krakow.pl/bibpolit/index.php?id=5
„18 maja 1967 egipskie radio „Głos Arabów” podało komunikat, że „jedyną metodą działania przeciw Izraelowi jest totalna wojna, której wynikiem będzie eksterminacja egzystencji Syjonistów.” Następnego dnia Egipcjanie rozpoczęli remilitaryzację Synaju, przegrupowując swoje wojska ku granicy z Izraelem. 20 maja syryjski minister obrony Hafez al-Assad powiedział: „Jako przedstawiciel armii wierzę, że nadszedł czas rozpoczęcia bitwy o unicestwienie Izraela”.
22 maja 1967 Egipt ogłosił, że Cieśniny Tirańskie zostają od 23 maja zamknięte dla „wszystkich statków płynących pod banderą Izraela albo wiozących strategiczne towary” dla Izraela.”
http://pl.uzbrojenie.wikia.com/wiki/Wojna_sze%C5%9Bciodniowa
Trudno historie zaklamac, bo sprawdzalne fakty sa jasne i jednoznaczne: Arabowie obnosili sie publicznie z deklaracjami, ze w ramach „totalnej wojny” wumaza Izrael z mapy i unicestwia („zepchna do morza”) Zydow, Arabowie kazali sie wynosic silom pokojowym ONZ zeby nie przeszkadzaly w rzezi, Arabowie porozumieli sie zeby arabskie wojska byly pod jedna komenda. Arabowie oglosili blokade zatoki Akaba – blokda morskiego transportu miala zadusic Izrael. Uklad Warszawski udzielal Arabom nieograniczonego poparcia, reszta swiata zyczliwie przygladala sie przygotowaniom do rzezi ktora miala nastapic.
Tyle ze „spychanie do morza” aj-waj nie wyszlo…
Tyle merytorycznie. Personalnie mozna zauwazyc, ze gostek podpisujacy sie ksywa „Saurom” zachowuje sie jak kawal prymitywnego chama i jakos nie moze zajarzyc, ze smierdzace chamstwo („Kłamiesz n… kłamstwem no a…kłamstewko RadziwolaJedwabnego” „pokornie z skulonym ogonem”) i wachmanskie maniery to marny pomysl jak nie ma Hansa albo chocby paru „granatowych” do pomocy. Smierdzacy rasistowski belkot „Sauroma” prosi sie wlasciwie o odpowiedz w tym samym stylu – ale lepiej wykazac ze ten belkot nie posiada punktow stycznych z rzeczywistoscia.
@Saurom walnal:
„a przykładzie Egiptu 1973 ”
Wielkie Arabskie Zwyciestwo i Straszliwa Kleska Syjonistow w duzym skrocie:
____________________
„Wtedy po raz pierwszy dowiedziałem się, jak Szaron – dowódca frontu południowego, czyli z Egiptem – podjął inicjatywę sforsowania Kanału Sueskiego i utworzenia początkowo małego przyczółka po drugiej stronie. Uczynił to wbrew wielu generałom. Przerzucając pod osłoną nocy znaczne siły na drugą stronę Kanału i posuwając się w ciszy, znalazł się nagle na tyłach wojska egipskiego, ostrzeliwując linie zaopatrzenia, zrywając mosty i wiadukty, słowem – szerząc zamieszanie wśród upojonej sukcesami armii egipskiej.
W ciągu kilkudziesięciu godzin cały obraz wojny uległ zmianie. Minęło kilka dni i wielka egipska III Armia, licząca kilkadziesiąt tysięcy żołnierzy, znalazła się w okrążeniu. Jednocześnie przerzucono przez Kanał, znad którego wojsko egipskie pospiesznie się wycofało, wielki most pontonowy, przez który, nie natrafiając niemal na opór, przechodziły jednostki armii izraelskiej w kierunku Kairu. Gdy dotarły do punktu oddalonego o 101 kilometrów (znowu ta liczba – 101!) od stolicy Egiptu, Rada Bezpieczeństwa ONZ zarządziła – pod naciskiem ZSRR – natychmiastowe zawieszenie broni.”
_______________________
Zawieszenie broni zostalo wymuszone przez Rade Bezpieczenstwa kiedy Arabowie byli calkowicie rozbici, Arabom grozila kleska na wieksza skale niz w Wojnie Szesciodniowej. Zydzi zamkneli dwie egipskie armie w eleganckich kotlach, przeprawili swoje sily pancerne na drugi brzeg Kanalu Sueskiego, droga do Kairu stala otworem. Waleczni nastepcy Saladyna nie mieli wody do picia, nie mowiac juz o amunicji i paliwie. Pod naciskiem obu supermocarstw Izrael musial ustapic – na poczatek zezwolil na humanitarne konwoje z woda pitna.
Traktat z Camp David mial miejsce cztery lata pozniej. Zydzi oddali Synaj w zamian za pokojz Egiptem (trwa do dzisiaj), demilitaryzacje Synaju (tak jest do dzisiaj) i trzy miliardy dolarow amerykanskiej pomocy wojskowej i gospodarczej rocznie (ta pomoc jest wyplacana do dzisiaj).
Syria nie miala ochoty na pokoj z Izraelem – i bardzo dobrze. Zydzi w krotkim czasie (pazdziernik 1973) dokopali Arabom z Syrii zdrowo i morowo, wykopali ich z powrotem ze wzgorz Golan i ponownie wzgorza Golan zajeli. Tak jest do dzis. Syria jeszcze raz probowala szukac guza (1981-1982) i to juz byl definitywnie ostatni raz. „Spychanie do morza” wywietrzalo z glow zarowno Arabom z Egiptu jak i Arabom z Syrii. Ci ostatni zreszta zajeli sie, chwala Przedwiecznemu, sami soba.
Wielkie Zwyciestwo Arabskiego Oreza mozna takze ujac w liczbach: Lekko liczac szesnascie tysiecy zabitych Arabow (to tylko Egipt i Syria, okolo trzystu szachidow z Iraku tez znalazlo guza), jakies osiemi pol do dziewieciu tysiecy jencow, setki zniszczonych samolotow, tysiace zniszczonych czolgow. Przy okazji czterysta doskonalych czolgow sowieckiej (czy polskiej??) produkcji udalo sie Zydom przejac w calosci i bez wiekszych uszkodzen. Te czolgi znakomicie sie przydaly w pozniejszych konfliktach.
Tyle na temat Wielkiego Zwyciestwa Arabskiego Oreza i „podkulonego ogona”. Cztery lata po wojnie kippurowej Sadat w koncu zajarzyl ze inaczej sie nie da (nie ma to jak nauka rozumu okrezna droga, do glwy przez zbite ..sko) i zgrzytajac zebami ze zlosci podpisal traktat w Camp David.
Czterdziesci lat minelo jak jeden dzien…
„17 października 1973 r. państwa arabskie ogłosiły embargo na dostawy ropy naftowej. Z Bliskiego Wschodu pochodziło 85% dostaw ropy dla Europy Zachodniej. Kraje arabskie uzależniały dostawy ropy od stopnia gorliwości antyizraelskiej danego państwa. Uzależniona od tego była także cena ropy. Takie działanie rozpoczęło światowy kryzys paliwowy.
Wielkie znaczenie zaczęła odgrywać OPEC, która wywołała światowy kryzys energetyczny w interesie krajów arabskich.
6 listopada 1973 r. kraje EWG zażądały od Izraela wycofania się na pozycje z 1967r. i uznania praw Palestyńczyków. Europejczycy nie zdobyli się jednak na potępienie arabskiej akcji ani embarga naftowego.”
http://www.czolgi.info/historia.php?i=13
… a wlasciwie to czterdziesci jeden lat minelo, odkad „kraje EWG zażądały od Izraela wycofania się na pozycje z 1967r.”. EWG to dzisiejsza Unia. Teraz tez podobno Unia bedzie „zadac”. Albo costam.
@Saurom walnal
„Kłamiesz no sami dowódcy izraelscy jak np. Dajan twierdzili, że wymysł że Izrael był zagrożony był od początku kłamstwem”
Tak twierdzi Saurom. Dziwnym trafem sauromowe rewelacje nie calkiem pokrywaja sie z faktami:
„ilkanaście dni przed wybuchem wojny świat arabski upajał się spodziewanym zwycięstwem. Telewizje Egiptu i Syrii nadawały patriotyczne pieśni, pokazywały sceny z manewrów i defilad. Politycy prześcigali się w buńczucznych deklaracjach. 25 maja 1967 roku prezydent Egiptu Gamel Abdel Naser oświadczył: „Niech Żydzi wiedzą, że oczekujemy wojny, jesteśmy na nią gotowi”. Bardziej kategoryczny był przywódca Iraku Abdel Aref: „Istnienie Izraela jest błędem, który musi zostać naprawiony. (…) Nasz cel jest jasny – wymazać Izrael z mapy świata. Z Bożą pomocą nasze armie spotkają się w Tel Awiwie i Hajfie”. Z kolei Ahmed al-Shukairy, przewodniczący Organizacji Wyzwolenia Palestyny, spytany, co stanie się z Izraelczykami, jeśli Arabowie wygrają wojnę, odrzekł: „Ci, co przeżyją, pozostaną w Palestynie. Nie sądzę jednak, by ktoś przeżył”.”
http://swiat.newsweek.pl/szesc-dni–ktore-wstrzasnely-swiatem,26752,1,1.html
Hej, moderacjo, czyzby cytaty expressis verbis z „Newsweeka” byly na tym forum zakazane?
Dzis juz dokladnie wiadomo kto i dlaczego zaczal wojne w 1967 roku.
Napastnikiem byl Izrael.
Izrael zaatakowal pierwszy – wykorzystujac swoja przewage w uzbrojeniu oraz zaskoczenie.
Istnieja na to niezliczone dowody w amerykanskich archiwach – wedlug ktorych Izrael od dluzszego czasu naciskal na Waszyngton by ten wydal zgode na atak.
Miedzy innymi Miko Peled syn generala wspoldowodzacego armia izraelska – Mattityahu Peleda opowiada o tym jak mlode wilki izraelskie parly do jak najszybszego ataku na panstwa sasiednie by wykorzystac przewage w nowoczesnym uzbrojeniu i wykorzystac efekt zaskoczenia –
“ Israel’s actions in the 1967 war were not a response to a real threat but acts of bald aggression – Silver, Charlotte (Oct 3, 2012). „Palestine freedom battle will be won: interview with author Miko Peled”. Electronic Intifada.
Kto ciekawy i nie chce mu sie znosic propagandowych bredni jedwabnych mietkow
https://www.youtube.com/watch?v=L9_OcCXvT6Y
angielski sie przyda.
Dla celow propagandowych (czego pozniej przywodcy Izraela nie ukrywali – patrz cytaty ponizej).
Stworzono post factum preteksty majace swiadczyc o „smiertelnym” zagrozeniu napascia arabska…
W te wirtualne twory wierza do dzis jedwabne mietki – bo po to sa.
Sami przywodcy Izraela wielokrotnie potwierdzali – nawet publicznie – ze zagrozenie ze strony panstw arabskich bylo fikcja celowo rozdmuchana do celow propagandowych -oto cytaty z ich wypowiedzi latwe do zweryfikowania:
„In an interview published in Le Monde on 28 February 1968, Israeli Chief of Staff Rabin said this: “I do not believe that Nasser wanted war. The two divisions which he sent into Sinai on 14 May would not have been enough to unleash an offensive against Israel. He knew it and we knew it.”
On 14 April 1971, a report in the Israeli newspaper Al-Hamishmar contained the following statement by Mordecai Bentov, a member of the wartime national government. “The entire story of the danger of extermination was invented in every detail and exaggerated a posteriori to justify the annexation of new Arab territory.”
On 4 April 1972, General Haim Bar-Lev, Rabin’s predecessor as chief of staff, was quoted in Ma’ariv as follows: “We were not threatened with genocide on the eve of the Six Days War, and we had never thought of such a possibility.”
“In the same Israeli newspaper on the same day, General Ezer Weizmann, Chief of Operations during the war and a nephew of Chaim Weizmann, was quoted as saying: “There was never any danger of annihilation. This hypothesis has never been considered in any serious meeting.”
Rada Bezpieczeństwa ONZ 22 listopada 1967 przyjęła Rezolucję nr 242, wzywającą Izrael do wycofania się z ziem zagarniętych w czasie wojny sześciodniowej.
zagarnietych NA DRODZE AGRESJI.
@Falicz walnal:
„Sami przywodcy Izraela wielokrotnie potwierdzali – nawet publicznie – ze zagrozenie ze strony panstw arabskich bylo fikcja celowo rozdmuchana do celow propagandowych -oto cytaty z ich wypowiedzi latwe do zweryfikowania:
“In an interview published in Le Monde on 28 February 1968, Israeli Chief of Staff Rabin said this: ”
Antysemickie falszywki wklejane przez „Falicza” rzeczywiscie sa latwe do zweryfikowania. Wzmiankowane, cuchnace falszywki pochodza z wyjatkowo paskudnego i przeklamanego tekstu niejakiego Alana Harta. Alan Hart, mitoman i spec od antyzydowskiej propagandy, popelnil byl tekst pod tytulem „The lies about the 1967 war are still more powerful than the truth”. Wzmiankowany tekst krazy po antysemickich i neonazistowskich witrynach, np
http://whatreallyhappened.com/WRHARTICLES/1967lies.php
http://www.smirkingchimp.com/news/57533/confronting-the-zionist-monstronsity
Alan Hart zablysnal miedzy innymi w eterze, na falach iranskiego „Press TV” teza:
„In an article published on the Iranian run Press TV, Hart described Zionists as “The New Nazis”
Tyle na temat „Falicza” i jego, przepraszam za wulgaryzm, _zdrodel_.
Wracajac do meritum – przebieg wydarzen poprzedzajacych Wojne Szesciodniowa opisany jest w miare szczegolowo takze na ogolnie dostepnych _polskich_ witrynach (nie podaje zrodel zydowskich/izraelskich zeby nie byc podejrzanym o stronniczosc). Ponownie mozna zacytowac polskie wydanie „Newseeka”:
____________________
„“ilkanaście dni przed wybuchem wojny świat arabski upajał się spodziewanym zwycięstwem. Telewizje Egiptu i Syrii nadawały patriotyczne pieśni, pokazywały sceny z manewrów i defilad. Politycy prześcigali się w buńczucznych deklaracjach. 25 maja 1967 roku prezydent Egiptu Gamel Abdel Naser oświadczył: “Niech Żydzi wiedzą, że oczekujemy wojny, jesteśmy na nią gotowi”. Bardziej kategoryczny był przywódca Iraku Abdel Aref: “Istnienie Izraela jest błędem, który musi zostać naprawiony. (…) Nasz cel jest jasny – wymazać Izrael z mapy świata. Z Bożą pomocą nasze armie spotkają się w Tel Awiwie i Hajfie”. Z kolei Ahmed al-Shukairy, przewodniczący Organizacji Wyzwolenia Palestyny, spytany, co stanie się z Izraelczykami, jeśli Arabowie wygrają wojnę, odrzekł: “Ci, co przeżyją, pozostaną w Palestynie. Nie sądzę jednak, by ktoś przeżył”.”
http://swiat.newsweek.pl/szesc-dni–ktore-wstrzasnely-swiatem,26752,1,1.html
_____________________
Ponownie mozna zacytowac portal wp.pl:
„o była gorąca wiosna. Politycznie. Państwa arabskie groziły Izraelowi wymazaniem z mapy, unicestwieniem syjonistów, zepchnięciem do morza. Na granicach Izraela rozstawiono wojska: Egiptu, Syrii i Jordanii. ”
No ponownie mozna przypomniec, ze NAJPIERW:
– Arabowie kazali sie wynosic z Synaju silom pokojowym ONZ, zeby nie przeszkadzaly w napasci i w rzezi
– Arabowie zablokowali zatoke Akaba, usilujac zadusic Izrael morska blokada
– Arabowie skoncentrowali ogromne masy wojsk na granicach malenkiego Izraela
– Arabowie porozumieli sie zeby arabskie wojska byly pod jedna komenda (Egipt, Syria, Jordania, Irak)
– Arabowie obnosili sie otwarcie i publicznie z planami „wymazania Izraela z mapy swiata” i zapowiadali ze „nie sadza” aby „ktos zostal przy zyciu”
– Arabowie walili z ciezkiej artylerii rozlokowanej na wzgorzach Golan do wszystkiego co sie rusza –
a dopiero POTEM nastapila izraelska reakcja.
Abdel Aref zapowiadal: “Istnienie Izraela jest błędem, który musi zostać naprawiony. (…) Nasz cel jest jasny – wymazać Izrael z mapy świata. Z Bożą pomocą nasze armie spotkają się w Tel Awiwie i Hajfie”. Ku wielkiemu zalowi sporej czesci swiata „wymazywanie” cosik sie – aj-waj – nie calkiem udalo.
Dziwnym trafem „totalna wojna” i „wymazywanie z mapy” marzylo sie Arabom oraz Ukladowi Warszawskiemu ktory Arabow zbroil, choc Arabowie posiadali wowczas Synaj, Gaze, Judee, Samarie, Wzgorza Golan i pol Jerozolimy. I jakos nikt nie wspominal wowczas o „Palestynczykach” czy „narodzie palestynskim”, pewnie dlatego ze wowczas „narod palestynski” nie byl jeszcze wynaleziony. „Trybuna Ludu” oraz tygodnik „Polityka” pisaly w tamtych czasach tylko o „zbrodniczej agresji syjonistow na kraje arabskie”.
@Falicz walnal:
„Dla celow propagandowych (czego pozniej przywodcy Izraela nie ukrywali – patrz cytaty ponizej).”
Faliczowe „cytaty” stanowia fabrykacje niejakiego Alana Harta, speca od sntyzydowskich falszywek. Bzdety mitomana Harta mozna podziwiac np tutaj:
http://www.smirkingchimp.com/news/57533/confronting-the-zionist-monstronsity
„Znionist monstrosity” i „Electronic Intifada” – to sa, przepraszam za wulgaryzm, _zrodla_ Falicza i Spolki.
Jedwabny mietku
Nie musi czytac tego swojego Harta.
Te cytaty jak np. Begina sa dostepne w archiwach Izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych
tom 8 document nr 55. lata
http://mfa.gov.il/MFA/ForeignPolicy/MFADocuments/Yearbook1/Pages/TABLE%20OF%20CONTENTS.aspx
Mowi on tam jednoznacznie, ze wladze Izraela wiedzialy, ze Egipt nie ma zamiaru zaatakowac.
Zaatakowal Izrael by wykorzystac swoja przewage.
Wypowiedz szefa gabinetu Rabina
o pelnej wiedzy wladz izraelskich o tym, ze Egipt nie planowal ataku podaje
Idith Zertal profesor Hebrajskiego Uniwersytetu w Jerozolimie – specjalistka o najnowszej historii Izraela
w ksiazce Israel’s Holocaust and the Politics of Nationhood na stronie 117.
itd.
Podalem ci tez link do filmu z prelekcji syna jednego z generalow armii izraelskiej w czasie wojny w 1967 roku, ktory w tym roku w Genewie przemawia do zebranych oswiadczajac, ze wedlug zbadanych przez niego dokumentow i rozmow z ojcem nie ma najmniejszej watpliwosci, ze Izrael zaatakowal pierwszy pomimo, ze nie bylo bynajmniej zagrozenia arabskiego ataku o czym wladze Izraela i przede wszystkim dazacy do wojny generalowie doskonale wiedzieli.
Kazdy sobie moze ten film obejrzec.
To nie sa twoje falszywki twojego Harta.
Mozna sprawdzic
To ty jestes falszywka.
Jak Arabowie mordowali jencow wojennych:
„Israel has officially charged Syria with the “crimes of murder and mutilation committed on the persons of Israeli prisoners of war, officers and men of the Israel Defense Force who were taken prisoner by the Syrians in the region of the Golan Heights.” The complaint was submitted by Israeli Ambassador Yosef Tekoah to Secretary General Kurt Waldheim and the International Committee of the Red Cross in Geneva. Tekoah, in his covering letter to Waldheim, stated that the photographs sent to the Red Cross illustrating Israel’s charges were not sent to the UN chief executive because of their “abhorrent nature,” According to the Israeli envoy, “After the Syrian forces that had penetrated the region of the Golan Heights had been driven back. Israel Defense Forces discovered proof that 28 Israeli soldiers, who had been taken prisoner by the Syrians, had been murdered in cold blood after their capture by the soldiers of the Syrian Army.”
The Israeli diplomat provided the particulars of the localities and of the number of murdered Israeli POWs found in them: the bodies of 11 Israeli soldiers were found at the Hushneyah crossroads; 7 bodies were found at Hushneyah village; 3 bodies were found at Tel Faris; and at least 7 Israeli POWs were murdered by the Syrians at the Israel Defense Forces strong-point on Mount Hermon. “In light of the condition in which the bodies were found, it is clear that the Israeli soldiers were murdered systematically and in cold blood after they had been taken prisoner,” Tekoah stated in his report. “They were blindfolded, their hands were bound, and in certain cases their legs also.” Tekoah specified the findings as follows:
HUSHNEYAH CROSSROADS: The bodies were found in a wadi concealed methodically but not completely by stones and shrubs. In every case, their hands were bound behind their backs with laces taken from their own boots, and their eyes were blindfolded with rags or bits of clothing. Some of the bodies were found unclothed and unshod. Examination of the bodies discloses that the prisoners were shot at very close range. Every body was riddled by a number of bullets. Considering that some of the bodies were found unclad and stripped of all their personal belongings, including identity discs, it has been possible to identify only six by name.
HUSHNEYAH VILLAGE: The murdered Israeli POWs were found all together in a field near the village, their hands bound, their eyes blindfolded. Of the seven bodies, only three could be identified by name. Five of the bodies were found with their upper parts bare. Two other bodies were discovered dressed only in undershirts. All the bodies were found, as said, together in one spot. Beside the bodies were found shirts of the murdered men. On examination, it was seen that the shirts were intact and not pierced by bullets. Empty cartridges were found only a meter away from the bodies. One of the murdered men was found with his legs bound.”
Wiecej pod:
http://www.jta.org/1973/11/26/archive/israel-charges-syria-with-cold-blooded-murder-of-israeli-pows
Naiwni Zydzi z Izraela kierowali swoje skargi do Miedzynarodowego, przepraszam za wulgaryzm, _Czerwonego Krzyza_ i do szefa tej organizacji, Kurta Waldheima.
Nie wiedzieli jeszcze ze szef tej, ponownie przepraszam za wulgaryzm, _organizacji_ to hitlerowski zbrodniarz, naziol od 38-go roku, uczestnik nazistowskich „akcji” na terenie okupowanych krajow balkanskich. Powinni jednak pamietac, ze Miedzynarodowy Czerwony Krzyz dokonal „inspekcji” jednego z hitlerowskich obozow koncentracyjnych dla Zydow (Theresienstadt) i uznal, ze w tym obozie wszystko jest cacy, oki i tak jak trzeba.
Arabowie wzieli do niewoli kilkuset Zydow (a Zydzi wzieli do niewoli ok dziesieciu tysiecy Arabow) podczas wojny pazdziernikowej. Arabowie wymordowali okolo setki zydowskich jencow, pozostalych torturowali w bestialski sposob. Dziwnym trafem zaden ONZ i zaden „Czerwony Krzyz” jakos wowczas nie wspominal o lamaniu Konwencji Genewskiej.
Wynik wojny – to juz historia. Arabowie z Syrii zostali wykopani ze wzgorz Golan, ich sily pancerne rozbite na proszek, droga do damaszku stala otworem. W Egipcie dwie arabskie armie, calkowicie otoczone, znalazly sie w eleganckich kotlach be wody do picia w srodku pustyni, Zydzi przerzucili potezne sily pancerne na drugi brzeg kanalu sueskiego. Trzeba bylo na gwalt zwolywac posiedzenie, pardon le mot, Rady Bezpieczenstwa ONZ bo bez wody na pustyni nikt dlugo nie pozyje – nawet waleczny nastepca Saladyna.
Rozmowy dotyczace konwojow humanitarnych dla zamknietych w potrzasku na pustyni Egipcjan toczyly sie… sto jeden kilometrow od Kairu.
„Moderacje” tego forum pozdrawiam serdecznie. Gratuluje zamieszczania takich cennych wypowiedzi jak:
„sprowadzi sie do walenia mlotkiem w gowno, ktore rozprysnie sie dalej”
(z komentarza niejakiego „Falicza”).
jedwabny mietku
ty moze nawet jestes …niewinny bo masz bardziej niz inni mozg wyprany propaganda.
Poczytaj sobie o nowych dokumentach pokazujacych prawdziwe motywy wojny w 1967 roku.
Nie bylo w tedy zadnej grozby zniszczenia Izraela.
To Izrael uznal, ze atak bedzie najkorzystniejszym ruchem W DANYM MOMENCIE.
I Izrael zaatakowal.
Reszta to propaganda.
Juz w 1966 roku Izrael zaczal grozic Syrii, ze ja i rzadzaca Syria partie Ba’ath zniszczy.
jedwabny mietku,
jak zwykle gdy okazuje sie, ze nie masz argumentow albo, ze jawnie klamiesz zmieniasz temat.
Czekam na twoje argumenty co mowil ktos w maglu w 1924 roku w Odessie.
„Polemike” uznaje za zamknieta.
Nie interesuje mnie jak Syryjczycy traktowali wiezniow wystarczy mi wiedziec jak Izrael traktuje ludnosc cywilna w Gazie – TERAZ.
Izrael zaatakowal w 1967 roku panstwa arabskie – wojne wygral ale wyglada, ze przegral pokoj.
Bo wychowal takich obywateli jak ty.
Nic sie nie zmienilo
Rada Bezpieczeństwa ONZ 22 listopada 1967 przyjęła Rezolucję nr 242, wzywającą Izrael do wycofania się z ziem zagarniętych w czasie wojny sześciodniowej.
zagarnietych NA DRODZE AGRESJI.
@falicz walnal:
„Te cytaty jak np. Begina sa dostepne w archiwach Izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych
tom 8 document nr 55. lata
http://mfa.gov.il/MFA/ForeignPolicy/MFADocuments/Yearbook1/Pages/TABLE%20OF%20CONTENTS.aspx
Mowi on tam jednoznacznie, ze wladze Izraela wiedzialy, ze Egipt nie ma zamiaru zaatakowac.
Zaatakowal Izrael by wykorzystac swoja przewage.”
Dziwnym trafem link podany przez „Falicza” NIE ZAWIERA W OGOLE zadnych wypowiedzi Begina. Zadnych w ogole. Jesli zatem „Falicz” twierdzi iz (cytuje):
„”Te cytaty jak np. Begina sa dostepne w archiwach Izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych
tom 8 document nr 55. lata
http://mfa.gov.il/MFA/ForeignPolicy/MFADocuments/Yearbook1/Pages/TABLE%20OF%20CONTENTS.aspx
Mowi on tam jednoznacznie”
to po prostu lze i zmysla, co kazdy moze zweryfikowac w ciagu trzydziestu sekund. Podany przez „Falicza” link zawiera wypowiedzi Goldy Meir, Eszkola, Nassera – ale ZADNEJ wypowiedzi Begina. Wystarczy otworzyc link i poszukac w tekscie.
Za to antysemicka falszywka Alana Harta, speca od mitomanii, klamstw i zmyslen, dostepna tutaj:
http://whatreallyhappened.com/WRHARTICLES/1967lies.php
„The lies about the 1967 war are still more powerful than the truth”
to „zrodlo” z ktorego „falicz” „cytuje”. Kazdy moze sie przekonac, ze „cytat” ktory „Falicz” wkleil:
„“In an interview published in Le Monde on 28 February 1968, Israeli Chief of Staff Rabin said this: “I do not believe that Nasser wanted war. …Weizmann, was quoted as saying: “There was never any danger of annihilation. This hypothesis has never been considered in any serious meeting.”
jest W CALOSCI wyciety z antysemickiej falszywki Alana Harta.
Kiepsciutka na fabryka cytatow, ktorej wyrobami posluguje sie Falicz, Saurom i Ska.
Tyle na temat faliczowej fabryki cytatow i wytworni przeklaman. A wracajac do meritum – wystarczy siegnac do polskich publikacji. Przebieg wydarzen poprzedzajacych Wojne Szesciodniowa opisany jest w miare szczegolowo takze na ogolnie dostepnych _polskich_ witrynach (nie podaje zrodel zydowskich/izraelskich zeby nie byc podejrzanym o stronniczosc). Ponownie mozna zacytowac polskie wydanie “Newseeka”:
____________________
““ilkanaście dni przed wybuchem wojny świat arabski upajał się spodziewanym zwycięstwem. Telewizje Egiptu i Syrii nadawały patriotyczne pieśni, pokazywały sceny z manewrów i defilad. Politycy prześcigali się w buńczucznych deklaracjach. 25 maja 1967 roku prezydent Egiptu Gamel Abdel Naser oświadczył: “Niech Żydzi wiedzą, że oczekujemy wojny, jesteśmy na nią gotowi”. Bardziej kategoryczny był przywódca Iraku Abdel Aref: “Istnienie Izraela jest błędem, który musi zostać naprawiony. (…) Nasz cel jest jasny – wymazać Izrael z mapy świata. Z Bożą pomocą nasze armie spotkają się w Tel Awiwie i Hajfie”. Z kolei Ahmed al-Shukairy, przewodniczący Organizacji Wyzwolenia Palestyny, spytany, co stanie się z Izraelczykami, jeśli Arabowie wygrają wojnę, odrzekł: “Ci, co przeżyją, pozostaną w Palestynie. Nie sądzę jednak, by ktoś przeżył”.”
http://swiat.newsweek.pl/szesc-dni–ktore-wstrzasnely-swiatem,26752,1,1.html
_____________________
Ponownie mozna zacytowac portal wp.pl:
_____________
“o była gorąca wiosna. Politycznie. Państwa arabskie groziły Izraelowi wymazaniem z mapy, unicestwieniem syjonistów, zepchnięciem do morza. Na granicach Izraela rozstawiono wojska: Egiptu, Syrii i Jordanii. ”
_____________
” “Istnienie Izraela jest błędem, który musi zostać naprawiony. (…) Nasz cel jest jasny – wymazać Izrael z mapy świata. Z Bożą pomocą nasze armie spotkają się w Tel Awiwie i Hajfie”. ” Mocno powiedziane. „Silom pokojowym ONZ” Arabowie kazali sie wycofac juz wczesniej, ONZ oczywiscie szybciutko sie zgodzil zeby nie przeszkadzac w napasci i w rzezi. Juz wczesniej Arabowie oglosili blokade zatoki Akaba, zeby morska blokada zadusic Izrael. Juz wczesniej skoncentrowali wojska na granicach malenkiego Izraela, wszystkie pod jedna komenda, w takiej sprawie jak „zepchniecie Zydow do morza” umieli sie dogadac.
„” “Istnienie Izraela jest błędem, który musi zostać naprawiony. (…) Nasz cel jest jasny – wymazać Izrael z mapy świata. Z Bożą pomocą nasze armie spotkają się w Tel Awiwie i Hajfie”. ” Coz zrobic – waleczne arabskie armie jakos sie w Tel-Awiwie i w Hajfie nie spotkaly, ktory to fakt nie tylko Falicza i Ske gleboko zasmuca.
Hop, hop, moderatorze!
Czemu smierdzace antysemickie falszywki kopiowane z witryn typu „zionistmonstrosity” ukazuja sie bez problemu – ale zakwestionowac ich nie wolno?
Czemu kazda replika na rzeczone falszywki alboi zostaje wycieta albo (w najlepszym razie) ukazuje sie z wielogodzinnym opoznieniem?
Czemu blokowane sa nawet cytaty z wielkonakladowych POLSKICH zrodel, takich jak Newsweek czy wp.pl?
@falicz twierdzi:
„To Izrael uznal, ze atak bedzie najkorzystniejszym ruchem W DANYM MOMENCIE.
I Izrael zaatakowal.
Reszta to propaganda.”
…a obiektywne POLSKIE zrodla jakos nie potwierdzaja faliczowych rewelacji, opartych na falszywkach z z wyjatkowo paskudnego i przeklamanego tekstu niejakiego Alana Harta. Falszywki, zmyslone „cytaty” pochodza z tekstu „“The lies about the 1967 war are still more powerful than the truth” ktory krazy po neonazistowskich i antysemickich witrynach, linki podane wczesniej.
A jak bylo naprawde – to nawet wielkonakladowe polskie zrodla uczciwie podaja:
http://swiat.newsweek.pl/szesc-dni–ktore-wstrzasnely-swiatem,26752,1,1.html
____________________
“ilkanaście dni przed wybuchem wojny świat arabski upajał się spodziewanym zwycięstwem. Telewizje Egiptu i Syrii nadawały patriotyczne pieśni, pokazywały sceny z manewrów i defilad. Politycy prześcigali się w buńczucznych deklaracjach. 25 maja 1967 roku prezydent Egiptu Gamel Abdel Naser oświadczył: “Niech Żydzi wiedzą, że oczekujemy wojny, jesteśmy na nią gotowi”. Bardziej kategoryczny był przywódca Iraku Abdel Aref: “Istnienie Izraela jest błędem, który musi zostać naprawiony. (…) Nasz cel jest jasny – wymazać Izrael z mapy świata. Z Bożą pomocą nasze armie spotkają się w Tel Awiwie i Hajfie”. Z kolei Ahmed al-Shukairy, przewodniczący Organizacji Wyzwolenia Palestyny, spytany, co stanie się z Izraelczykami, jeśli Arabowie wygrają wojnę, odrzekł: “Ci, co przeżyją, pozostaną w Palestynie. Nie sądzę jednak, by ktoś przeżył”.”
http://swiat.newsweek.pl/szesc-dni–ktore-wstrzasnely-swiatem,26752,1,1.html
_____________________
Ponownie mozna zacytowac portal wp.pl:
____
“To była gorąca wiosna. Politycznie. Państwa arabskie groziły Izraelowi wymazaniem z mapy, unicestwieniem syjonistów, zepchnięciem do morza. Na granicach Izraela rozstawiono wojska: Egiptu, Syrii i Jordanii. ”
___
„Moderacja” pewnie ten komentarz tez zablokuje. Dziwne ze jeszcze nie wyciela wszystkich moich wczesniejszych komentarzy a tylko niektore.
@Falicz
„Nie interesuje mnie jak Syryjczycy traktowali wiezniow”
Pewnie ze nie, czemu taki Falicz mialby sie interesowac faktem iz Arabowie torturowali i mordowali jencow wojennych? Zeby to o ludzi chodzilo.. ale to tylko „zydki”…
„ak Izrael traktuje ludnosc cywilna w Gazie – TERAZ.”
Teraz tej „ludnosci cywilnej” zadnej krzywdy nie robi, bo „ludnosc cywilna” Gazy chwilowo przestala strzelac w Zydow z mozdzierzy i z rakiet.
A jak za miesiac czy jeszcze szybciej „ludnosc cywilna” Gazy zacznie na nowo strzelac w Zydow z mozdzierzy i z rakiet, to ta „ludnosc cywilna” zainkasuje odpowiedz ta sama moneta – tylko znacznie wiekszego kalibru.
Wszystko zgodnie z zasada „Kto rakieta wojuje, ten od bomby ginie”.
Oto czego nie napisze radziwolJedwabne o tym jak to Izrael wymordował arabskich jeńców w 1967 i w 1956 roku.
Washington Report on Middle East Affairs, May-June 2007, pages 28-29
Special Report
Israel’s Hush-Up Machine in Action: Denying Story Israel Executed Egyptian Prisoners
By Richard H. Curtiss and Donna B. Curtiss
Israel’s hush-up machine was in overdrive in March while this writer was in the Middle East. A story resurfaced that Egyptian prisoners had been executed in both the 1956 and 1967 Israeli-Egyptian wars, which is certainly true. Israel then changed its story to say that the prisoners were Palestinian fighters and not Egyptians. With each successive day the stories became so confusing that, except in Egypt itself, the allegation received less and less coverage. So it’s time for a refresher review of Israeli atrocities.
In the words of the late Israeli Gen. Moshe Dayan: “The declaration of the State of Israel in 1948 was at the expense of ethnically cleansing 513 Palestinian villages, creating over 700,000 Palestinian refugees and expropriating their lands, homes and businesses in 78 percent of Palestine…There is not one single place built in this country that did not have a former population.”
Here are some events of the mid-20th century that should be emblazoned in the minds of Americans. An early atrocity is described on the Web site of Deir Yassin Remembered, : “Early in the morning of April 9, 1948, commandos of the Irgun, headed by Menachem Begin, and the Stern Gang [both Jewish extremist terrorist groups] attacked Deir Yassin, a village with about 750 Palestinian residents. It was several weeks before the end of the British Mandate. The village lay outside the area that the United Nations recommended be included in a future Jewish state. Deir Yassin had a peaceful reputation and was even said by a Jewish newspaper to have driven out some Arab militants. But it was located on high ground in the corridor between Tel Aviv and Jerusalem…
“By noon over 100 people, half of them women and children, had been systematically murdered. Four commandos died at the hands of resisting Palestinians using old Mausers and muskets. Twenty-five male villagers were loaded into trucks, paraded through the Zakhron Yosef quarter in Jerusalem, and then taken to a stone quarry along the road between Givat Shaul and Deir Yassin and shot to death. The remaining residents were driven to Arab East Jerusalem.”
That evening Irgunists and Sternists described the operation to foreign correspondents. “They said that 25 members of the Haganah militia had reinforced the attack and claimed that an Arabic-speaking Jew had warned the villagers over a loudspeaker from an armored car.” This was duly reported in The New York Times on April 10. A final body count of 254 was reported by The New York Times on April 13, a day after they were finally buried…
“There was an atmosphere that it was okay to do it.”
Leaders of Haganah, precursors of the Israel Defense Forces, tried to distance themselves from the attack, just as they had after the Irgun’s 1946 attack on the King David Hotel. Haganah leaders admitted that the massacre “disgraced the cause of Jewish fighters and dishonored Jewish arms and the Jewish flag.” They played down the fact that their own militia “had reinforced the terrorists’ attack, even though they did not participate in the barbarism and looting during the subsequent ”˜mopping up’ operations.”
According to the Irgun’s leader Menachem Begin, who later became prime minister of Israel, “Arabs throughout the country, induced to believe wild tales of ”˜Irgun butchery,’ were seized with limitless panic and started to flee for their lives. This mass flight soon developed into a maddened, uncontrollable stampede. The political and economic significance of this development can hardly be overestimated…”
According to the Deir Yassin Remembered Web site, “The massacre of Palestinians at Deir Yassin is one of the most significant events in 20th century Palestinian and Israeli history. This is not because of its size or its brutality, but because it stands as the starkest early warning of a calculated depopulation of over 700,000 Palestinian inhabitants to make room for survivors of the Holocaust and other Jews from the rest of the world.”
Another major act of terrorism after Deir Yassin was the Qibya massacre, which is described in the Friends of al-Aqsa Web site : “The Qibya massacre occurred in 1953, when the special unit 101, founded and led by Ariel Sharon, who later became Israeli prime minister, attacked the village of Qibya, in Palestine. Sharon’s unit attacked in the middle of the night and killed more than 60 people, including women and children, and demolished over 50 homes. U.N observers stated that the villagers had been forced to stay indoors while their houses were blown up around them.”
Unnecessary Killings
In the Sinai campaign of 1956, England and France conspired with Israel to attack Egypt after Egyptian President Gamal Abdel Nasser nationalized the Suez Canal. It took Israel only a day and a half to conquer the Sinai peninsula. More than 2,000 Egyptians were killed and 4,000 captured. Israeli General Ayre Biro admitted in 1965 that unnecessary killings had taken place.
According to researchers and retired IDF soldiers, IDF soldiers executed hundreds of unarmed Egyptian soldiers in Sinai during both the 1956 Sinai campaign and, later, during the 1967 Six-Day War, the June 27, 2000 Israeli newspaper Haaretz reported.
Of the 1967 war’s executions, Israeli historian Uri Milstein wrote: “It was not an official policy, but there was an atmosphere that it was okay to do it. Some commanders decided to do it; others refused. But everyone knew of it.”
In 1997, the BBC reported on a Sept. 7 news conference held by the Egyptian Human Rights Organization. EHRO Secretary-General Muhammad Munib described a report which “had taken 18 months to prepare and complete, during which certified testimonies were obtained from several Egyptian officers and soldiers who were eyewitnesses to the killing of Egyptian POWs at the hands of Israeli forces during the wars of 1956 and 1967.“
According to the BBC, Munib’s report confirmed that Israel had killed between 7,000 to 15,000 Egyptian prisoners of war during the wars of 1956 and 1967. Munib said that “the locations of 11 mass graves had been determined in Sinai and Israel, in which thousands of Egyptian prisoners were buried. He noted that the prisoners were military men and civilians, of whom several were killed by Israeli tanks that were used to go over them while they were tied up. He added that this was the first report on those crimes, which transcended what had taken place during other wars such as World War II and the war in Bosnia.”
An Oct. 8, 1995 Toronto Star article by Martin Cohn focused on revelations from an unrepentant retired Israeli general, Arieh Biro, who admitted executing 49 captured Egyptian soldiers in 1956. “It is an irony that has not escaped Egyptian commentators,” Cohn wrote. “Israelis and Jews abroad have relentlessly pursued Nazi war criminals for decades for war crimes committed during World War II. ”˜They chase Nazi war criminals for the rest of their lives, 60 to 70 years—down the road,’ Egyptian political scientist Walid Kazziha observed in an interview. ”˜But for Israeli crimes of mass murder, they’re letting them go—even when they admit it.’”
More than a decade ago USS Liberty survivor James Ennes, speculated in these pages that Israeli forces shot and killed 150 or more Egyptian Prisoners of war at the town of El-Arish while the USS Liberty passed just 12 miles offshore (see p. 28 of the Washington Report on Middle East Affairs, May/June 1996Washington Report on Middle East Affairs, and p. 27 of this issue).
The story of the massacre originally came from Israeli eyewitnesses, and was reported in Israel’s Yediot Ahronot and again, recently, by Israeli journalist Ran Adelist on Israeli television. Then and now, however, it has largely been ignored by the American press and government, despite the fact that this massacre was a serious war crime and could well have been the reason for the attack on the Liberty.
One may wonder how the Egyptians treated Israeli POWs. Maj. Gen. Hassan Al-Gandali, a former chief of operations of the Egyptian army, said there were a number of Israeli POWs in Egyptian camps in 1973. “We were very much concerned about their welfare, though we were aware of the way the Israelis had dealt with our POWs under their custody,” Hassan said.
“As I was the chief of operations, I accompanied Egyptian Defense Minister Musheer Ahmad Ismail to the camp in which Col. Esaf Yagouri and 150 prisoners were kept. On seeing us the prisoners looked so terrified as they seemed to think that we were going to send them to the firing squad in return for what Israel had done to the Egyptian POWs in the past. On the other hand, Musheer told them that he did not blame them for obeying the orders of their superiors though it was to occupy a territory belonging to another country. ”˜However, you will be treated in line with the Geneva Conventions. So you have nothing to worry about,’ Musheer said.
“Then he asked the commander of the camp about the sick POWs and took special care of them. He also ordered the camp commander to take the POWs for sightseeing in Cairo, including a trip to the pyramids and a boat ride on the Nile. After a few moments of disbelief the prisoners broke into a deafening applause. This is how the Egyptians treat their prisoners of war.”
For Israelis, who stress their “purity of arms” code—which has been the core of Israel’s self-image through five wars—the information about Israel’s murder of prisoners of war may jar their sense of Jewish morality. Israel’s actions throughout its history, including the violent acts which preceded its establishment, should puncture Israel’s historical myths once and for all. ❑
Richard H. Curtiss is executive editor of the Washington Report on Middle East Affairs.
SIDEBAR
A Four-Decade History of Violence
In the 1967 Six-Day War, Israel invaded and occupied the Gaza Strip, Arab East Jerusalem and the West Bank, as well as Egypt’s Sinai Peninsula and Syria’s Golan Heights, home to an Arab population of about 1.5 million. Between 13,000 and 18,000 Arabs were killed, and 6,000 were taken prisoner.”
Many Americans accept as truth the myth that Israel was defending itself against the Arabs. According to an account by then-Prime Minister Menachem Begin, however, reported in The New York Times of Aug. 21, 1982: “In June 1967, we had a choice. The Egyptian army concentrations in the Sinai approaches do not prove that Nasser was really about to attack us. We must be honest with ourselves. We decided to attack him.”
Then, on Oct. 6, 1973, Egypt and Syria launched a surprise attack on Israel in an attempt to recover the land captured in 1967. That war, known as the Yom Kipper War by the Israelis and the October war by the Arabs, cost more than 15,000 Arab and 2,000 Israeli lives. The United States came to the rescue of Israel with aircraft and arms and, as a result, the territorial gains were minor on either side.
In 1982, Israel invaded Lebanon on the pretext of wiping out the Palestine Liberation Organization in Lebanese camps. Israel occupied Lebanese territory and, according to some accounts, killed between 30,000 and 50,000 Palestinians. The Israelis enabled Lebanese Christian militias to carry out the killing of 2,750 Palestinian refugees in Beirut’s Sabra and Shatila camps.
Between 1987 and 1991 the first Palestinian intifada, or “shaking off” of Israel’s occupation, was waged. The Israeli government’s response to the largely nonviolent intifada was disproportionately harsh and criticized around the world. Some estimate that 1,500 Palestinians were killed and more than 15,000 injured.
During the Oslo peace process which began in 1993, Israel killed over 687 Palestinians, erected roadblocks throughout the West Bank and Gaza which restricted movement by Palestinians, and built 30 new settlements on Palestinian-owned land, confiscating more than 250,000 acres. The number of settlers increased from 80,000 in 1991 to 210,000 in 2001.
According to the BBC’s Martin Asser, “In 1996, one of the deadliest single events of the whole Arab-Israeli conflict took place in Qana, Lebanon—the shelling of a U.N. base where hundreds of local people were sheltering. More than 100 were killed and another 100 injured, cut down by Israeli anti-personnel shells that exploded in the air, sending a lethal shower of shrapnel to the ground. A U.N. investigation reported in May 1996 that the deaths at the Qana base were unlikely to have been the result of an accident, as claimed by the Israelis.”
The al-Aqsa intifada, which began in 2000, continues until the pres ent. It was sparked when Israeli opposition leader Ariel Sharon and his Likud followers deliberately provoked the Palestinians by storming into the al-Aqsa compound in Jerusalem—an act the U.N. called a clear breach of the human rights of the Palestinians.
Ten years later, during Israel’s 2006 bombardment of Lebanon, Qana again was in the headlines, this time because of a single massive bomb dropped by an Israeli aircraft, causing a building to collapse on top of dozens of civilians, many of whom had been seeking shelter in the basement. Human Rights Watch investigated the incident and issued a report on Aug. 3 saying that 28 people were known to have died, while 13 were missing.—R.H.C.
@Falicz napisal:
„Te cytaty jak np. Begina sa dostepne w archiwach Izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych
tom 8 document nr 55. lata
http://mfa.gov.il/MFA/ForeignPolicy/MFADocuments/Yearbook1/Pages/TABLE%20OF%20CONTENTS.aspx
Mowi on tam jednoznacznie, ze wladze Izraela wiedzialy..”
/ciach/
Klamie ten Falicz i lze – ale klamie w bardzo prymitywny sposob. Kazdy moze natychmiast sie przekonac, ze link podany przez „Falicza” nie zawiera w ogole ZADNYCH wypowiedzi Begina. Sa wypowiedzi Goldy Meir, Rabina, Eszkola, Ben-Guriona – ale nie ma ANI JEDNEJ wypowiedzi Begina. I nie ma zadnego dokumentu o numerze 55.
Jedyne „zrodlo” Faliczowych rewelacji to antysemicka falszywka Alana Harta, z ktorej „Falicz” wycial i wkleil cztery akapity zawierajace sfabrykowane „cytaty”.
Troche to bez sensu – „moderacja” tego… tego portalu pewnie i ten komentarz zablokuje. Albo wytnie post factum. Prymitywna ta fabryka cyyatow.
@falicz napisal
”
Sami przywodcy Izraela wielokrotnie potwierdzali – nawet publicznie – ze zagrozenie ze strony panstw arabskich bylo fikcja celowo rozdmuchana…
…
“In an interview published in Le Monde on 28 February 1968, Israeli Chief of Staff Rabin said this: “I do not believe that Nasser wanted war. The two divisions… …“There was never any danger of annihilation. This hypothesis has never been considered in any serious meeting.”
/razem cztery akapity, patrz wypowiedz „Falicza” wyzej/
Angielskojezyczny tekst stanowi prymitywna falszywke, skopiowana W CALOSCI, EXPRESSIS VERBIS z jadowitego antysemickiego paszkwilu piora niejakiego Alana Harta. Hart to spec od antyzydowskich falszywek. Hart zablysnal miedzy innymi w eterze, na falach iranskiego “Press TV” teza:
“In an article published on the Iranian run Press TV, Hart described Zionists as “The New Nazis”
Tekst Harta krazy po neonazistowskich i antysemickich witrynach, swoje rewelacje skopiowal „Falicz” w calosci z tego tekstu:
http://whatreallyhappened.com/WRHARTICLES/1967lies.php
„The lies about the 1967 war are still more powerful than the truth”
No dobra, „moderacja” pewnie i ten komentarz wykastruje.
radzilowJedwabne
29 sierpnia o godz. 15:41
Pisz na temat. Tematem jest ISIS.
Izrael rowniez wspomaga ISIS. Atakujac Syrie gdzie zupelnie przyzwoity dyktator rzadzi Izrael oslabia Syrie na rzecz wrogiego wobec siebie ISIS. To skandaliczny akt blazenstwa niestety ze strony Izraela i szczegolne bo granica syryjsko-izraelska byla spokojna od 1967.
Jak widac w blazenstwie Izrael sciga sie z wiekim medrcem z Bialego Domu. Laureat Pokojowej Nagrody Nobla obiecal skonczyc wojny w Iraku i Afganistanie. Tak,… zmniejszyl tam ilosci amerykanskich zolnierzy zastepunajc ich najemnikami po czym zorganiizowal wojny w Tunezji, Libii, Egipcie, Syrii i Ukrainie finansujac, uzbrajajac, szkolac,.. skarajnie wrogie frakcje islamu jak ISIS i faszystow stwarzacjac Izraelowi i zydom na Ukrainie nowego wroga za amerykanskie pieniadze.
Skocz wiec wasc z dziamaniem nie na temat bo to odwraca uwage. Pisz listy i poematy do wielkiego medrca z Bialego Domu anby nie stwarzal Izraelowi i zydom wrogow. To jest jezeli jestes zydowskim patriota.
@axiom1
„Skocz wiec wasc z dziamaniem nie na temat”
Axiom, axiom… Sprobuj zajarzyc ze to ty mi mozesz skoczyc.
radzilowJedwabne
29 sierpnia o godz. 16:30
Widac ze trafilem w dziesiatke. Jestes oczywistym zydowskim zdrajca. Dlaczego nie protestujesz przeciwko finansowaniu bandero-faszyzmu na Ukrainie ??? Bandero-faszyzm opdpowiedzialny jest za morderstwa na co najmniej 900 tys ukrainskich zydach w latach 1941-43. Zapoznaj sie z „the bullet holoucast”, dvd z ‚the history channel store’. (produkcja amerykanskich uniwersytetow)
Dzis wielki medrzec z Bialego Domu wskrzesza banderowsko-faszystowskie tradycje. Stwarza nowego wroga Izraelowi i europejskiej cywilizacji.
Ale,… wcale mnie nie zdziwi jezeli Izreal rowniez finansuje i uzbraja Hammas. Z zachlanstwa oczywiscie i po to by rowniez pokazac jak dzielnie izraelscy politycy bronia Izraela. To jest w modzie, stwarzac wroga po to by z nim walczyc i bohatersko zapobiec jego zbrodniczym planom. W Polsce tez jest taka moda np haniebna sprawa Brunna K. Po 9/11 w USA, 19 tys agentow fbi ‚pracowalo’ nad stwarzanien wrogow-terrorystow po to by ich w pore lapac !!! Demostrowac swa skutecznosc i zbierac oklaski.
Nie znacie? To poczytajcie!
http://www.rp.pl/artykul/310528.html
@Moderator
Na moderowanym forum uzytkownik „Saurom” upowszechnia teze, iz „Izrael wymordował arabskich jeńców w 1967 i w 1956 roku” za pomoca tekstu pochodzacego z neonazistowskiej witryny „Radio Islam”. Tworca tej witryny, Ahmed Rami odsiedzial juz wyrok pol roku wiezienia za nawolywanie do nienawisci etnicznej.
A oto kolejny tekst z gazety egipskiej al-ahram jawnie potwierdzający to o czym próbuje łgać radziwolJedwabne
Sinai crisis: Presidential candidates, parties and movements react
The killing of five Egyptian policemen at the border with Israel in Sinai is not only a test for the ruling military council, but also for presidential hopefuls and the country’s political movements
Zeinab El-Gundy, Thursday 25 Aug 2011
Print Send
Share/Bookmark
Views:2196Israeli embassy
At the Israeli embassy’s protest (Photo By Mai Shaheen)
When news came from Sinai that Israeli forces had crossed the Egyptian border and killed five policemen and soldiers last Thursday, people did not wait only for official reactions from the ruling Supreme Council of the Armed Forces (SCAF) or from the government; they were also waiting for potential presidential candidates, political parties and social movements to react.
The Sinai crisis is the real first test that reflects on the positions of these political powers seeking a role in a country that considers the question of the relationship with Israel as essential as the question of bread and butter.
It was noticeable that the potential presidential candidates were quicker in their reactions, stating their positions before parties and even the government responded. Using Twitter and Facebook they expressed their views in short statements.
The first potential presidential candidate to comment on the killing of the Egyptian army officers was Amr Moussa on 18 August on his official Twitter account. “The martyrs’ blood will not be wasted,” the former Arab League secretary-general said in a tweet, demanding that the Israeli ambassador be summoned and promising to follow the matter intently. However, Moussa did not clarify how the blood „will not be wasted.”
Moussa won public popularity as the foreign minister of Egypt during the Mubarak years 1991 to 2001. His popularity was reflected in a song by singer Shaaban Abdel Rahim, „I hate Israel and I love Amr Moussa”. While Moussa was Arab League secretary-general, Israel launched a fullscale war against both Lebanon in 2006 and Gaza in 2008. The Arab League could do little to help in either situation.
Last month, Moussa faced criticism when a document from the Foreign Ministry was leaked showing that he approved the export of gas to Israel. Moussa defended himself, saying that at the time there was hope for peace and he thought that such a step could encourage Israel to engage in the regional peace process.
On the same day Moussa reacted to the Sinai killings, Magdy Hatata, the former chief of staff of the Egyptian armed forces (1995-2001), who is not a frontrunner in the presidential stakes, gave his reaction. Hatata was critical of Israel both on his official Twitter account and Facebook page, demanding an official apology along with the expulsion of the Israeli ambassador, an international lawsuit against Israel, and reconsideration of the Camp David Accords. Meanwhile, the former lieutenant general did something no other presidential candidate did: he visited the family of killed officer Osama Galal, to offer his condolences himself in their village in Qalubiya governorate, after finishing a conference there.
Hatata did not only demand an investigation into the killing of the five policemen, but also that all previous files on Israeli aggression at the border be reopened, as the files of Egyptian prisoners of war killed by the Israeli army during the 1956 and 1967 wars — a matter that resurfaced during 1995 and 1996 and was ignored, despite Israeli confessions of atrocities.
On 19 August, Hamdeen Sabahi, the potential presidential candidate and longtime Nasserite nationalist politician, demanded a serious stand from SCAF and the government on his official Twitter account. His reaction was surprisingly considered, given the strong position against Israel and Camp David held by Sabhi. In a TV interview, Sabhi said that if he is elected president he will hold a referendum on the Camp David Accords, to see if the Egyptian people want to cancel the accords or not.
Sabhi praised on his Twitter account the actions of Ahmed Shahat who climbed a 20-floor building housing the Israeli embassy to bring down the Israeli flag, replacing it with an Egyptian flag, praising the generation of the revolution that managed to achieve the dreams of older generations.
Potential presidential candidate Abdel Moneim Abul Fotouh said in a conference in Minya in Upper Egypt on 19 August that the Camp David Accords were „forced on the Egyptian people”. The former Muslim Brotherhood leader later issued a statement to the media condemning the Sinai attack and demanding SCAF expel the Israeli ambassador and stop exporting gas to Israel.
The position of Abul Fotouh was not surprising because he has long been an opponent to Israeli policies, or what he calls „the Zionist entity”. Abul Fotouh has been general secretary of the relief and emergency committee in the Arab Medical Union, one of the biggest charities that participated in aiding Gaza and Lebanon during the Israeli wars.
While in Germany, potential presidential candidate Mohamed ElBaradei wondered on his Twitter account on 20 August about the reaction of SCAF, demanding an explanation of what exactly happened in Sinai.
ElBaradei’s attack on the Mubarak’s regime in participating in the Gaza blockade made him more popular in Egypt and hated in the Israeli media, especially given the policies of the International Atomic Energy Agency (IAEA), which he headed, towards the Iranian nuclear programme and alleged Syrian nuclear ambitions. Ironically, at the same time he is attacked by opponents for neglecting Israeli nuclear arms, or being light on Israel’s refusal to sign the Nuclear Non-Proliferation Treaty.
Potential presidential candidate Bothaina Kamel, the only woman so far running for the presidency, demanded a presidential council be formed immediately so the army could focus on protecting Egypt’s borders. Kamel has for months has been critical of the role played by the army as interim ruler of the country and has called on a number of occasions for the army to hand over power to an elected civil presidential council.
On 20 August, potential presidential candidate Ayman Nour stated on his official Twitter account that „we got a good chance to amend the Camp David Accords, especially the point concerning the number of Egyptian army forces in Sinai”. Nour added that present demands should not be limited to expelling the Israeli ambassador. Nour criticised the decision of the cabinet to withdraw its statement regarding the recalling of the Egyptian ambassador and wondered about the reasons behind such a decision. When he was imprisoned, during the Mubarak years, 2005-2009, Nour attacked the Mubarak regime for its support of the Gaza blockade in his column in El-Dostor newspaper.
Potential presidential candidate Mohamed Salim El-Awa is against escalation with Israel at the wrong time, refusing calls for war, the expulsion of the Israeli ambassador or cutting relations with Tel Aviv. The lawyer who is famous for supporting the Palestinian cause only demanded that Israel respects the Camp David Accords. Right after the attack, El-Awa said on his official Facebook page that the Egyptian army would not accept that one Egyptian solider be injured without giving a reaction, and that „Egyptian blood [is] too precious to be wasted for nothing”.
El-Awa said that any attack on the Israeli embassy is unacceptable, legally or religiously. He did not comment about the Israeli flag incident, but some believed that is what he meant. Indeed, the position of El-Awa was shocking for many, especially that the last high profile case for El-Awa was defending Sami Shahab, the Hizbullah member arrested in Egypt under the Mubarak regime.
Surprisingly also, potential presidential candidate Hazem Abu Ismail, who has been more outspoken against SCAF than any other candidate, did not speak much about the Sinai incident. Abu Ismail issued a short response after Israeli officials issued a statement of regret over the killings. The Islamic preacher seeking to be a president demanded an „official apology” from the Israeli government. But even though he did not speak as much as other presidential candidates about the incident, Abu Ismail’s critical position towards the Camp David Accords and Israel are well known. In a recent interview, Abu Ismail said that „the treaty made Israel interfere in Egypt even when it came TV series scenes.”
Egyptian parties and movements were not as fast as presidential hopefuls in their reactions, yet they issued statements, many of which that seemed similar. Called-for demands included the suspension of gas exports to Israel, expelling the Israeli ambassador, and the revision of the Camp David Accords.
The El-Adl party was the first political party to issue a statement in the early hours of 19 August, demanding the suspension of Israeli-Egyptian relations and the recalling of the Egyptian ambassador in Tel Aviv. The centrist party also underlined the importance of ending the transitional period in domestic politics as soon as possible, so the Egyptian army could focus on its main mission: to protect Egypt’s national security and its borders.
Later the same day, the Freedom and Justice Party issued a statement demanding justice for the martyrs, while making clear that Egyptian borders are a red line and that the people stand side-by-side with the armed forces against any aggression on Egyptian territories. The Muslim Brotherhood-affiliated party attacked the US position on the incident in its statement.
The liberal-minded Free Egyptians Party also issued a statement on 19 August, sending its condolences to the families of the martyrs and describing what Israeli forces did as a violation of the Camp David Accords, demanding the army and police todo their best in fighting whom the statement described as „mercenaries” from Sinai.
In a statement issued by the Nasserite Karama Party on Sunday, 21 August, the party demanded the expulsion of the Israeli ambassador, suspending gas exports indefinitely, and ending all forms of normalised relations between Egypt and Israel. The party criticised the SCAF in its statement, wondering how it deals harshly with political activists but is timid on the Israeli attack.
The Egyptian Communist Party issued a similar statement the same day in which it expressed its full support for the protests staged in front of the Israeli embassy in Giza.
The April 6 Youth Movement “Ahmed Maher Front” issued two statements regarding the incident, the first issued on 19 August. The movement’s stated demands were not different from other parties and groups’ demands — from expelling the Israeli ambassador to cutting gas exports. The second statement was issued 20 August, where the youth movement announced that it would participate in the sit in held at the Israeli embassy until the departure of the Israeli ambassador.
The April 6 Youth Movement “Democratic Front” also issued a statement on 20 August, agreeing with its rival “Ahmed Maher Front”. The Democratic Front is also participating in protests held at the Israeli embassy in Giza.
The Democratic Front meanwhile co-signed another statement along with 12 movements and parties, including the Revolution Youth Coalition, the Democratic Front Party and the Egyptian Left Party. The statement included two sets of demands, including filing a complaint with the UN Security Council regarding the Israeli action, reopening the Rafah Crossing to end the blockade from Egypt’s side, revising the Camp David Accords, expelling the Israeli ambassador, and closing the Israeli embassy. Further political demands included the end of military trials, purging state institutions of former regime members, and adding a treason count to Mubarak’s charge sheet for his relations with Israel
Some activists suggested that the Giza sit-in be transferred to the Israeli ambassador’s residence in Maadi as the ambassador does not go to the embassy at this time.
The killing of the policemen in Sinai and the current crisis with Israel is not only a significant test for Egypt after the revolution, in particular for SCAF, but is also a test for the country’s political forces, especially those forces that claim to be ready to govern.
The results of the test are not clear until now, but the test did prove that the Egyptian public is not in the mood to coddle up to Israel was the former Mubarak regime often did.
radzilowJedwabne
29 sierpnia o godz. 23:18
Co prawda zabolała a jak to było z Szabrą i Szatilą tam również wymordowano palestyńskich uchodźców i to pod bacznym okiem izraelskich SSmanów. Dla przypomnienia konwencje genewskie stwierdzając, że obowiązkiem okupanta jest zabezpieczenie ludności cywilnej. No ale przecież to byli Palestyńczycy nieprawdaż więc można było ich wymordować nieprawdaż.
radzilowJedwabne
29 sierpnia o godz. 23:11
Jestes oczywistym zdrajca, oto dowody.
ISIS to skrajny islam najwiekszy wrog Izraela. A ty popiersz medrca z Bialego Domu ktory ISIS finansuje, uzbraja, szkoli, i podzega. Np te Toyoty 4×4 pieknie pomalowane w kolorach pojazdow armi usa w Iraku to dar Obamy dla ISIS. Popierajac Obame popierasz jego dzielo ISIS czyli izraelskiego wroga.
Dalej, ty oczywiscie popierasz Izrael, ktory bombarduje Syrie. Pomagajac w ten sposob ISIS w zdobyciu wladzy w Syrii czyli Izrael chce aby miec wroga ISIS u swojej syryjskiej granicy. Co ty rowniez popierasz.
Dalej, bezgranicznie popierasz polityke UsA, a to oni USA finansowali NSDAP i pomogli Hitlerowi zdobyc wladze pomimo oczywistych antysemickich sentymentow. Dalej, medrzec z Bialego Domu finansuje odrodzenie sie badero-faszyzmu czyli ideologie zydowskih nienawistnikow odpowiedzialna za wymordowanie 900 tys zydow. Medrzec z Bialego Domu wydal na to $5 mld ! A ty jako zyd i amerykanski wasal popierasz US bezgranicznie. Czyli,…. ty popierasz holoucast. Jako zyd twe poglady sa skandalicznie zdradzieckie. Mam nadzieje ze z powodu niewiedzy. Wydaj kilka dolarow na te ksiazke. Na oswiecenie nigdy nie jest za pozno.
http://www.amazon.com/gp/product/0945001533/ref=ox_sc_act_image_2?ie=UTF8&psc=1&smid=ATVPDKIKX0DER
zz
29 sierpnia o godz. 23:02
Oczywiscie to prawda. A odbywalo sie to tak;
http://p.skwiecinski.salon24.pl/446089,polska-zygmunta-klukowskiego
Ale glowna wine ponosza ci ktorzy finansowali NSDAP i pomoogli Hitlerowi zdobyc wladze ktorych „radzilowJedwabne” bezgranicznie popiera.
jedwabny mietku
specjalnie dla ciebie
bo uwazasz wlasne dokumenty Izraelskiego Ministerstwa Zagranicznego za falszywki…
Ja ci podalem jedynie link wejsciowy trzeba bylo poszukac ale ty wolisz Harta…
http://mfa.gov.il/MFA/ForeignPolicy/MFADocuments/Yearbook6/Pages/55%20Address%20by%20Prime%20Minister%20Begin%20at%20the%20National.aspx
55 Address by Prime Minister Begin at the National Defense College- 8 August 1982
08 Aug 1982
GovXContentSection VOLUME 8: 1982-1984
55. Address by Prime Minister Begin at the National Defense College, 8 August 1982.
In a lengthy address to the graduating class of the IRE National Defense College, the Prime Minister explained his views on wars of no choice and wars of alternatives.
….
In June 1967 we again had a choice. The Egyptian army concentrations in the Sinai approaches do not prove that Nasser was really about to attack us. We must be honest with ourselves. We decided to attack him…”
radzilowJedwabne
29 sierpnia o godz. 15:41
@Falicz napisal:
Klamie ten Falicz i lze – ale klamie w bardzo prymitywny sposob. Kazdy moze natychmiast sie przekonac, ze link podany przez “Falicza” nie zawiera w ogole ZADNYCH wypowiedzi Begina. Sa wypowiedzi Goldy Meir, Rabina, Eszkola, Ben-Guriona – ale nie ma ANI JEDNEJ wypowiedzi Begina. I nie ma zadnego dokumentu o numerze 55.
Jedyne “zrodlo” Faliczowych rewelacji to antysemicka falszywka Alana Harta, z ktorej “Falicz” wycial i wkleil cztery akapity zawierajace sfabrykowane “cytaty”….”
Jak widzisz i teraz kazdy sobie moze sprawdzic klamiesz ty
jedwabny mietku.
Kazdy moze sobie wejsc na wyzej podany przeze mnie link i sprawdzic, ze to nie zaden Hart tylko oficjalne dokumenty izraelskie.
Begin oswiadcza, ze to byla „wojna wyboru” (izraelska okreslenie napasci…), Arabowie nie mieli zamiaru zaatakowac zaatakowal Izrael.
Po za tym podalem publikacje izraelskiej professor – badaczki historii najnowszej lacznie ze strona .
To kolejny cytat z dokumentow, ktore podaje Idith Zertal a nie Hart.
Idith Zertal uczy obecnie w Szwjacarii tzw. Jewish Study.
Poniewaz jestes jedwabny mietku „dzieckiem izraelskiej specjalnej troski”
podaje ci link bo przeciez ksiazek czytac nie bedziesz…
http://books.google.com.au/books?id=bQEAmjk4Wh0C&pg=PA117&lpg=PA117&dq=Idith+zertal+Le+Monde+on+28+February+1968,+Israeli+Chief+of+Staff&source=bl&ots=4tENjIbkhA&sig=7TR5jJiZ6sBJygXyCIjvklu9L9g&hl=en&sa=X&ei=DAkBVP6xJpaSuAS-7IHACQ&ved=0CB0Q6AEwAA#v=onepage&q=Idith%20zertal%20Le%20Monde%20on%2028%20February%201968%2C%20Israeli%20Chief%20of%20Staff&f=false
Rabin wyraznie mowi w wywiadzie, ze wladze Izraela doskonale wiedzialy, ze Nasser nie ma zamiaru atakowac Izraela – to Izrael zaatakowal.
Mozesz sobie tez obejrzec prezentacje z Miko Peleda z Genewy – to nie moze byc falszywka.
Ten syn generala izraelskiego za kampanii 1967 mowi otwarcie o ataku Izraela.
Izraelski general Mattityahu „Matti” Peled – izraelski bohater wojenny, jeden z generalow dowodzacych armia izraelska w izraelskiej agresji z 1967 roku, iwykladowca Uniwesytetu w Tel Avivie.
Oswiadczal, ze w przeciwienstwie do pozniejszej (oficjalnej) wersji wojna 1967 byla wojna z wyboru.
Agresja Izraela nie byla spowodowana egzystencjalnym zagrozeniem.
” The general clearly stated that contrary to claims made later, the 1967 war was one of choice, and not because there was no existential threat to the state of Israel. He then dedicated his life to the achievement of Israeli Palestinian peace…”
Ksiazka syna generala Miko Peleda:
„The General’s Son: Journey of an Israeli in Palestine”
2012, Miko Peled, Alice Walker
A wystarczyło zajrzeć do wikipedii..
http://pl.wikipedia.org/wiki/Wojna_sze%C5%9Bciodniowa
Zz
Widocznie czlonkowie rzadu Izraela nie mieli dostepu do Wikipedii…
Bo uwazali, ze bezposredniego zagrozenia nie bylo
Ja ich wypowiedzi sobie nie wymyslilem.
A ONZ zazadal zwrotu zajetych w drodze agresji izraelskiej terenow.
ONZ zażądał też poszanowania prawa wszystkich stron konfliktu do bezpiecznego istnienia. Wystarczyło, by państwa arabskie podjęły negocjacje i dziś na Bliskim Wschodzie panowałby pokój.
„Zamierzamy przypuścić frontalny atak na Izrael. To będzie wojna totalna. Naszym podstawowym celem będzie unicestwienie Izraela”. 28 maja Naser dodał: „samo istnienie Izraela stanowi agresję”.
Kto sieje wiatr, zbiera burzę.
Zz
Ja bynajmniej nie zaprzeczam, ze z punktu widzenia Izraela atak wykorzystujacy przewage nowoczesnego uzbrojenia I elementu zaskoczenia byl z punktu widzenia militarnego korzystny
Co potwierdzil wynik wojny.
Ale KAZDA agresja pozostaje agresja niezaleznie od korzysci jakie odnosi agresor.
Czy to ma byc dostep do surowcow „koniecznych” do rozwoju, Czy korytarza…
Czy przestrzeni zyciowej, czy potencjalnego realnego czy wyimaginowanego zagrozenia.
W wypadku agresji z 1967- jak uznal to rzad Izraela – ta „wojna z wyboru ” dawala szanse umocnienia pozycji.
Izrael moze te wojne swietowac jak chce ale niech nie wmawia swiatu
…ze sie bronil.
Zz,
Wracam to oceny sytuacji przez samych rzadzacych Izraelem
Niezaleznie od bunczucznych hasel I incydentow nie bylo zagrozenia zniszczenia Izraela
To Izrael wywolal wojne atakujac pierwszy
Niech Pan spojrzy na mapę z 1967 roku a potem wypowiada się na teamt bezpieczeństwa Izraela
zz
je sie nie wypowiadam.
Wypowiadali sie (dalem linki) czlonkowie rzadu, generalowie i izraelscy profesorowie od historii najnowszej.
Co by sie stalo gdyby pierwsi zaatakowali Arabowie i czy by zaatakowali nie dowiemy sie – zaatakowal Izrael.
Pol roku przed wybuchem wojny szesciodniowej –
13 listopada 1966 izraelska armia wkroczyla siłami 3 tys. żołnierzy do Jordanii. Podczas tej operacji zajęte zostały arabskie wioski Es Samu, Kirbet El-Markas i Kirbet Jimba w pobliżu Hebronu, w Judei.
….
25 listopada Rada Bezpieczeństwa ONZ przyjęła Rezolucję nr 228 potępiając Izrael za operację wojskową w Jordanii.
rezolucje ONZ (tylko kilka z wielu):
Rezolucja 242 (z 22 listopada 1967 r.). Rada Bezpieczeństwa potępia „zajmowanie terytorium drogą działań wojennych” i żąda „wycofania izraelskich sił zbrojnych z terytoriów okupowanych”. Potwierdza „nienaruszalność granic i polityczną suwerenność” wszystkich państw w regionie.
Rezolucja 250 (z 27 kwietnia 1968 r.). Rada Bezpieczeństwa sugeruje Izraelowi, by zrezygnował z organizacji defilady wojskowej planowanej na 2 maja 1968 r. w Jerozolimie, uznając, że zwiększy ona „napięcie w regionie”.
Rezolucja 251 (z 2 maja 1968 r.). Rada Bezpieczeństwa wyraża ubolewanie nad faktem przeprowadzenia defilady wojskowej w Jerozolimie „wbrew” rezolucji 250.
Rezolucja 250 (z 27 kwiecień 1968 r.). Rada Bezpieczeństwa uznaje za „nieważne” wszystkie podejmowane przez Izrael krok, w tym „wywłaszczenie ziemi i nieruchomości”, których celem jest „zmiana statusu Jerozolimy” i wzywa Izrael, by powstrzymał się przed podejmowaniem takich kroków.
Dzis Izrael buduje NIELEGALNE osiedla na terenach okupowanych.
Zgodnie z prawem międzynarodowym żydowskie osiedla na terytoriach okupowanych przez Izrael od 1967 roku są nielegalne. Artykuł 49 Czwartej Konwencji Genewskiej odnosi się do ochrony ludności cywilnej w czasie wojny i stanowi, że „strona okupacyjna nie powinna deportować lub transferować części swojej własnej populacji na terytoria, które okupuje”.
W 1977 roku Izrael oficjalnie wprowadził dla terytoriów okupowanych na Zachodnim Brzegu nazwy Judea i Samaria. Zaczęto je traktować jako prastare dziedzictwo narodowe Izraela (część Ziemi Izraela).
Według raportu ONZ liczba mieszkańców żydowskich osiedli na Zachodnim Brzegu Jordanu wyniosła 367 tysięcy. (2006 r – dzis jest znacznie wiecej!).
Powyższe obszary zamieszkuje także 2,8 mln Palestyńczyków. Warto jednocześnie wspomnieć, iż zabudowania izraelskie na Zachodnim Brzegu Jordanu zajmują niecałe 3% powierzchni regionu, natomiast strefy buforowe, chronione drogi i punkty bezpieczeństwa kontrolowane przez Izrael to kolejne 37 %.
Społeczność międzynarodowa niejednokrotnie upominała Tel Awiw, żądając wstrzymania procesu osadnictwa na terenach spornych.
Rada Bezpieczeństwa ONZ w dwóch rezolucjach z 1979 r. oraz z 1980 roku wyraziła jasne stanowisko, iż budowa osiedli żydowskich jest nielegalna.
Ostatecznie w 2004 roku Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości wydał opinię że osadnictwo żydowskie jest niezgodne z prawem międzynarodowym.
Nielegalne osiedla w 2006 roku:
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/d/d8/Westbankjan06.jpg
Reasumujac
Agresja Izraela z roku 1967 roku – bo nie ma watpliwosci, ze Izrael zaatakowal pierwszy – zaowocowala okupacja (tak uwaza swiat I prawo miedzynarodowe).
Tereny okupowane sa wbrew prawu miedzynarodowemu przejmowanego na drodze nielegalnego osadnictwa przez Izrael.
Wygnancy – czyli oryginalni mieszkancy terenow osiedlanych – przebywaja w obozach, w Gazie lub na wygnaniu.
Ich domy zostaly zniszczone przez izraelskie buldozery.
Richard Falk, specjalny sprawozdawca ONZ ds. praw człowieka na terytoriach palestyńskich, opisał izraelskie nadużycia praw człowieka w przejmującym 22-stronicowym raporcie dla Rady Praw Człowieka ONZ – będącym końcowym raportem jego sześcioletniej pracy na tym stanowisku:
„Poprzez długotrwałą okupację, z praktykami i polityką, które wydają się stanowić apartheid i segregację, trwającą rozbudowę osiedli i ciągłą budowę muru niewątpliwie dokonującą de facto aneksji części okupowanego terytorium palestyńskiego, odmowa prawa do samostanowienia narodu palestyńskiego przez Izrael jest oczywista”,
Falk zostal wybrany na tostanowisku na drodze konsensusu 47 czlonkow ONZ-towskiego Komitetu Praw Czlowieka.
Richard Falk jest pochodzenia zydowskiego (co chetnie podkresla, ze jest amerykanskim Zydem) pracujacym jako profesor prawa miedzynarodowego na Uniwersytecie Princeton w USA.
Oczywiscie zostal nazwany przez izraelskie lobby jako antysemita.
To juz kolejny Zyd… zostajacy antysemita za krytyke Izraela.
Falicz napisał:
„Agresja Izraela z roku 1967 roku – bo nie ma watpliwosci, ze Izrael zaatakowal pierwszy – zaowocowala okupacja”
Przed 1967 zarówno Gaza, jak i Judea i Samaria były pod okupacją Egiptu i Transjordanii. Jeśli ktoś opowiada się za powrotem do granic sprzed 1967, to rozumiem, że chce ponownie oddać Gazę w ręce Egiptu, a Judee i Samarię w ręce Jordanii. A to się raczej kłóci z ideą tzw. „wolnej Palestyny”.
Falicz bardzo chętnie przytacza przeróżne rezolucje ONZ, oskarżając przy tym Izrael o agresję, ale jakoś nie chce wspomnieć o tej najważniejszej z 1947 roku, na mocy której utworzono dwa państwa: izraelskie i arabskie. To właśnie wtedy Arabowie jako pierwsi złamali postanowienie ONZ, co więcej, zaraz po proklamacji Izraela, wspólnymi siłami zaatakowali państwo żydowskie. Jak powiedział wtedy ówczesny sekretarz generalny Ligi Państw Arabskich: „To będzie wyniszczająca wojna, obfitująca w masakry, które będą przypominały masakry mongolskie i wyprawy krzyżowe.”
Swoją drogą warto zadać sobie pytanie, dlaczego państwa arabskie postanowiły zniszczyć Izrael, skoro na terytoriach, które dzisiaj uważane są za okupowane, nie było wtedy ani jednego Żyda?
Arabowie przegrali. Mimo swojej przewagi, nie zdołali „zepchnąć Żydów do morza”. Konsekwencją terytorialną tej wojny było przyłączenie Gazy do Egiptu, a Judei i Samarii do Jordanii. Ale wtedy nikt nie krytykował obu tych krajów za naruszenie granic i politycznej suwerenności „państwa arabskiego”. I nikt nie żądał wycofania jordańskich i egipskich sił zbrojnych z terytoriów okupowanych.
Z San Juan la Laguna w zachodniej Gautemali mieszkancy wioski wygonil 230 ortodoxyjnych Zydow, ktorzy tam sie osiedlil glownie z USA, Kanada, Israel und Russia. Przyczyna tej drastycztnej decyzji byl reakcja na rassizm, igenrecja i odrzucenie struktur spolecznych i socjalnych, religijna intoleracja i zagrozenie pokoju socjalnego.
Mietek,
Nazwa „West Bank” sugeruje, że wciąż jest to okupowana prowincja Jordanii…
Natomiast „Judea i Samaria”, choć ładniejsza, najwyraźniej jest niepoprawna politycznie.
@Borgenicht
„Z San Juan la Laguna w zachodniej Gautemali mieszkancy wioski wygonil 230 ortodoxyjnych Zydow,”
Nic dziwnego, z Waeszawy czy z Lodzi wygoniono znacznie wiecej.
Apetyt rosnie w miare jedzenia. Ci ktorzy wypedzali Zydow z Warszawy czy z Lodzi („Zydzi wynocha do Izraela”, „Polska dla Polakow”) teraz sa oburzeni faktem, iz wypedzeni Zydzi zyja i oddychaja w tym samym Izraelu do ktorego ich Polacy wypedzili. I obosza sie z checia aby wyepdzic Zydow „z okupowanej Palestyny”) tj z Izraela do… nie pisza tylko czy „do morza” czy do jakiegos duzego komina.
Obawiam sie jednak, ze „Zydow”, ortodoksyjnych lub innych, trudniej bedzie wygonic z Izraela do komina niz z San Juan la Laguna, z Lodzi czy z Warszawy.
Jedwabny mietku,
Wez nerwosol.
Swoja droga to co ci polscy antysemici robia w Gwatemali?
Obejrzalem dobry izraelski film „Betlejem” wychodzi na to , ze co drugi palestynski terrorysta jest na uslugach izraelskich tajnych sluzb.
Calkiem jak za czasow carskiej ochrany.
FAQ – nawolywanie do nienawisci
Q: Jak sie rozbudza nienawisc?
A: Nienawisc wywoluje sie dzialajac niewprost.
Q: A mozna jasniej?
A: Oczywiscie. Nienawisc wywoluje sie pomawiajac obiekt nienawisci o czyny zbrodnicze roaz o zachowania nacechowane okrucienstwem, o czyny i zachowania odrazajace. Na przyklad – ktos krzyknie, ze „Zydzi morduja dzieci” celem pozyskania krwi do wyrobu macy i juz mamy pogrom.
Q: A jak to wyglada w dzisiejszych czasach?
A: W dzisiejszych czasach mozna na przyklad na zasadzie pomowienia glosic, ze „Zydzi „uzyli 9-cioletniego dziecka jako zywej tarczy”. I juz mamy pogrom. To znaczy – prawie mamy, bo material ludzki byl – ale sie zmyl. W efekcie mamy jedynie pogromowe nastroje.
Q: Zaraz, zaraz. Kto opowiada takie bzdety?
A: No jak to kto: Agnieszka Zagner opowiada na antenie radia Tok FM bzd… pardon, _rewelacje_ o tym, jak to „izraelscy zolnierze” „wzięli sobie 9-letniego palestyńskiego chłopca na żywą tarczę”. Okrutni syjonistyczni siepacze uzyli dziecko jako zywa tarcze i „trzymali je caly czas na muszce” czy cos tam takiego.
Q: Skad wiadomosc o tym mrozacym krew w zylach wypadku?
A: No jak to skad: „palestynskie zrodla” (ktore jak wiadomo glosza prawde i tylko prawde) podaly, ze „podobno” tak bylo. A pani Agnieszka Zagner wie juz na pewno, doswiadczywszy zapewne iluminacji.
Q: Zaraz, zaraz, a zasada weryfikacji zrodel?
A: Zasada weryfikacji zrodel nie obowiazuje, jesli chcemy dokopac cyklistom. Cel („dokopac cyklistom”) uswieca srodki. Nic zas tak dobrze nie dziala na spoleczne nastroje jak rewelacje o zlych Zydach, ktorzy „morduja” badz inaczej krzywdza „dzieci”. To wiadomo przynajmniej od casusu Henryka Blaszczyka.
Q: Czy mozna zobaczyc streszczenie rzeczonej audycji?
A: Alez oczywiscie:
„Agnieszka Zagner opowiedziała też historię o izraelskich żołnierzach, którzy wzięli sobie 9-letniego palestyńskiego chłopca na żywą tarczę (mieli go trzymać na muszce) podczas rozpraszania palestyńskich zamieszek (rzucanie kamieniami w Izraelczyków etc.).
Agnieszka Zagner uwierzyła na słowo ludziom, którzy jej te historię sprzedali, ale nie uznała za stosowne jej zweryfikować… Zasada weryfikacji źródeł już nie obowiązuje? Przecież podczas każdej brutalnej demonstracji Palestyńczyków jest zawsze pełno kamer, dziennikarzy i reporterów z całego świata… Sami Palestyńczycy nagrywają takie wydarzenia na swoich kamerach. I nie nagrali jej tym razem? Nikt nie zrobił nawet zdjęcia choćby telefonem?
Skąd się wzięła ta historia? 9-letni chłopiec wracał z myjni samochodowej swojego brata do domu (podobno). Trafił na demonstrację (podobno). Palestyńskie źródła piszą, że od żołnierzy odebrał go ojciec (podobno). Chłopiec powiedział ojcu, że żołnierze trzymali go jako żywą tarczę (podobno)… Nie ma na to żadnych dowodów poza słowami 9-letniego chłopca, który być może obawiał się kary. Nawet palestyńskie źródła piszą, że to wszystko zdarzyło się „podobno”… Agnieszka Zagner nie ma żadnych wątpliwości.”
Q: Co stanie sie z niniejszym komentarzem?
A: Zostanie albo zablokowany na zasadzei cenzury prewencyjnej, albo skasowany post faktum. I bardzo dobrze, bo im bardziej bezwzgledna, brutalna i ewidentnie stronnicza cenzura, tym latwiej bedzie sprawie nadac dalszy bieg i odpowiedni rozglos.
Link do informacji o mrozacym krew w zylach, przerazajacym procederze (“izraelscy zolnierze” “wzięli sobie 9-letniego palestyńskiego chłopca na żywą tarczę”):
http://www.izrael.org.il/opinie/3300-izraelska-wyprawa-agnieszki-zagner-z-polityki.html
W tekscie mozna sie zapoznac z calym szeregiem przekl… pardon, z calym szeregiem Tworczych Interpretacji, dokonanych przez pania Zagner w ramach relacji z Syjonistycznego Tworu.
@axiom1
„Rosja. Coz oni nam narobili, wyzwolili, zapewnili bezpieczenstwo, podarowali 130 tys km kwadratowych odbite od niemcow,”
:-)))
Zawsze to zabawnie posluchac, jak taki… jeden z drugim drze ryjka o „zbrodniach wojennych” polegajacych na tym, ze sie cos „buduje” czy ze ktos sie „osiedla” na „terytoriach okupowanych”.
Taki… jeden z drugim nie wie nawet, ze na niekomunistycznych mapach przynajmniej do roku 1970-go tzw „Ziemie Odzyskane” oznakowane byly jako „tereny okupowane pod tymczasowa polska kontrola”, ze nazwy miejscowosci byly oryginalne (a polskie tylko w nawiasach).
Fajnie jak dra ryjki na temat „terenow okupowanych”. Zawsze to zabawne, jak taki… jeden z drugim z wielkim zapalem piluje galaz, na ktorej sam siedzi.
BDS czyli Bojkot czyli „Nie kupuj u Zyda”….
… udaje sie , ze az furczy!
Najwazniejszy wskaznik to PKB na lba. Znaczy Przychod Krajowy Brutto.
Zydzi w Izraelu przegonili juz polowe starej Unii. Przegonili Francje, Finlandie, Italie, Hiszpanie, Grecje i Portugalie. $36 200 zielonych na lba. Wiecej niz srednia unijna. Zancznie wiecej niz… Arabia Saudyjska. To wszystko w warunkach ciaglej wojny i bojkotu gospodarczego.
No i rowno wyszlo z tego bojkotu, bo nie kazdy potrafi zrobic dajmy na to mikroprocesor. Albo naprawde dobra kamere termowizyjna. Albo kapsulke endoskopowa z kamera w srodku.
Q: Co stanie sie z niniejszym komentarzem?
A: Zostanie albo zablokowany na zasadzei cenzury prewencyjnej, albo skasowany post faktum. I bardzo dobrze, bo im bardziej bezwzgledna, brutalna i ewidentnie stronnicza cenzura, tym latwiej bedzie sprawie nadac dalszy bieg i odpowiedni rozglos.
@axiom1
„podarowali 130 tys km kwadratowych odbite od niemcow,”
Dopóty dzban wodę nosi, dopóki mu się ucho nie urwie.
Putin z Hansem sie dogada pomimo pozornych niesnasek, sa precedensy.
Z rura juz sie jakos dogadali.
Zawsze warto zerknac na wskazniki gospodarcze. Ten najwazniejszy to PKB na lba. Wbrew pozorom USA nie na pierwszym miejscu a dopiero na czternastym. Norwegia na dziewiatym – wiadomo, ropa spod dna Morza Polnocnego.
A tymczasem Zydzi w Izraelu przegonili juz polowe starej Unii. Przegonili Francje, Finlandie, Italie, Hiszpanie, Grecje i Portugalie. $36 200 zielonych na lba. Wiecej niz srednia unijna. Zancznie wiecej niz… Arabia Saudyjska. To wszystko w warunkach ciaglej wojny i bojkotu gospodarczego. I w warunkach wrecz eksplozji ludnosciowej – z dwoch milionow Zydow w przededniu Wojny Szesciodniowej do ponad szesciu milionow dzisiaj.
Skoro juz poruszamy ten temat – to wypada z duma zaznaczyc, iz Polska ($21 100) nie tylko nareszcie przegonila Gabon ($19 200) o cale trzy pozycje, ale wyrzedzila nawet Trinidad!! Wielka rzeka unijnego szmalu ewidentnie dociera gdzie trzeba!
Aczkolwiek do takiej Estonii czy Litwy nadal daleko, juz nie wspominajac o Slowacji…
radzilowJedwabne
1 września o godz. 22:38
Oczywiscie, im wieksze natezenie epidemi rusofobi w Polsce tym wieksze zblizenie Rosji z Niemcami.
mrzonki jedwabnego mietka: „Zydzi w Izraelu przegonili juz polowe starej Unii. Przegonili Francje, Finlandie, Italie, Hiszpanie, Grecje i Portugalie” .
Niedawno Inkas z wiosoki San Juan la Laguna w zachodniej Gautemali przegonili Zydow 🙂
@Borgenicht
„mrzonki jedwabnego mietka: “Zydzi w Izraelu przegonili juz polowe starej Unii. Przegonili Francje”
W odroznieniu od tutejszej Czarnej Sotni prezentuje informacje ogolnie dostepne i sprawdzalne.
„CIA World Factbook”, link ponizej:
https://www.cia.gov/library/publications/the-world-factbook/rankorder/2004rank.html?countryname=Israel&countrycode=is®ionCode=mde&rank=37#is
PKB na glowe mieszkanca:
„37 Israel $ 36,200 2013 est.
38 Finland $ 35,900 2013 est.
39 France $ 35,700 2013 est.
40 Saint Pierre and Miquelon $ 34,900 2006 est.
41 European Union $ 34,500 2013 est.
42 Korea, South $ 33,200 2013 est.
…
51 Italy $ 29,600 2013 est.”
Folkdsdojczeria moze sobie dyskutowac z CIA WOrld Factbook, bo stamtad dane. Pewnie tam sa „mrzonki”.
@Borgenicht
„Niedawno Inkas z wiosoki San Juan la Laguna w zachodniej Gautemali przegonili Zydow”
Nic dziwnego, z Waeszawy czy z Lodzi wygoniono znacznie wiecej.
Apetyt rosnie w miare jedzenia. Ci ktorzy wypedzali Zydow z Warszawy czy z Lodzi (“Zydzi wynocha do Izraela”, “Polska dla Polakow”) teraz sa oburzeni faktem, iz wypedzeni Zydzi zyja i oddychaja w tym samym Izraelu do ktorego ich Polacy wypedzili. I obosza sie z checia aby wyepdzic Zydow “z okupowanej Palestyny”) tj z Izraela do… nie pisza tylko czy “do morza” czy do jakiegos duzego komina.
Obawiam sie jednak, ze “Zydow”, ortodoksyjnych lub innych, trudniej bedzie wygonic z Izraela do komina niz z San Juan la Laguna, z Lodzi czy z Warszawy.
@ j.m. : to w Lodzi i Warszawie tez mieszkali/mieszkaja Inkas? … ahhhh, teraz juz jest jasne kto Palac Kultury i dworzec kaliski wybudowal.
radzilowJedwabne
2 września o godz. 8:49
Pomimo dobrobytu, zydzi jednak emigruja z Izraela. Powodem jest brak wieprzowiny.
Nie zamydlaj blogu liczbami PKB. Sa naciagane w kazdym kraju. Pomijasz dotace ktore Izreal dostaje kazdego roku z USA co podbija PKB.
Oczywiscie ze Izrael ma wiele powodow do zadowloenia. Np w 2012 Liczba swiatowych patentow w Izraelu na milion mieszkancow 300, w Polsce 2.15 !!!!!!!!!!!!!
Co nie wyklucza incydentow elementrnej glupoty wladz Izraela. Bombardujac Syrie oslabiaja ja co sprzyja ISIS. Jet to aktem zdrady elementarnych interesow Izralela. Co popierasz i to robi z cibue zdrajce.
Po co ktokolwiek wdaje się w dyskusje z tym trollem radziłow coś tam. Przecież z pobieżnej lektury od razu widać, że to opłacony hasbarowiec, szkolony w irytowaniu i zaśmiecaniu forum żydowskimi bzdurami, głównie wydumanym „polskim antysemityzmem”. Nikt już nie wypowiada się o tekście autorki tylko o „prawdach” trolla. Ludzie, trochę rozsądku.
Pani Agnieszko, trochę rozsądku i odwagi w moderacji
@slawek.m
Chyba musze sie z Panem zgodzic. Jesli panscy rodacy nie tak znowu dawno wrzucali zydowskie dzieciaki zywcem do ognia (Radzilow, Jedwabne) to nie byl to zaden „antysemityzm” tylko to sie „zydkom” nalezalo, za kare ze „ukrzyzowali Pana Jezusa”. Albo za costam.
Na pohybel internetowym trollom!
@axiom1
„Pomimo dobrobytu, zydzi jednak emigruja z Izraela. Powodem jest brak wieprzowiny.”
Zgadza sie, wieja az sie kurzy. Z szesciuset tysiecy w 48-ym roku w przededniu Wojny Szesciodniowej zostalo zaledwie dwa miliony, dzis liczba zydowskich mieszkancow Izraela skurczyla sie do szesciu milionow z okladem. Niedlu nikt juz nie zostanie.
„Nie zamydlaj blogu liczbami PKB. Sa naciagane w kazdym kraju.”
Przeciekawe – agencje o tym nie wspominaja ale „axiom1” wie lepiej. Nie bierze jednak na glowe, ze jesli te liczby PKB maja byc naciagane _w kazdym kraju_ – to nadal swietnie sie nadaja do porownan gdzie lepiej a gdzie tak sobie.
„Pomijasz dotace ktore Izreal dostaje kazdego roku z USA co podbija PKB.”
„Dotacja” (a raczej cena placona przez USA za to ze Zydzi oddali zdobyty w krwawym boju Synaj w zamian za bezwartosciowy swistek papieru) to trzy miliardy zielonych.
PKB Izraela brutto to wedlug CIA World Factbook 272.7 miliardow zielonych.
Amerykanska „dotacja” to 1.1 procent PKB. Bez tej „dotacji” PKB wyniosloby 269,7 miliardow zielonych. A na lba – 38 800 (zaokraglajac w dol). Jak widac – roznica szalona. Co by bylo bez tej „dotacji”? No jak to co: Izrael by sie natychmiast rozlecia.
„Np w 2012 Liczba swiatowych patentow w Izraelu na milion mieszkancow 300, w Polsce 2.15 !!!!!!!!!!!!!”
Bez przesady, polscy naukowcy tez odnosza doniosle sukcesy. Na przyklad genialny inzynier Starostecki, konstruktor rakiety „Patriot”. Genialny juz z tego powodu, ze durni Amerykanie do projektu o takim stopniu skomplikowania potrzebuja tysiecy inzynierow i specjalistow. Ale jak do roboty wzial sie genialny Polak, to zakasal rekawy, trzask-prask – i skonstruowal „Patriota”. dziwi tylko nieco, ze _zadne_ ale to _zadne_ zrodla oprocz polskich i polonijnych nie wspominaja o tej erupcji polskiego geniuszu. Ale wiadomo, ze Amerykanie zawsze lubili podpinac sie pod cudze sukcesy.
„Bombardujac Syrie oslabiaja ja co sprzyja ISIS. Jet to aktem zdrady elementarnych interesow Izralela. Co popierasz”
Klamie ten „axiom” jak kawal sobaki. Klamie jak owczarek, przepraszam za wyrazenie, _alzacki_. Ja sie w ogole na ten temat nie wypowiadalem – a ten… Uczciwy Inaczej lze ze „popieram”.
„robi z cibue zdrajce.”
Kawal prymitywnego chama z tego „axioma”. Chlusta to durne chamiszcze plugawym, cuchnacym bluzgiem az oczy od smrodu sie mruza. Zapaskudzony nienawiscia lepek wiele nie wymysli oprocz prymitywnego chamstwa.
A wracajac do meritum – ciekawe, ze jak zachwycamy sie polskim cudem gospodarczym (PKB na lba juz wyzsze niz Gabon, hohoho jaki sukces) – to jakos nie bierzemy pod uwage wielkiej rzeki unijnego szmalu, ktora plynie coraz szerzej w postavi funduszow strukturalnych i doplat rolniczych.
I dlatego sukces – nie odbywaja sie marsze glodowe bo trzy miliony bezrobotnych juz wyjechalo za chlebem do Londynu na zmywak i do rajchu na szparagi. Podobno sie dogaduja, ze ostatni gasi swiatlo…
Autopoprawka:
A na lba – 35 800 (a nie 38 800) gdyby nie bylo „dotacji”.
@Borgenicht
” teraz juz jest jasne kto Palac Kultury i dworzec kaliski wybudowal.”
Palac Kultury wybudowal Zwiazek Radziecki, od architekta (Lwa Rudniewa) poczynajac i na radzieckich robotnikach (bylo ich trzy i pol tysiaca) konczac. Wybudowac taki drapacz chmur to trzeba jeszcze umiec. Umieli Amerykanie (Empire State Building), umial i Zwiazek Radziecki. Te pogardzane i wyszydzane w ojczyznie „Norgenichta” „kacapy” umialy to i owo – od budowania drapaczy chmur po podboj kosmosu (Sputnik, lot Gagarina) czy budowanie samolotow transportowych dwa razy wiekszych od Jumbo-Jeta, sto piecdziesiat ton udzwigu.
Bardzo mozliwe natomiast, ze Polacy rozwala Palac Kultury, prawica domaga sie tego od dawna, ostatnio m i Pospieszalski. Rozwalic jest zasadniczo latwiej niz zbudowac. Na przyklad: Amerykanie zbudowali WTC a Arabowie rozwalili tenze WTC. Na przyklad: Zwiazek Radziecki zbudowal Palac Kultury, a ….
Tymczasem dżentelmeni z Państwa Islamskiego, z wdzięczności za udzielone im przez USA wsparcie, zamieścili w Internecie nagranie z kolejnej egzekucji amerykańskiego dziennikarza. „Tak, jak twoje rakiety wciąż uderzają w moich ludzi, tak nasze noże będą uderzać w szyje twoich ludzi” – powiedział potulny dżihadysta, posługując się płynną angielszczyzną.
https://www.youtube.com/watch?v=jwiuzxC8iLc
Islam religią pokoju.
@Mietek
Panie Mietku,
ja mysle, ze w zaistnialej sytuacji Stany Zjednoczone powinny rozpoczac „proces pokojowy” z Panstwem Islamskim. „Proces pokojowy” powinny Stany Zjednoczone rozpoczac od oddania Panstwu Islamskiemu we wieczne wladanie polowy Washington D.C. oraz wszystkich terytoriow, ktore zostaly zdobyte przez Stany Zjednoczone wojna i podbojem (od Texasu po Arizone).
W koncu Stany Zjednoczone w osobie Baraka Hussejna Osamy czy Obamy czy jak go tam zwa to wlasnie usiluja narzucic sila, na zasadzie wylamywania reki, panstwu zydowskiemu. Jesli Izrael powinien angazowac sie w „proces pokojowy” z mordercza muzulmanska dzicza, ktora popisuje sie masowymi publicznymi egzekucjami – to niech Stany Zjednoczone dadza dobry przyklad.
Ja jestem za tym aby brac przyklad ze Stanow Zjednoczonych, to w koncu Ojczyzna Demokracji i w ogole. Jak sie Niemcom zachcialo wojny – to dostali od Amerykanow Drezno. Jak sie Japonczykom zachcialo wojny – to dostali Hiroszime. Jak sie Arabom kolejny raz zachce wojny (mysle ze to kwestia paru tygodni) to na poczatek nalezy wziac przyklad z Ojczyzny Demokracji i postapic _dokladnie tak_ jak Amerykanie z Dreznem. Albo z Tokio.
@Mietek
Niech Pan zwroci uwage na slownictwo, Panie Mietku:
„onieważ muzułmańscy fanatycy uważają ich za czcicieli diabła, za cel postawili sobie ich całkowitą eksterminację. Kiedy więc wkroczyli do miasta Sindżar stanowiącego główny ośrodek wspólnoty religijnej jazydów, wymordowali kilkuset mężczyzn i uwięzili znaczną liczbę kobiet. Tysiące salwowały się ucieczką, pozostawiając cały swój dobytek.”
ale
” jak palestyńscy bojownicy zastawili zasadzkę w Strefie Gazy na konwój żydowskich osadników”…”Bojownicy oświadczyli, że była to odpowiedz na zamordowanie pięciu palestyńskich policjantów ”
Prosze zwrocic uwage, ze dzikus-morderca natychmiast awansuje na „bojownika” jesli tylko dzikus zabija Zydow. Dzikus-morderca, jesli zabija Zydow to od razu traktowany jest z rewerencja i sympatia – a jego ofiary pomawia sie o to ze „morduja”.
Oni juz tak maja, Panie Mietku. Nie tylko w „Polityce”.
@zz
30 sierpnia o godz. 17:44
Mietek,
Nazwa “West Bank” sugeruje, że wciąż jest to okupowana prowincja Jordanii…
Natomiast “Judea i Samaria”, choć ładniejsza, najwyraźniej jest niepoprawna politycznie.
***
Rownie dobrze mozna kwestionowac czy nazwa „Ziemie Odzyskane” to porawnie polityczna nazwa.