Wstyd
Jest mi naprawdę wstyd. Za wszystkich. Za Europę. Za naszą bezbrzeżną znieczulicę. Za bezradność instytucji. Za wiarę w iluzję fundamentów Europy, opartych na pięknych ideach solidarności. Dziś nie ma w nich ani piękna, ani solidarności.
Kilkadziesiąt lat po drugiej wojnie światowej czescy policjanci numerują imigrantów. Flamastrami smarują im numery na przedramieniu. Wszystkim po kolei: kobietom, dzieciom, mężczyznom. Muszą, bo przybysze nie znają angielskiego i nie mają dokumentów. Nie trudzą się poszukiwaniem lepszego sposobu – numer i po sprawie. Flamaster pewnie niezmywalny, a zresztą kto tam się będzie myć? Jak?
Na dworcu w Budapeszcie też nieumyci. Służby porządkowe radzą sobie z tym, jak mogą. Prawie każdy policjant ma maseczkę, żeby im nie śmierdziało. Telewizje pokazują tysiąc koczujących ludzi na dworcu i wokół niego. Sporo małych dzieci. Władze przestrzegają prawa wzorowo. Nie chcą przepuszczać ich dalej, na Zachód, do rodzin. „Zarobkowych” odeślą do domu. Czyli jakich? Tych, którzy w Syrii nie mieli pracy albo pracowali za głodową pensję?
Austria decyduje, że w końcu nie będzie utrudniać dalszej podróży imigrantom. Nie oznacza to jednak, że deklaruje pomoc. Wystarczy, że nie będzie rejestrować czy blokować przejazdu dalej na Zachód. Problem się przesunie, odsunie, usunie.
Na Morzu Egejskim utonęła matka z dwójką maleńkich chłopczyków. Rodzina podjęła śmiertelne ryzyko przepłynięcia 5 km z półwyspu Bodrum na wyspę Kos. Przeżył tylko ojciec. Wszyscy uciekali z Kobane, chcieli dostać się do Kanady, gdzie mieli rodzinę, która była gotowa wziąć na siebie ciężar opieki nad całą czwórką. Władze odmówiły wiz, rodzina podjęła tę dramatyczną decyzję i wsiadła na pokład feralnej łodzi. Zdjęcie ciała trzyletniego chłopca leżącego u brzegu głową w kierunku wody obiegło światowe media.
Gdyby im się udało i na Kos dotarliby cali i zdrowi, jakaś turystka w telewizji i tak powiedziałaby, że miała z ich powodu nieudane wakacje, bo na plażę spokojnie pójść nie można, ani gdzie indziej, bo wszędzie to samo, czyli tabuny koczujących imigrantów, ohyda.
W tunelu pod kanałem La Manche imigranci z Syrii, Afganistanu i Afryki giną, próbując dostać się na drugą stronę – czy to w ciężarówkach, czy na dachach pociągów. Pasażerowie pociągów, które przymusowo utykają w tunelu, skarżą się, że ciemno i gorąco. Tym, którzy próbują się przedostać, też brakuje wszystkiego: jedzenia, wody, powietrza. Tyle że oni są w jakiejś innej kategorii, a pociąg nie ma przecież trzeciej klasy czy piątego pokładu.
Pani premier Ewa Kopacz mówi, że Polska poda nową liczbę uchodźców, którą jesteśmy w stanie przyjąć. Ciekawe, jak bardzo będzie różnić się od tej, którą już znamy: 2200 osób? W Polsce zresztą wymyślono cudowne lekarstwo: pomagajmy uchodźcom tam, gdzie są. „Dopóki imigranci są bezpieczni na terenach bliskich im kulturowo, należy im zapewnić godne warunki życia właśnie tam” – napisano wczoraj do mnie w liście. Tak sobie radzimy. Albo raczej nie radzimy z jednym z największych problemów humanitarnych ostatnich lat.
Gdzieś pod tym wszystkim czuję, że chcielibyśmy, by imigranci zostawili nas w spokoju. Niech zostaną tam, gdzie są. Jeśli już są w pobliżu, niech jadą dalej. Tu i teraz przeszkadzają w zasadzie wszystkim. Obywatelom, turystom, podróżnym, gościom restauracji. Psują krajobraz i atmosferę.
Instytucje i władze są właściwie bezradne wobec fali, jaka wlewa się do Europy. Nie zatrzyma się jej ani murami, ani drutami kolczastymi, ani wodą. Ale jak nią pokierować, jak odzyskać energię, która w niej tkwi, tego wciąż nie wiedzą. Nawet, jeśli przejdzie propozycja Francji i Niemiec, by Unia obowiązkowo tych nieszczęśników przyjmować musiała.
I dlatego właśnie mi wstyd.
Komentarze
„Islamska instrukcja kamienowania kobiet. „Nie ma nic gorszego dla mężczyzny niż kobieta” mawiał Mahomet. Interpretując go dosłownie niektórzy fanatyczni wyznawcy proroka do dziś kamienują i oblewają kwasem kobiety. Nic tak dobrze jak wielkie religie nie konserwuje ciemnoty i patriarchalizmu. „Mężczyźni mają nad nimi wyższość” – stwierdza werset 228. sury „Krowa”. Muzułmanki żyją pozbawione wielu podstawowych praw człowieka. Nie mogą, jak skazana Sudanka, poślubić mężczyzny innej wiary. W islamskich sądach świadectwo dopiero dwóch kobiet równoważy zeznania jednego mężczyzny. Mąż może oddalić żonę mówiąc „Jesteś porzucona”. Dzieci należą do niego. Prawo spadkowe przewiduje, że kobiecie należy się połowa tego co mężczyźnie. Według słów proroka Mahometa: „Nie ma niczego bardziej szkodliwego dla mężczyzn niż kobieta”.
W pełni podzielam Pani odczucie. Turcja – to w sumie biedny kraj, przyjęła parę milionów uchodźców. Polska, której obywatele wielokrotnie byli wspomagani, i to zarówno ci, którzy byli uciekinierami ekonomicznymi jak i ci którzy emigrowali ze względów ekonomicznych może przyjąć 2000 osób. Ta sama – ale jednak inna chyba, Polska, przyjęła 16 tysięcy emigrantów greckich, komunistów, którzy uciekali po wojnie domowej. Ta grupa przebywała do lat 70, kiedy większość wróciła do Grecji. Wychowywałem się z tymi ludźmi i była to naprawdę wspaniale przeprowadzona akcja, ci ludzie wzrośli w to społeczeństwo i całkowicie się zasymilowali.
Obecne wywody Kopacz, budzą głęboki niesmak, nawet jeśli determinuje je przekonanie, że tak chce publika. W tej akurat sprawie nasze polityczne oszołomy z popisu są wyjątkowe zgodne. Nowy Boży Wybraniec opowiada kompletne bzdury o milionach Ukraińców, którym udzielono rzekomo pomocy. Zapomina się, że wykonują oni masę pracy nędznie opłacanej, przy częstym – choć nie jest to reguła, poniżającym traktowaniu. Widziałem arogancki sposób w jaki traktuje je nasza polska straż graniczna. Politycy wycierają sobie gębę Panem Bogiem, i odkurzają puste frazesy o polskiej solidarności, ale w sferze faktów sprowadza się ona do hasła nabrać z tej Brukseli tyle ile się da, ale najlepiej nic nie dawać w zamian.
10 500+ ma goscic Polska. Pewnie i tak z tuskowej zielonosci uciekna do Niemiec. Nawet Polacy nie chca zostac w Polsce. Dlatego mozna ich rejestrowac jak na Wegrzech. Kazdy kraj wysoko rozwiniety ma klopoty z emigrantami. W USA mamy Donalda Trampa ktory wytyka politykom niechec do rzetelnego uszczelnienia granicy z Mexykiem, mimo ze uszczelniaja ja gadulstwem od 30 lat.
Fali mlodych, czesto fundamentalistow moslemskich nie zdolamy w Europie przyjac wszystkich. Chyba ze zmieni sie myslenie o stosunku do krajow Maghrebu i Lewantu. Spelniaja sie zapowiedzi wladcow nowego Kalifatu ISIS ze wezma nas emigrantami. Ale zapewne zmieni sie stosunek do Polakow – uciekinierow w Europie i GB.
Gdyby laureat pokojowej nagrody Nobla nie wywolal zawieruchy w Syrii, Iraku, Egipcie, Libii, Tunezji to dziecko by zylo. On sie nawet chwalil ‚wiosna arabska”. Gdyby europejscy wasale mu w tym nie pomagali to dziecko by zylo.
Nie bylo by immigracji a bliski wschod bylby rynkiem dla europejskich towarow i utrzymywal miejsca pracy w Europie.
Nie mozna poddac sie ckliwemu sentymentalizmowi pelnemu hipokryzji.
Europa w wielkim stopniu przyczynila sie do tragedii tych ludzi.
Bez aktywnej interwencji USA wraz z pomoca Europy nie doszloby do calkowitej destabilizacji Bliskiego Wschodu.
Z tego nalezy przede wszystkim wyciagnac lekcje!
Ale o tym mowi sie najmniej zastepujac powazna analize epatowaniem zdjeciami utopionego 3-y latka – to obrzydliwa hipokryzja.
Pare lat temu M. Albright powiedziala w telewizji, ze warto bylo poswiecic zycie pol miliona irackich dzieci by zmienic rezym.
POL MILIONA trzy latkow, bez zdjec w POLITYCE, GW i innej „solidarnej” prasie.
Polskie nawolywania do solidarnosci w momencie gdy w Syrii sa obecni polscy agenci aktywnie dolewajacy benzyny do wojny domowej sa obrzydliwoscia.
A propozycja zaoferowania polskiej pomocy uchodzcom jest jedynie kolejna pieczenia falszywej platformianej propagandy.
Uchodzcy nie chca do Polski!
Zeby ich w Polsce „schronic” trzeba bedzie ich zamknac zeby nie uciekli…
Uchodzcy nie chca do Turcji ani do Arabii Saudyjskiej – chca do niemieckiego socjalu i darmowych mieszkan.
Kto by nie chcial…
Wspolczucie dla bezdomnych w kraju gdzie istnieje eksmisja na bruk i miliony ludzi balansujacych na granicy wykluczenia spolecznego przy obojetnym wzruszaniu ramionami przez wladze „poruszonych” dola syryjskich uciekinierow … W Polsce- przeciez nie ma dzieci glodnych i zawsze moga zrec szczaw ?!
Z mediow leja sie pomyje hipokryzii.
Rzeczywiscie, dac pokojowa nagrode Nobla takiej degeneracji to WSTYD.
Pani Agnieszko,
Dlaczego wstydzić ma się Europa a nie kraje islamskie?
Ciekawe jak dlugo kraje EU wytrzymaja ten najazd?
https://www.youtube.com/watch?v=RM0uvgHKZe8
Warto bylo poswiecic zycie pol miliona irackich dzieci by zdestabilizowac Irak
M.Albright
Kto powinien czuc wstyd i dlaczego ?!
Pani Zagner, szczerze sie przyznam, ze mam serce zupelnie skamieniale.
Nie interesuja mnie te tysiace ktorym sie ubzduralo, ze my „niewierni” mamy obowiazek opiekowac sie nimi. Ich bracia, tej samej wiary, koloru skory, oczu, habla tym samym jezykiem z ichniej swietej Mekki, nawet nie pomachali do nich. Wszystkim tym ladujacych na „niegoscinnych, niezyczliwych” brzegach „niewiernej” Europy proponuje zmienic kierunek. Wybierzcie sie wy wszyscy na wczesniejszy „Hijj” do Mekki, ale nie najkrotsza droga tylko przez emiraty, kuwajty, etc.
That said.
Ale kiedy zobaczylem martwe cialo dziecka wyrzucone na plazy, potem na rekach mezczyzny moje skamieniale serce peklo.
Jedyny podobny obraz jaki mam przed oczami to zdjecie z Powstania Warszawskiego; powstanca niosacego na rekach cialo dziecka-chlopca imieniem Wojtek Zalewski.
http://niezlomni.com/wp-content/uploads/2013/12/wojtek-zalewski.jpg
Jacek NH.
What this has to do with anything. Perhaps you should send your questions and religious concerns to The Grand Mufti of Saudi Arabia.
Mnie od rana było głównie smutno, najpierw przez zdjęcie „somebody’s child”, a potem przez inny, bardzo gorzki tekst na ten temat (polecam: http://janinadaily.com/czy-popierasz-pozostawienie-szesciolatkow-w-lasach-panstwowych-a-uchodzcow-samych-sobie/). Teraz jest mi również wstyd i jest to nie tylko wynik refleksji nad Pani artykułem, ale również komentarzy pod nim.
Nie wierze w to, co czytam w Pani artykule. Sprowadzily mnie ziemie dopiero komentarze czytelnikow pod artykulem.
Jaki wstyd?? Czy Europa ma sie wstydzic?? To chyba jakis zart i do tego kiepski.
Nie bede sie rozpisywac, co sadze na ten temat, bo zrobili to moi poprzednicy. Pewnie nie kazdy ma okazje ogladac brytyjska telewizje, gdzie wiele jest miejsca poswiecone imigrantom i zwiazanym z nimi problemom. W miniony poniedzialek puszczano reportarz z ‚wioski emigrantow’ we francuskim Calais. Kogo mozna tam bylo zobaczyc? Tylko mezczyzn popijajacych piwo Fosters, zero kobiet ani dzieci. Jaki byl i jest ich glowny cel? Dostac sie do UK po socjal (mieszkanie i zapomoge). Moje pytanie jest takie: dlaczego nie zostana we Francji, skoro juz tak daleko zaszli? Skoro juz sa z dala od swoich krajow i nieszczescia, to dlaczego sa tak wybredni? Po co chca koniecznie do UK? Nikt z nich sie nie przyznal dlaczego o UK tak naprawde im chodzi. Szczyt bezczelnosci z ich strony. Poza tym to sa w wiekszosci islamici a wiadomo, co moze grozic z ich strony. I my mamy sie wstydzic?? A co oni by zrobili z nami gdyby sytuacja byla odwrotna – gdybysmy to my byli w ich skorze i szukali azylu? Czyz nie wytopili by nas zywcem a w imie Allaha? A Europa ma sie na nich otwierac?
Wybaczy Pani, wstyd z naszej strony – gruba przesada.
Zgadzam sie – wstyd! Kiedy Polscy emigranci wojenni migrowali do innych krajow jakos zaden Polak nie rozwazal czy jego zaplecze kulturwe jest „odpowiednie” by udac sie do innego kraju, tylko uciekal przed gradobiciem kul I bomb. To samo robia ci biedni ludzie. Zaslanianie sie roznicami kulturowymi jest ksenofobiczne, wrecz faszystowskie. I nie rozumiem tego powszechnego cytoowania koranu po to tylko by usprawiedliwic swoja niechec – to tak jakby cytowac Biblie I insynuowac, ze cokolwiek tam jest przyazane czlowiek z Europy bezwiednie zrobi – zapominamy, ze gdzies po drodze jest prawodawstwo i kamieniowanie, nawet jesli dopuszczone przez Koran bedzie karane wiezieniem.
Pani Agnieszko, jak Pani tak bardzo leży na sercu los imigrantów z bliskiego wschodu, to proszę skoczyć do Budapesztu na dworzec i przygarnąć kilku do siebie. My tutaj w Polsce mamy swoje problemy i wystarczająco dużo własnej biedy, ja bym prędzej powiedział, że to wstyd dla Arabii Saudyjskiej, Kuwejtu, ociekających złotem Zjednoczonych Emiratów Arabskich czy Kataru, gdzie nie wiedzą co z pieniędzmi robić – do nich uchodźcy z Syrii mają blisko, do tego wyznają tą samą religię.
Nie, żebym był nieczuły, bo przykro mi, że ci ludzie mają ciężko, ale gdzieś trzeba postawić granicę w pomocy obcym ludziom, bo wie Pani, że moglibyśmy pomóc również kilkuset milionom ekstremalnie biednych ludzi w Afryce, pewnie jakiemuś miliardowi Hindusów i pół miliardowi Chińczyków – oni wszyscy mają bardzo ciężko.
A tak na koniec, nie zastanowila sie Pani dlaczego wszycy ci ludzie nie maja dokumentow? Bo wtedy nie wiadomo skad sa i nie wiadomo dokad ich odeslac – przeciez to celowa robota, zeby osiagnac swoj cel.
A numery na ciele – przeciez to tez juz przerabialismy; inna rzecz, ze jest to jedyny szybki sposob spisania tych ludzi.
„Gdzieś pod tym wszystkim czuję, że chcielibyśmy, by imigranci zostawili nas w spokoju”
Ależ Pani bardzo dobrze czuje. Merkel, Gauck czy Hollande już tak przesiąkli polityczną poprawnością, że nie dostrzegają poglądów obywateli swoich państw. Dla nich kto nie lubi imigrantów ten prawicowiec, skinhead i pogrobowiec Goebbelsa, jak to powiedziała kanclerz odwiedzając ośrodek dla uchodźców. Tylko, że poza setkami skinheadów i setkami tych którzy witają imigrantów chlebem i solą są dziesiątki milionów ludzi, którzy patrzą z zaniepokojeniem na to, co dzieje się z ich Europą. Europa jest bogata i bezpieczna nie dlatego że Europejczycy tak chcieli, jak demonstranci w Tunezji czy Egipcie, którym się wydawało, że islamska wiosna od razu przyniesie dobrobyt, ale stała się taka po setkach lat ciężkiej pracy. To raz. A bezpieczna jest też, dlatego, że ucywilizowała swój kościół.
Więc ma Pani rację. Nie chcemy tysięcy imigrantów, którzy otworzą fabryki dzieci na garnuszku Europejczyków a później setki meczetów.
Nie wiem, czy zauważyła Pani, że do Europy nie przybył żaden uciekinier z Syrii. Oni przypływają z Turcji, kraju islamskiego, gdzie żaden z nich nie byłby narażony na widok nieprzyzwoicie ubranej kobiety. A płyną nawet nie do Europy, ale do Niemiec, bo jak słyszałem w telewizji wypowiedź uchodźcy z dworca w Budapeszcie, „oni chcą tylko przejechać do Niemiec, bo tam dostana lepsze zasiłki”. I tyle będzie z obowiązkowego podziału. Każdy z Polski, Węgier czy Słowacji zaraz wróci do Niemiec lub Szwecji.
W nieszczęsnej ciężarówce było 8 kobiet, 4 dzieci i 59 mężczyzn. Takie proporcje są normą na pontonach. Czy może mamy im też zapewnić europejskie żony. Brak seksu jest wszak dolegliwy.
Wiec powinniśmy robić po australijsku – wyławiać, dawać zapasy żywności i wody i wysadzać na plażach Libii czy Turcji.
Ale mnie wydaje się, ze Pani zdaniem Europa, bo bogata to powinna przyjąć pół Afryki i Bliskiego Wschodu, circa 800 mln ludzi.
A co do flamastrów. Nie razi Pani, ze na głosowaniu w Afganistanie każdemu mażą palec w atramencie?
Falicz wyjątkowo ma prawie rację; mógłby podarować sobie te brednie o polskiej nędzy i wtedy miałby całą rację.
Niestety dożyliśmy czasów, że należy wstydzić się racjonalnych rzeczy. Większość państw mających opinię oazy dobrobytu, wysokiego socjalu, darmowych mieszkań itp. zaczyna mieć problemy z nadmiernym deficytem budżetowym i zapowiedź udzielenia pomocy imigrantom rodzi wściekłość rdzennych obywateli generując wzrost popularności ruchów nacjonalistycznych. Tylko patrzeć jak Bravik zostanie bohaterem narodowym w Norwegii i nie tylko. Powodem tego jest globalizacja zabierająca pracę, co przyczynia się do zmniejszenia wpływów budżetowych, z których ten socjal winien być finansowany. Nie przypadkiem celem migracji są bogate państwa starej Unii, a te już ciągną resztami sił, żeby wywiązać się z ustawowych obowiązków względem rdzennych obywateli. Stąd takie, a nie inne nastawienie do imigrantów.
” mógłby podarować sobie te brednie o polskiej nędzy i wtedy miałby całą rację.”
No tak, zadekretowano, że jej nie ma 😀 , ale straszno-śmieszna jest taka deklaracja. 🙁
„Prawie każdy policjant ma maseczkę, żeby im nie śmierdziało.” Prosze pani, policjanci nosza te maski i rekawiczki jako ochrona przed ewentualnymi skazeniami biologicznymi a nie zeby im nie smierdzialo. Prosze o troche obiektywizmu. Jesli sluzby porzadkowe z powodow zdrowotnych przestana funkcjonowac wowczas nastapi chaos.
I ja się wstydzę, ale raczej tego że Europa nie potrafi nawet obronić swoich granic, swojej wolności. To chyba pierwszy raz w historii ludzkości wysoko rozwinięta cywilizacja postanowiła popełnić zbiorowe samobójstwo. Widać że na te wolność, którą wywalczyli nasi przodkowie już nie zasługuje
Drodzy Państwo, przyczyny całej sytuacji to jedno. I tutaj większość z nas sie zgodzi kto zawinił, natuast odwracanie głowy od ludzi cierpiących nie usprawiedliwia przyczyna konfliktu. Oni nie czuja przyczyny, ich dotknął jej skutek. My, ludzie którym akurat w kraju nikt nie zamieszał i relatywnie spokojnie żyjemy nie mamy podstaw do zrzeczenia sie moralnej odpowiedzialności do pomocy ludziom uciekającym przed śmiercią.
Jeszcze w sprawie krotkowzrocznosci wszystkich tych, ktorzy krzycza aby bezwarunkowo otworzyc imigrantom drzwi do Europy. Sa pewne procedury, ktore nie powstaly jako widzimisie i dla utrudniania zycia uchodzcom czy imigrantom. Obozy przejsciowe dla uchodzcow maja weryfikowac tozsamosc, maja rowniez bardzo wazne zadanie przebadac ludzi pod katem zdrowia tj. czy nie sa oni np nosicielami groznych chorob zakaznych np gruzlicy. Nie wspomne juz o Eboli….wyobrazmy sobie co sie stanie w przypadku wybuchu takiej epidemii…
Ja też się wstydzę, że w ponad 35 milionowym kraju, który od wielu dekad jest krajem emigrantów nie ma nawet cienia oburzenia na polityków, którzy deklarują przyjęcie 220!!! zaledwie uchodźców. Ciekawa jestem czy gdyby to nasi bliscy, rodzina, przyjaciele ginęli na wojnie, umierali z głodu i pragnienia oraz walczyli o lepsze życie to też byśmy wypisywali te bzdury o „islamskim zagrożeniu” i mieli serca z kamienia. Może pomyślmy, jak to świadczy o nas jako ludziach…tak po prostu bez politycznego zadęcia. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy to w katolickim państwie, gdzie religia jest nawet w przedszkolach każde dziecko powinno wiedzieć, że się nie ignoruje takiej prośby. Popatrzmy na Islandczyków – chciałabym aby moi rodacy mieli w sobie tyle odpowiedzialności i empatii. I jest mi wstyd, że w moim kraju, gdzie jest tylu „porządnych” i „bogobojnych” nie ma takiej ludzkiej reakcji. Dlaczego milczy nasz episkopat? Przecież dba o każde dziecko???? Ale co tylko Polskie?
Czy naprawdę ludziom się wydaje, że Ci uchodźcy jadą do Europy jak na wycieczkę do Disnyland’u? Ile upokorzenia i wyrzeczenia muszą znieść aby tutaj dotrzeć? Dlaczego są tak zdeterminowani? Dla paru euro???? Naprawdę zastanówmy się nad tym wyrzucając kolejne porcje zdatnego do spożycia jedzenia, grymasząc, że nie mamy wystarczająco wysokiej pensji aby iść na sushi raz w tygodniu albo wydając kolejne pieniądze na nowe gadżety, które znudzą nam się po kilku dniach. Już zapomnieliśmy kto pomagał uciekającym w czasie wojny Polakom???Tak, tak to były państwa z Bliskiego Wschodu. To tam polskie sieroty znalazły opiekę, żołnierze miejsce na regenerację sił przed ponownym powrotem na front…i wtedy nie baliśmy się „islamizacji”. Żenuje mnie to wyrywanie z kontekstu cytatów o „islamie”…to jakby ktoś na wyrywki cytował audycję z Radia Maryja i mówił, że tak myśli każdy w Polsce. Jest mi wstyd, bo zdaję sobie sprawę, że poza czubkiem nosa nie widzimy już nic. Wstyd mi bo czy tak ma wyglądać świat moich dzieci???? Bez solidarności, ludzkich odruchów i zwykłego poczucia przyzwoitości???? Jest mi wstyd bo każdy człowiek ma prawo do godnego życia. Każdy! Niezależnie od wyznania, koloru skóry lub miejsca urodzenia. Jaką „rozwiniętą” – rozumiem, że niby lepszą od innych – jesteśmy cywilizacją skoro brakuje nam człowieczeństwa? W czym jesteśmy lepsi od tych, którzy odwracali głowę od murów getta w Warszawie, zatykali nosy w pobliży Oświęcimia kiedy dymiły kominy, albo udawali że nie rozumieją kiedy ich sąsiedzi błagali o pomoc w czasie wojny??? Z czego mamy być dumni? Że nie minęło 100 lat a my zachowujemy się jak nasi oprawcy. To ma być ta dumna i wielka Europa???
Chciałabym aby wreszcie zaczęto dyskutować jak przyjąć tych ludzi? Gdzie mogliby mieszkać? Jak nauczyć ich szybko języka by poszli do pracy a dzieci posłali do szkoły? Ile nasze państwo zarobi na tym, że będzie miało młodych do pracy? Że nasze emerytury nie są już zagrożone bo ma kto na nie wreszcie zarobić. To są pytania, na jakie trzeba się zastanowić a nie nad tym czy ich mamy wpuścić do naszego cudownego zamku „Europa”. Bo za chwilę może mamy swój cudowny bogaty świat …tylko zgubiliśmy coś bardzo ważnego….CZŁOWIECZEŃSTWO.
A jaki problem dorzucic jeszcze jedno pytanie do referendum – czy jesteś za przyjęciem przez Polsk ę uciekinierów z Bliskiego Wschodu i Afryki ze wszelkimi tego stanu konsekwencjami ?
Naród się wypowie.
A jak kogoś tak bardzo wzrusza ich los to niech ich osobiście przyjmie pod swój dach, karmi i odziewa na swój koszt, sprząta po nich i dostosowuje się do ich kultury i nakazów ich religii.
U mnie w domu obowiązuje zasada – kto nabałaganił, ten sprząta.
Czy to mysmy narobili tego bałaganu ?
Załóżmy, że Europa przyjmie milion, tak, milion uchodźców z Północnej Afryki i Bliskiego Wschodu. Czy rozwiąże to jakikolwiek problem w krajach ich pochodzenia? Za pół roku narodzi się tam kolejny milion, który w dodatku w cudowny sposób zacznie przekonywać Europę, że jest rodziną tych, co już są w Europie. Bo w upadłych krajach dokumentów nie ma (czy nie dlatego wszyscy uchodźcy są z Syrii i Afganistanu?).
Nie mam nic przeciwko Islamowi jako takiemu, Syryjczykom czy Libijczykom pod warunkiem, że przybywszy do nas, przyjmą nasze reguły gry, tak jak przyjęli je nasi Tatarzy: że kobiet nie traktuje się jak bydła; że żyje się z pracy a nie zasiłku; że edukacja dzieci jest najcenniejszym dobrem, jakie mogą im dać rodzice; że innowierca nie zasługuje na kamieniowanie, chłostę czy nawet niewinne oplucie.
Tak naprawdę my potrzebujemy emigrantów choćby ze względów demograficznych, ale potrzebujemy ich po to, by to oni dokładali się do naszych (i swoich) emerytur, a nie odwrotnie. Obie strony muszą chcieć dać coś od siebie.
„Według ogłoszonego w czwartek [listopad 2014] raportu organizacji Amnesty International w Turcji znajduje się obecnie 1,6 mln uchodźców z Syrii. Tylko ok. 220 tys. z nich znalazło schronienie w specjalnych obozach. Reszta radzi sobie na własną rękę.”
Wojna wygoniła rodzinę tego chłopczyka z domu i z kraju, ale to nie wojna kazała im wsiąść na statek do Europy.
Gdzie głos polskiego Kościoła w tej sprawie? Ważniejsze są zarodki?
Jesteśmy świadkami początku procesu zniszczenia Europy Zachodniej przez najazd obcych nam kulturalnie, moralnie, mentalnie i rasowo obcych – i właściwie wrogich nam plemion azjatyckich i afrykańskich. Tak zaczął się rozkład imperium rzymskiego – rozwalili go barbarzyńcy, którzy przez napady, niszczenie kultury i mieszanie się z ludnością rodzimą doprowadzili do upadku wielkiej cywilizacji. Powrót do poprzedniego poziomu cywilizacyjnego Europy trwał 5 stuleci, był to najciemniejszy okres w historii kontynentu – 500 lat trzeba było, aby plemiona germańskie i słowiańskie zaczęły prowadzić jako tako cywilizowany tryb państwowości. Niestety potem znowu przyszli muzułmanie i zniszczyli wspaniałą kulturę Bizancjum, trzeba było znowu 500 lat (od 1453 r.), żeby i ta zacofana „kultura” osmańska się rozpadła.
Teraz zaczął się atak azjatów i murzynów na białą Europę. Według przepowiedni zamordowanego przez Amerykanów dyktatora Libii, Kaddafiego, w roku 2100 Europa „będie czarna”, bo nikt nie powstrzyma 5 miliardów murzynów (tyle ich wtedy będzie, dziś „tylko” 1,5 miliarda) od przeniknięcia do Europy…Kaddafi żądał od Europy 100 milionów dolarów za uniemożliwienie nielegalnego przeprawiania się z Libii do Europy (śmieszna cena, nieprawdaż?).
Niektórzy naukowcy upatrują jedyny ratunek w… Rosji i Chinach! Oni nie będą się cackać i odeprą czarną masę, ale to będą bardzo krwawe wojny…
Obecna nawała nielegalnych i nieproszonych przybyszy jest tylko małym preludium do tego co nastąpi w ciągu następnych 50 lat. Nie zazdroszczę tym którzy będą musieli to przeżywać…
@kaesjot 3 września o godz. 21:52
> U mnie w domu obowiązuje zasada – kto nabałaganił, ten sprząta.
> Czy to mysmy narobili tego bałaganu ?
Oczywiście, że „myśmy”. Ledwie 10 lat minęło i już zapomniałeś o tym, że to polscy żołnierze rozwalali Irak?
A mnie też jest wstyd za Europę, ale wstyd za to, że zatraciliśmy instynkt samozachowawczy, że tak bezwolnie patrzymy, jak tysiące – a jak tak dalej będziemy postępować to miliony – ludzi obcych nam kulturowo i wrogich zalewają nasz kontynent. Jesteśmy częścią przyrody, to jest walka o przetrwanie nas i naszych dzieci. Ja mam dzieci i nie wstyd mi głośno o tym mówić, że one i ich przyszłość są dla mnie najważniejsze. Ja bez hipokryzji wybieram życie w dostatku i pokoju moich dzieci i dzieci Europejczyków. Obcym trzeba pomóc, ale nie tu, nie tym milionom, które nas zalewają, nie kosztem naszego przetrwania.
Jestem pewna, że tak jak ja czuje i myśli przytłaczająca większość Polaków i Europejczyków też. Ale to jest tak ważna kwestia, że w Polsce co do tego, czy przyjmować na nasze terytorium migrantów, powinien wypowiedzieć się suweren – Naród w referendum. Tymczasem nie widzę siły politycznej od prawa do lewa, która w tej sprawie referendum odważyłaby się zorganizować, a następnie jego wynikami kierować. Ale fala migrantów rośnie, a każda akcja wywołuje reakcję; ta reakcja odsunięta w czasie może być tak silna i gwałtowna, że osoby takie, jak autorka mogą być mocno niestety zdziwione.
Europa jest bogata i bezpieczna nie dlatego że Europejczycy tak chcieli (…) ale stała się taka po setkach lat ciężkiej pracy. (…) A bezpieczna jest też, dlatego, że ucywilizowała swój kościół”.
Było odwrotnie, Kościół cywilizował barbarzyńską Europę, później stworzyl uniwersytety, gdzie powstała nauka. Bez niej nie byłoby późniejszego rozwoju techniki. To zaś dało ogromną przewagę Europie, w efekcie bogactwo. Te „setki lat cieżkiej pracy” zaczeły się już na początku VI wieku naszej ery od „Ora et labora” (módl się i pracuj) Benedyktynów.
sugadaddy
„Falicz wyjątkowo ma prawie rację; mógłby podarować sobie te brednie o polskiej nędzy i wtedy miałby całą rację”.
Zestaw zasiłki pobierane przez Albańczyków w Niemczech (to nie uchodźcy, ale są tolerowani otrzymując 340 Euro przez poł roku) z dochodami przeciętnego polskiego emeryta.
Zbyt latwo przychodzi Pani wstyd za Europe i zbyt sklonna jest Pani dopatrywac sie w niej znieczulicy. Niemcy przyjely kilkaset tysiecy uchodzcow, inne kraje przyjmuja ich rowniez, Unia chce wprowadzic obowiazkowy rozdzielnik na wszystkich czlonkow.
Jest Pani oburzona na sluzby porzadkowe za znaczenie ludzi flamastrem, a ja oburzam sie na Pani oburzenie. Znaczenie flamastrem usprawnia zapewne ewidencje imigrantow, przy takim ich naplywie trudno o cyfryzacje, jak w przypadku ludzi z paszportami, a protokoly i dluzsze kolejki napewno tym ludziom nie pomagaja. Nie jestem tez oburzona maskami sluzb porzadkowych – komu maja sluzyc mozliwe epidemie? To nie ma nic wspolnego z pogarda dla uchodzcow, jest tylko przykrym ale
koniecznym srodkiem higieny. Napoleon mogl dotykac zadzumionych, dzisiaj obowiazuja srodki ostroznosci. Los uchodzcow jest tragiczny ale wspolczucie im wyrazajace sie nagana dla ludzi, ktorzy z ich naplywem musza sobie radzic, to latwizna.
Zgadzam się z @Krukiem. Numerowanie uchodźców zapobiega temu aby młodzi i silni afganie lub albani nie wypchneli kobiet z dziećmi z kolejki i sami byli pierwsi po pomoc. Maseczki też mają inny cel niż wyrażenie pogardy.
Niech się pani wstydzi za siebie (ewntualnie za Busha, Sadana lub szeików arabskich). Mnie też jest żal tych ludzi ale nie moje działanie doprowadziło ich do tego stanu, wstydzić się nie mam za co.
Pani Agnieszko – mi też jest wstyd. Szczególnie za Polskę, ostatecznie tu właśnie mieszkam. Ojczyzna „Solidarności” oferuje się łaskawie przyjąć 2000 osób. I te komentarze w internetach, te niezliczone wykręty i usprawiedliwienia dla bezczynności i umywania rąk, to małostkowe licytowanie się, kto bardziej winien i kto zamiast nas powinien wziąć na siebie ciężar pomocy. Smutne to strasznie.
Sugadaddy,
” Brednie o polskiej nędzy”
Niech mowia liczby i fakty:
Wedlug oficjalnych danych GUS-u liczba rodzin zyjacych w Polsce ponizej
relatywnej granicy ubóstwa wynosi prawie 17%.
A w przypadku, gdyby stopa ubóstwa ustawowego dla całego roku 2012
liczona była według progu wprowadzonego w IV kwartale, odsetek osób w
gospodarstwach domowych o wydatkach poniżej ustawowej granicy ubóstwa wyniósł by nie 7,2%, a 13,2%…(!)
To miliony Polakow.
http://stat.gov.pl/cps/rde/xbcr/gus/WZ_ubostwo_w_polsce_2013.pdf
Szkoda, ze nie jest Pani wstyd za Arabie Saudyjska, ZEA, Katar, Kuwejt, Iran, Pakistan, Singapur, Malezje, Indonezje, Bahrajn itp. Imigranci narzekaja na zle traktowanie w Turcji. Nie rozumiem dlaczego mam placic za wrogo nastawionego, roszczeniowego potencjalnego teroryste i gwalciciela badz zabojce skoro moja tesciowa umiera na stwardnienie rozsiane po 45 latach ciezkiej i nieprzerwanej pracy. Ma dalej chodzic do pracy i nic jej sie nie nalezy, a terorysta dostanie na dzien dobry 10 krotnosc pensji tesciowej po 45 latach pracy. Jest Pani wstyd rowniez dlatego, ze jak podejrzewam nigdy nie mieszkala, pracowala badz miala do czynienia z muzulmanami badz afrykanczykami w jednym z krajow europejskich. Zeby bylo jasne chetnie pomoge Ukraincowi, Koreanczykowi czy Chinczykowi ale nie muzulmaninowi mimo, ze jestem agnostykiem bo wiem czym to grozi, a szanowna Pani redaktor nie wie. Juz dzisiaj co dziesiaty mieszkaniec Europy to muzulmanin, za 20 lat co drugi, a za kilkadziesiat bedziemy rezerwatem. A ja tego nie chce. I mam prawo byc agnostykiem czy innym ateista w miejscu gdzie moj dziadek przelewal krew. Gdybym nie byl lewicowcem to bym tutaj nie pisal ale czas skonczyc z poprawnoscia polityczna ktora toczy Europe jak rak i ktora nas zabije.
Bardzo Dziękuję P. Agnieszce za ten wpis, który pokrywa się z moimi własnymi uczuciami. Mnie jest jeszcze dodatkowo wstyd za przytłaczającą większość obrzydliwych komentarzy, które wywołał. Ot, Onet, tylko bardziej kulturalny, bez chamstwa, ale argumenty te same:
– „znafca” Koranu, obrońca kobiet, które w USA są zabijane w wyniku przemocy domowej, średnio 3 dziennie;
– oskarżyciel ofiar;
– śmieszek/śmieszka, wysyłający/a miliony ofiar wojny do fanatycznej teokracji na pustyni, czy do prywatnych posiadłości naftowych szejków w kraikach wielkości chusteczki do nosa, z kilkudziesięcioma tysiącami „nationals” i milionem gastarbaiterów.
– „znafca” poszukiwaczy „socjalu”, spec od wysadzania na plażę;
– obrońca granic i tradycji walki o wolność, wieszczący samobójstwo cywilizacji z powodu zwiększenia liczby muzułmanów w mającej 507 mln mieszkańców EU o 4 mln uchodźców z Syrii, z 6,5% do 8% w 2030 (Pew Research). Powódź! Zaleją!!!;
– wielbiciel demokracji i referendum w 3-m najbardziej islamofobicznym i antyemigranckim kraju Europy, 38 milionowym, z 15 tysięczną mniejszością muzułmańską;
– oskarżyciel ofiar znowu, stereotypujący 1,6 mld leniwych wrogów edukacji co to nie chcą kształcić dzieci, plwaczy i entuzjastów kamienowania;
– taka co usprawiedliwia karygodny brak organizacji i spychotechnikę w traktowaniu uchodźców;
– taki co ją popiera i przechodzi obok ofiary wypadku bez udzielenia pomocy, bo to nie on osobiście wypadek spowodował;
Plon 20 lat propagandy wojennej na potrzeby „wojny z terrorem” i szerzonej przez grupy interesów specjalnych islamofobii.
Ale dlaczego ja się tu wstydzę?! Powinni oni!
Pani Agnieszko. Prosze zrobic dobry poczatek i odstapic swoje mieszkanie, rodzinie z Syri, a swoja posade mlodej, zdolnej Syryjce, byc moze z korzyscia dla Polityki. JB.
Czy pani nie rozumie, że dalsze prowadzenie polityki emigracyjnej w taki sposób, doprowadzi do upadku całej Europy ? Przecież ci emigranci nie przyjeżdżają tu po to by pracować. Oni chcą socjału a nie pracy. Jeżeli kraje europejskie nie zmienią swojej polityki emigracyjnej i socjalnej, Europę czeka wojna. Zobaczy pani co się dzieje we Francji, gdzie rzesze arabów, co rusz wzniecają awantury, paląc samochody i niszcząc sklepy. Emigracja może być w pewnych sytuacjach korzystna, ale pod warunkiem, że emigranci podporządkują się regułom obowiązującym w kraju do którego przybyli i że po latach zasymilują się. W tym przypadku nie ma o tym mowy i wcześniej czy później dojdzie do konfrontacji, bo obywatele Europy nie będą w stanie utrzymać coraz większej rzeszy przybyszów z innych krajów. Widok chłopca wyrzuconego na plażę przez morze jest wstrząsający, ale nadużyciem jest obciążanie za śmierć tego dziecka przeciwników polityki emigracyjnej narzucanej przez UE krajom członkowskim.
Polska postawa wobec migracji jest powodem do wstydu.
Polska migracja ma wiekowa tradycje. I to dla nich normalne zyc w innych krajach i brac co sie da od innych. POlacy nie musza opuszczac kraju, bo wojny tam nie ma, chca tylko wiecej pieniedzy. I jakos nie slychac oburzenia, ze to polski problem bo malo zarabiaja.
A poza tym gdzie jest ta slynna slowianska goscinnosc?
Albo ta pusta bezsensowna tradycja wigilijna z pustym nakryciem dla biednych w wielu rodzinach polskich?
A gdzie te milosierne parafie katolickie? Maja miejsce, moga przyjac migrantow z Syrii. Gdzie jest ten problem?
generalnie zauwazam ze publicysci pozostaja glusi na argumenty przytaczane przez wielu czytelnikow na wielu forach…po prostu nieprzyjmowanie imigrantow jest nieludzkie i amen…zagrozenie jakie wynika z ich ilosci i podejscia do zycia kompletnie jest ignorowane w mysl politycznej poprawnosci.
nalezy spowodowac by przestali uciekac a nie by zostali relokowani ze swoich ojczyzn. moze powinno sie ich uzbroic i wyslac na wojne ze swoimi ciemiezycielami ? jak zdobeda swoj kraj to moze go docenia ???
Dlaczego Izrael nie przyjmuje uchodźców z Syrii?
Przecież Izrael jest (przynajmniej według redakcji „Polityki”) jedyną demokracją na Bliskim Wschodzie oraz bezpośrednim sąsiadem Syrii – Izrael okupuje przecież, i to od wielu lat, część terytorium Syrii, a mianowicie Wzgórza Golan!
1. Przede wszystkim zapomina Pani jak ogromnym wyzwaniem logistycznym jest ta sytuacja, np ludzie w takich warunkach moga byc brudni bo po prostu nie ma tego jak zorganizowac, zle czy dobre checi moga nie grac roli
2. Wielkim problemem jest to ze ta fala emigrantow to tak naprawde w 10, max 20% uchodzcy, reszta to imigracja zarobkowa. To Ci ludzie przede wszystkim blokuja dostep uchodzcow do pomocy poprzez korkowanie systemu.
3. Odpowiedzialnosc przede wszystkim spoczywa na osciennych krajach islamskich takich jak arabia saudyjska, a juz napewno na krajach takich jak Irak, Syria czy Libia i ich rzadach, nie na Europie. T
4. o co robi Europa, radzac sobie jak moze, jest dla nas powodem do wielkiej dumy, nie do wstydu. Nie jestesmy tym ludziom nic winni, wpouszczamy ich tu ze wzgledu na nasze zasady, bogate kraje zatoki perskiej tego nie robia.
Treść większości wpisów potwierdza smutną prawdę o tym społeczeństwie.
Oczywiście, że wstyd. Imigranci to czysty zysk dla Europy, która potrzebuje rąk do pracy. Ale i wstyd dla bogatych państw islamskich, które odwracają się plecami od własnych współwyznawców.
Przedmówcy, celnie rozpracowani przez @Herstoryka: jesli to wstrząsające zdjęcie dziecka stało się przyczynkiem jedynie do chłodnych spekulacji w temacie troski o wlasne obejście to jedynym określenie wartości waszego człowieczeństwa jest ” ludzka nędza”.
Miriam Shaded, urodzona w Polsce córka syryjskiego pastora. Założyła fundację Estera, która zajmuje się sprowadzaniem syryjskich chrześcijan uciekających przed wojną domową do Polski twierdzi, ze muzulmanie nie musza uciekac. Na pytanie o Syrie gdzie zginelo juz ponad 350 tys. ludzi odpowiada nastepujaco:
Tak, ale giną głównie cywile z mniejszości narodowych i chrześcijanie. To najbardziej zagrożone grupy. Kiedy islamiści wchodzą do wiosek, nie mordują muzułmanów. Chyba że chodzi o tych walczących w opozycji, ale to są wojskowi, nie cywile.
Jednak muzułmańska ludność cywilna jest poddana bardzo surowym rygorom, szczególnie kobiety.
80 procent sunnitów popiera utworzenie kalifatu, tylko dzięki temu dwa lata temu powstało Państwo Islamskie. Taka jest mentalność tej społeczności. Inaczej jest z chrześcijanami, a także alawitami, których trzeba wspierać, bo są liberalni. Podobnie jak Kurdów.
To może Polska powinna przynajmniej im automatycznie przyznawać prawo azylu?
Nie. Oni powinni przede wszystkim walczyć na miejscu, tam trzeba ich wspierać. Zresztą przywódcy alawitów nie chcą, aby ich ludność opuściła kraj. Wówczas całą Syrię zostawimy na pastwę ekstremistów muzułmańskich.
Ale to oznacza de facto wspieranie reżimu Baszara al-Asada…
Rzeczywiście, Europa stanęła po złej stronie konfliktu. Nie powinna była wspierać rebeliantów. Fundamentalni muzułmanie, gdy stanowią większość, stają się ogromnym zagrożeniem dla mniejszości – chrześcijan, alawitów, żydów. Mordują ich. Przed wybuchem wojny domowej Syria była najbardziej liberalnym krajem w regionie. Kobiety miały równe prawa, były w rządzie, mogły się ubierać, jak chciały. Był to też bardzo bezpieczny kraj, w szczególności dla chrześcijan. Owszem, Europa mogła postawić na innego przywódcę, wynegocjować odejście Asada. Ale nie powinna wspierać rebeliantów, fundamentalistów islamskich. Dawać im broń, niszczyć cały kraj.
W krajach sąsiadujących z Syrią schroniły się 4 miliony uchodźców. Żyją w obozach, często w złych warunkach. Jest wśród nich wielu muzułmanów. Tym należy pomóc?
Mogą znaleźć schronienie w innych krajach sunnickich. Tyle że Arabia Saudyjska ich nie przyjmuje, odgrodziła się murem. Podobnie państwa Zatoki Perskiej. Pomaga Turcja, Liban, Jordania. Ale te kraje nie chcą z kolei chrześcijan. Każda religia chce więc swoich.
W Europie tylko premier Słowacji Robert Fico odważył się to powiedzieć otwarcie i został skrytykowany przez zachodnie stolice.
Ale miał rację, bo mamy dziś do czynienia na Bliskim Wschodzie z wojnami religijnymi. I nieprzyjmowanie chrześcijan, którzy są najbardziej prześladowani, to działanie dyskryminacyjne. Parlament Europejski wydał rezolucję, w której uznał, że chrześcijanie są najbardziej prześladowaną grupą religijną na świecie. Raport World List z 2015 r. wykazał, że najgorsza sytuacja jest pod tym względem w Syrii i Iraku. ONZ nieraz wskazywała, że islamiści mordują nawet chrześcijańskie dzieci. Nie można zamykać oczu na to, że właśnie ta grupa najbardziej potrzebuje pomocy.
Polski rząd wskazuje na zagrożenie terrorystyczne w razie niekontrolowanej imigracji. Czy to nie przesada?
To bardzo poważne zagrożenie. Wywiad ocenia, że już teraz w Polsce może być przeszło 100 tys. muzułmanów. A przecież celem islamu jest wprowadzenie szarijatu, prawa całkowicie sprzecznego z demokratyczną konstytucją, dla mnie wręcz nazistowskiego, totalitarnego, które wpływa na każdą dziedzinę życia człowieka i łamie jego prawa. Kobiety tych praw są zresztą zupełnie pozbawione. Syryjczycy, którzy przejeżdżają do Polski, są przez to bardzo zastraszeni.
Grożono pani?
Dostaję pogróżki, bo łamię zasady islamu. Gdybym miała żyć pod prawem kalifatu, już dawno bym zginęła. Jestem chrześcijanką, więc zostałabym poddana panowaniu mężczyzny. Mógłby mnie gwałcić, robić wszystko, nawet zabić. Jak mam się nie czuć zagrożona? W Koranie jest dokładnie napisane, co się robi z chrześcijanami, z kobietami.
Ilu syryjskich chrześcijan udało się pani fundacji do tej pory sprowadzić?
W ciągu miesiąca przyjechało ich 167. To projekt społeczny zorganizowany przez parafie, społeczności lokalne, fundacje i ludzi dobrej woli, to oni go finansują. To była oddolna inicjatywa Polaków. Po debacie prezydenckiej pomocy prawnej zdecydowała się nam udzielić pani premier. Dlatego w przyznawaniu wiz bardzo nam teraz pomaga Ambasada RP w Libanie. Państwo polskie daje też ubezpieczenia zdrowotne, organizuje edukację dla syryjskich dzieci, służby graniczne i Urząd ds. Cudzoziemców są dla nas wsparciem.
Jak odnajdują się Syryjczycy w Polsce?
Wynajmujemy im mieszkania albo domy. Zasada jest taka, że w pokoju nie mogą być więcej niż dwie osoby. Nie lokujemy kobiet i mężczyzn razem, chyba że chodzi o małżeństwo lub małe dzieci. Wielu Polaków ma dużo serca dla Syryjczyków. Fundacja współpracuje z 25 opiekunami, którzy zajmują się zapisywaniem dzieci do szkoły, pokazywaniem okolicy, organizowaniem kursów języka polskiego.
Są perspektywy znalezienia pracy dla uchodźców?
W ciągu dwóch tygodni pierwsi Syryjczycy powinni otrzymać status uchodźcy, wtedy dopiero będą mogli ubiegać się o pracę. A jest wiele możliwości: usługi, budownictwo, praca w fabrykach, sprzątanie, praca jako kucharz. To możliwe nawet bez znajomości języka. Z ofertami pracy zgłaszają się polskie firmy. Uchodźcy są rozrzuceni po całej Polsce. Przyjeżdża cały przekrój społeczeństwa, od fryzjerów, robotników budowlanych po inżynierów, bankierów. Mamy doktorów, profesorów, restauratorów, którzy potracili lokale i chcą je odtworzyć.
Nie chcą wyjechać do Niemiec?
Angela Merkel podcięła naszą działalność, gdy oświadczyła parę dni temu, że Niemcy przyznają automatycznie azyl i opiekę Syryjczykom, także tym z Polski. Wtedy część naszych uchodźców wyjechała. To już kilkanaście osób. Byli zadowoleni, mieli pełną opiekę. Ale mit Niemiec przyciąga.
Jakie mają w Niemczech warunki?
Dostają 400 euro na osobę, ale muszą z tego pokryć koszty życia. My dajemy 3 tys. zł na rodzinę pięcioosobową, 2,4 tys. zł na trzy osoby. Po uwzględnieniu niższych kosztów życia w Polsce nie są to gorsze warunki niż za Odrą. Chcemy zresztą zwiększyć te kwoty, ale nie możemy płacić za dużo, bo wtedy ci ludzie stracą motywację do podjęcia pracy.
Ile chce pani sprowadzić syryjskich chrześcijan?
Dziesięć rodzin tygodniowo, ale wszystko zależy od środków. Zaczynają nas wspierać firmy, zagraniczne banki, fundacje. Odnajdujemy najbardziej potrzebujących przez kościoły działające w Syrii, nasza działalność jest już tam powszechnie znana. Sprowadzamy wyłącznie osoby bezpośrednio z Syrii.
Niezależnie od tego polski rząd zgodził się na przyjęcie 2 tys. uchodźców, będzie musiał zapewne o wiele więcej. To jest do zrobienia?
Na razie Polska jest do tego słabo przygotowana, nie ma funduszy publicznych, ekspertów, systemu integracji. Ale być może należałoby zacząć od zmiany ustawy o cudzoziemcach, która z jednej strony jest bardzo restrykcyjna, jeśli idzie o przyznanie wiz, ale z drugiej przyznaje sporo praw osobom, które znalazły się nielegalnie na terenie Polski. Tymczasem ci ludzie powinni radzić sobie sami. Trzeba dać im zatrudnienie. Wtedy do Polski przyjadą tylko te osoby, które naprawdę potrzebują pomocy i będą wdzięczne za bezpieczeństwo oraz możliwość podjęcia pracy.”
a na koncu powinnismy sie wstydzic jako spoleczenstwo, ze tak tlumnie wraz z szeroka rzesza mass-mediow ruszalismy wraz z jankesami by zdemolowac Irak, gdzie jak wszyscy wykrzykiwali mielismy miec nawet wojewodztwo! Dolozylismy sie tym samym do zdestablizowania calego Bliskiego Wschodu, powstania panstwa islamskiego oraz obecnej fali uchodzcow. Nastepnym razem jako spoleczenstwo powinnismy pamietac by tlumnie wyjsc na ulice i powiedziec „NIE” ,gdy nasi odjechani Wodzowie wymysla znow jakas nowa interwencje lub beda piac w mediach by pomagac na Bliskim Wschodzie naszym amerykanskim sojusznikom. Ci sojusznicy, ktorzy sa odpowiedzialni za ta tragedia, narazie palcem nie kiwneli w tej sprawie sa natomiast na tyle bezczelni, by dawac „dobre ” rady Europie w sprawie uchodzcow.
Również dziękuję za wpis i podpisuję się dodatkowo obydwoma rękami pod postem Herstoryka.
@zz: wstawiłem Polaków w miejsce Syryjczyków w Twoim poście i wyszło mi, że chcesz pozbawić obywatelstwa przynajmniej 20% populacji naszego kraju:
„Nie mam nic przeciwko Katolicyzmowi jako takiemu, Polakom pod warunkiem, że przybywszy do nas, przyjmą nasze reguły gry, tak jak przyjęli je nasi Tatarzy: że kobiet nie traktuje się jak bydła; że żyje się z pracy a nie zasiłku; że edukacja dzieci jest najcenniejszym dobrem, jakie mogą im dać rodzice; że innowierca nie zasługuje na kamieniowanie, chłostę czy nawet niewinne oplucie.” Nawiasem mówiąc taka wypowiedź to oczywiście brutalny atak na kościół i wartości katolickie.
@kasejot: pytasz: „Czy to mysmy narobili tego bałaganu?” Sprawdź sobie w Wikipedii jaki środkowoeuropejski kraj brał udział w drugiej wojnie irackiej w charakterze sojusznika USA i członka tzw. koalicji chcących, a potem przelej na pomoc uchodźcom kwotę odpowiadającą Twojemu wkładowi w naszą tzw. obronność.
@Andrzej Falicz: „Uchodzcy nie chca do Turcji ani do Arabii Saudyjskiej – chca do niemieckiego socjalu i darmowych mieszkan.
Kto by nie chcial…” no właśnie dokładnie jak Polacy emigrujący za komuny i teraz do RFN, UK i USA. Może w końcu ktoś się tam zorientuje i ich wywali (szczególnie Jacka NH), żeby mogli wrócić do ojczyzny i odbudowywać ze zgliszcz wolną Polskę.
Falicz,
Pokaż mi kraj, gdzie wszyscy żyją dostatnio; w USA ponad 40 mln. ludzi żyje na granicy ubóstwa – albo jesteś głupi, albo uprawiasz pisowską propagandę. Stawiam na to drugie.
Przyjdzie PIS i wszyscy będziemy bogaci!
Bieda jest wszędzie i zawsze będzie.
Gdzieś w tym wszystkim pojawia się u mnie refleksja taka oto, że sprawa uchodźców obnażyła bezlitośnie słabość Europy. I jest to słabość w sferze wartości deklarowanych jako fundamentalne dla zachodniej (chrześcijańskiej?) cywilizacji. Czy tylko tyle potrafimy w tej sprawie zrobić? Odwrócić się wygodnie tyłem? Wskazywać palcami jedni na drugich? Niech się tym zajmą Niemcy, Amerykanie, Saudowie? Nie zbiera się Wam na wymioty kiedy słuchacie polityków, od lewej do prawej, próbujących obejść sprawę bokiem, wyłgać się od odpowiedzi bo o odpowiedzialności nawet nie mówię? A gdzie są biskupi ze swoją „moralną nauką Kościoła”? Co mają do powiedzenia, a może zrobienia w tej sprawie? Czy świat pozwalający tonąć ludziom uciekającym przed niewyobrażalnymi koszmarami wojny nie jest „cywilizacją śmierci”? Nie mam gotowych rozwiązań, ani dobrych rad w tej kwestii, wiem jednak, że jeśli Europejskiej kulturze grozi upadek, to jego przyczyną nie będzie najazd choćby i miliona uchodźców z południa tylko konstatacja, że „europejskie wartości” są fasadą z dykty, za którą nic się już nie kryje.
Obrazki w TV z dworca Keleti w Budapeszcie przypomniały mi Traiskirchen we wrześniu 1981 r. Oblegane przez tłumy Polaków, głównie mężczyzn, z niewielką domieszką rodzin, prawie wszyscy emigranci zarobkowi. Dwu i trzy piętrowe łóżka wypełniające po brzegi sale i korytarze. Namioty na trawniku dla tych co się w środku nie zmieścili. Smród, niekończący się zgiełk, śmieci, kolejki do ustępów i łazienek. Szemrani wtykający nocą ręce pod poduszki, szukając portfeli i torebek. Pobieranie odcisków palców przez policję. Kilometrowe kolejki przed biurami. Przyjeżdający codziennie na Westbanhof następny skład wypełniony po brzegi imigrantami. Ale to byli „NASI”, którym należał się azyl na Zachodzie, bo Solidarność, walka z komunizmem i Wałęsa.
„Odpowiedzialnosc przede wszystkim spoczywa na osciennych krajach islamskich takich jak arabia saudyjska, a juz napewno na krajach takich jak Irak, Syria czy Libia i ich rzadach”
Buahahahaha!!!! Złoty medal za ten wpis! Za wysyłanie uciekinierów przed wojną i fundamentalistami z ISIS do fundamentalistycznej teokratycznej dyktatury na pustyni!!
No i te rządy – Iraku, Syrii i Libii, gdzie w dwóch pierwszych jedynym funkcjonującym sprawnie, acz brutalnie i bezwględnie jest ……ISIS!
Wszystkie poprzednie zostały obalone przez eksporterów demokracji….
Zgodze sie z Pania, ze mnosto osob uwaza, ze emigranci psuja sielski obraz Europy. Natomiast wpadanie w nieco histeryczy ton tego nie zmieni..Pani oburzenie na numerowanie ludzi jest sluszne, ale prosze podpowiedziec, w jaki inny sposob przeprowadzic ewidencjonowanie (chociazby na potrzeby ubezpieczenia) osob ktore niszcza wlasne dokumety, po to zeby uniknac deportacji. W przeciwienstwie do wiekszosci komentujacych, ja mam do czynienia z uchodzcami i emigrantami (taka praca i taki wolontariat), ale chetnie poslucham dobrych rad.
Uwazam, ze uchodzcom nalezy pomagac, ale trzeba to robic z glowa.
Przyjecie ludzi z innego kregu kulturowego, nie znajacych jezyka urzedowego panstwa, w ktorym zamieszkaja, to ogromne wyzwanie logistyczne. Oczywisce, ze mozna wpuscic i 5 mln osob, tylko co z nimi zrobic? Pozostawic samych sobie? To zadna pomoc. Wydaje mi sie, ze zakwaterowanie to jeden z mniejszych problemow. Ludzie musza miec pomoc w zaaklimatyzowaniu sie i trzeba ich nauczyc jezyka, bo niemozliwosc porozumiewania sie to podstawa izolacji, nastepnie frustracji , a nastepnie… itp. College of Edinburgh ma swietny program domowego nauczania jez. angielskiego skierowany do emigrantow i uchodzcow. Na mozliwosc skorzystania z niego czeka kilkaset osob. Czeka, bo nie ma wystarczajacej ilosci wolontariuszy – nauczycieli ESOL. Zastanawia mnie, jak z tego typu problemem maja zamiar poradzic sobie Niemcy, ktorzy deklaruja przyjecie 800.00 uchodzcow. Zapewnienie im wszystkim pomocy w asymilacji jest po prostu fizycznie niemozliwe.
Kolejny sprawa, z ktorej nie wszyscy zdaja sobie sprawe, to to ze uchodzcy nie maja prawa pracowac. W UK uchodzca otrzymuje od panstwa na utrzymanie £36.95 tygodniowo + £16 na dziecko, o ile takie posiada. Na wydanie zezwolenia na prace czeka sie dlugo, w UK srednio 5 lat. Mnostwo uchodzcow pracuje nielegalnie za ok £2/h , co raczej przeczy powszechnej opinii, ze to lenie i darmozjady. Taki uchodzca zlapany na nielegalnej pracy traci statut uchodzcy i jest deportowany jako nielegalny emigrant zarobkowy. Wbrew pozorom bycie uchodzca to zaden luksus.
Naprawde nie sztuka jest wpuscic tysiace ludzi do Euorpy, sztuka jest realna pomoc tym ludziom. Mozna pisac o wstydzie, braku serca itp, ale pomoc i umozliwienie uchodzcom rozpoczecie nowego zycia, to nie dzialanie pod wplywem emocji, tylko po prostu skoordynowanie praca wielu organizacji, ktore na ogol borykaja sie z brakiem personelu i fizycznych mozliwosci zrobienia tego, co chcialyby zrobic.
Prosze ich za to nie biczowac.
Przyjęcie Syryjczyków uciekających przed wojną w pełni popieram. Jesteśmy to winni, nam też pomagano. Ale co dalej?? Czy Europa ma się stać centrum pomocy socjalnej dla biednych ze wszystkich krajów? Unia MUSI zdefiniować własne granice. Jeśli ktoś próbuje przekroczyć ją nielegalnie to popełnia przestępstwo i nie jest wpuszczany. Jeśli tego nie zrobimy to na dłuższą metę napędzi do sukces partii skrajnych.
Z tą znieczulica bym nie przesadzał – wszędzie, gdzie pojawią się imigranci znajdują się ludzie, którzy przynoszą im jedzenie i pomagają. Jest dużo innych, którzy wpłacają na specjalne konta (w Polsce np. PAH). Pewnie, gdyby migracja była w druga stronę, zdarzyłoby się to samo (mam nadzieję).
Natomiast używanie wysokiego moralnego „c” w stosunku do decyzji administracyjnych zaciemnia tylko obraz sytuacji – EU ma politykę imigracyjną i przewidziane na nią środki – może działać w tych ramach lub zmienić ramy. Wolałbym , aby do tego rodzaju decyzji zaprzęgać nie tylko emocje, ale też rozum.
Niektórzy epatują tu liczbami „drobne” 4 mln ludzi wobec 507 mln. Przypominam, że w Syrii przed wojną mieszkały ponad 22 mln ludzi. Dobrze zatem: to jak będzie ich 22 mln to co wtedy? Też przyjąć? Czy jest Waszym zdaniem jakaś granica gdzie Europa będzie miała moralne prawo powiedzieć „nie”? A Syria to nie jest jedyny kraj na świecie gdzie toczy się wojna lub jest bieda. Tu nie chodzi o te kilkaset tysięcy ludzi (obecnie) w Europie tylko o proces, który raz uruchomiony będzie niezmiernie trudno zakończyć. A tym zakończeniem może się okazać autentyczny sukces partii skrajnie prawicowych w Europie, które zaproponują „proste” rozwiązanie. Ewentualnie „ostateczne”…
tuciu,
Sugerujesz, że katolicy mają kobiety za bydło?
Jeśli w swojej wypowiedzi odniosłem się do Islamu to dlatego, że w jego współczesnej wersji on niewątpliwie ma wiele wspólnego z arabską biedą. Podobnie jak amerykańska czy brytyjska tolerancja ma ścisły związek ze względnym dobrobytem tych krajów. Jak wytłumaczysz ruinę bogatej w ropę Libii? Czy to amerykańskie bombardowania nie pozwalają temu krajowi dźwignąć się z porewolucyjnego chaosu? Czym byłby Iran bez ropy?
A mnie wstyd za bezwolną UE, która uczestniczyła w prowokacji wyzwalającej exodus setek tysięcy uciekinierów. To bezwolni politycy z Francji i Anglii, pozostający na pasku bankierów wydali rozkaz bombardowania Afryki Północnej i Azji Mniejszej, realizując rozkazy globalistów.
Awantura w Europie jest implantem zła wszczepionym Europie przez politykierów globalnych używających metody destabilizacji świata za instrument politycznego nacisku. To co się stało w Europie kwalifikuje się do oceny nowego Trybunału Norymberskiego.
Pani Agnieszko, to ile osob na forum, czy w kraju mysli podobnie jak Pani? Na tym forum chyba ja, na innych w garsci mozna ich schowac. Na szczescie nic juz i nigdy nie zatrzyma tego tsunami, niezaleznie od tego kogo bedziemy oskarzac i wytykac kto sie powinien wstydzic. A jakie konkretne rozwiazanie, znawcy tematu?
Nawet jesli na swiecie zapanuje spokoj absolutny, to ludzie juz zawsze beda sie przemieszczac. Roznego koloru skory i roznych kultur i religii. Moze w mniej dramatycznych okolicznosciach. To do wiadomosci prawdziwym Polakom i takowym Europejczykom.
Wedrowki i ucieczki ludow przeciez trwaly zawsze, tyle, ze bylo nas mniej i komunikacja i informacja byly utrudnione. Kiedys byli to bohaterowie ( i rownoczesnie bandyci), kupcy, ktorzy dotarli tu, czy tam. Szukali schronienia przesladowani religijnie np. Zydzi, inni wedrowali z powodow ekonomicznych. Zwlaszcza z Dalekiej Azji ogromne ilosci ludzi udawalo sie w blizsze i dalsze nieznane. Jak wymieszane sa narodowosci w rejonach Pacyfiku! Ilu Chinczykow, Japonczykow, Hindusow itd mieszka juz od wielu pokolen w Ameryce Poludniowej, Afryce.
Kilkadziesiat lat temu caly swiat ratowal uciekinierow z tonacej Europy, a nawet ich przyjeto do siebie na zawsze. I Zydow, i tych co nie mieli juz domu, co stracili wszystko, co bali sie wrocic ze wzgledow politycznych, a nawet bardzo licznych fasZystow. Tego juz sie nie pamieta.
W naTemat znalazl sie opis ze zdjeciami jak to muzulmanie w obozach wyrzucaja „niekoszerne” dla nich jedzenie. Ktos zwrocil uwage, ze incydent ten jest sprzed 3 lat . Redakcja podziekowala za sprostowanie, a jakze. Mysle sobie, ze obozy przejsciowe maja obowiazek zapewnic warunki do przestrzegania kultu religijnego. Wszystkim. Tez muzulmanom.
W szpitalach nowojorskich, domach opieki sprobowalbys nie zapewnic religijnym Zydom stosownego jedzenia!? Oni nie uciekinierzy, a obywatele? Alez jak najbardziej potomkowie uciekinierow, ktorych przygarnela Ameryka, a tamci to tez ludzie.
Zapomnial wol jak cieleciem byl.
Ciekawe co Niemcy zrobia z tym 1milionem imigrantow? Jak dlugo beda w stanie ich urtrzymywac?
Szanowna Pani,
niech ci co zdestabilizowali Irak, Syrie, Libie sie poczuja odpowiedzialni.
I to tyle do Pani lzawego tekstu
Z braku czasu poprzestanę na skrótowej formie i koniecznych uproszczeniach. Moim zdaniem pokazywanie zdjęcia tego chłopczyka jest przejawem psychomanipulacji. O ile ucieczka tej rodziny z objętego wojną Kobane do Turcji była uzasadniona. To dalsze zachowanie rodziców jest conajmniej naganne. W chwili gdy ta rodzina wsiadała na łódź do Grecji nie zagrażały im już działania wojenne. Mogli zostać w Turcji gdzie nie ma wojny. Są tam natomiast obozy dla uchodźców, w których w miarę bezpiecznie przeczekaliby zaieruchę wojenną. Mieliby szansę życia wśród ludzi o podobnej kulturze i stylu życia. Tymczasem w pogoni za niemieckim socjalem wyruszyli z małymi dziećmi w bardzo niebezpieczną podróż zakończoną tragicznie. W Polsce takie postępowanie zapewne zakończyłoby się oskarżeniem tego tatusia o nieumyślne spowodowanie śmierci. Tymczasem skoro żyjemy w stuleciu kłamstwa, jak pisał Waldemar Łysiak, zmuszani jesteśmy do przeżywania niepotrzebnej tragedii spowodowanej głupotą i chciwością dorosłych.
Dla mnie oburzajace jest negatywne nastawienie zankomitej wiekszosci tutaj komentujacych, zakladam, Polakow! Przeciez to Polska poparla Bush’a belkoczac cos o wojnach ‚sprawiedliwych’ (Miller), albo o dumie z reprezentacji polskiej w Iraku, podobnej do reprezentacji pilki noznej (Szmajdzinski) i jest wspolwinowajca destabilizacji Iraku i sukcesow ISIS! Teraz przyszlo wypic gorzkie piwo! A tu co? 2000 uciekinierow i wszyscy trzesa dupa, strasza meczetami, terrorem etc. Ludzie, do cholery, opamietajcie sie!!! Polska ma 40 mln obywateli! Przeciez to kropla wody w morzu! A przede wszystkim, w Polsce, panstwie swieckim, podstawa prawna nie jest ani Biblia, ani Koran, lecz Konstytucja!
Jest mi gleboko wstyd za Polakow. Zapomnieli o emigracji lat 80′? A wtedy w PRL nie bylo wojny, nikt nie kamieniowal, nikt nie scinal! Zobaczcie czlowieka i blizniego w tych potrzebujacych pomocy ludziach! To wartosc chrzescjanska, na ktora kilku w powyzszych komentarzach sie powoluje!
2000 uchodzcow (sic!). Niemcy przyjma w tym roku 800 000! Pomyslmy o tym, zamiast robic wrzawe z powodu 2000 ludzi!
Pani Agnieszko, pomagać?! Absolutnie i natychmiast. Osiedlać w Europie?! To najszybsza droga do utraty nietrwałego pokoju i bezpieczeństwa, które Europejczycy sobie wypracowali. Proszę pokazać jeden przypadek w historii, kiedy to różne grupy (etniczne, religijne etc.) żyły w zgodzie na tym samym terenie. Nie znajdzie pani takiego, zaś przypadków, kiedy to paruset osadników z jednej grupy spowodowało niemalże wojnę i powstanie przeciwko nim innej grupy – całe mnóstwo. Także dzisiaj.
Nie kazdy Muzulmanin jest terrorysta, to oczywiste, ale kazdy terrorysta (jak dotychczas) jest Muzulmaninem.
zz pisze:
„Gdzie głos polskiego Kościoła w tej sprawie? Ważniejsze są zarodki?”
Gdybys od czasu do czasu zajrzal do kiosku i kupil prawdziwa gazete, tzn. wydal kilka zetow z renty, wiedzialbys o glosie KK i zarodkach.
Az wierzyc sie nie chce, ze i ty nim kiedys byles, tj. zarodkiem.
I zz znowu to samo:
„Tak naprawdę my potrzebujemy emigrantów choćby ze względów demograficznych,…”
Wyjasnij mi te twoje wkolko; „nasi, my, nasze, potrzebujemy”, etc.
W czyim ty imieniu sobie pozwalasz ?
Raczka do gory kto potrzebuje emigranta do emerytury ?
Miala Rz. Polska przez stulecia roznych emigrantow a wsrod nich byla najwieksza grupa przybyszy z Bliskiego Wschodu. Ani polskiej mowy uczyc sie nie chcieli, ani Polski bronic, ani ja wzbogacac. Tak wiec zz musisz zrozumiec, ze ja Polak „poparzony” wlasna goscinnoscia dorobilem sie serca z kamienia.
Herstoryk
Czy jest ktos kto rozumieje o co Herstorycce chodzi ?
O „przemoc domowa” czy o dzieci wyrzucane przez okna przez „ofiary” tejze przemocy ? Moze o te dzieci znajdywane w smietnikach; ofiary „ofiar przemocy” ?
Jestes nieszczesliwa osoba (‚m being very polite) Herstoryczko.
I na koniec p. Herstoryk/-czko, jak masz odwage, zaspokuj moja ciekawosc; co ty robiles/-as w Traiskirchen ? Czy byles/-as tam jednym/-na z wielu przebranych za „cygana” by:
„… szemranie wtykac nocą ręce pod poduszki, szukajac portfeli i torebek.”
Hmm … ?
Biblia opowiada historie Abrahama ktory dobil targu z Najwyzszym, ze jak znajdzie „Dziesieciu Sprawiedliwych” Sodoma i Gomora bedzie mogla planowac rozbudowe burdeli, miedzy innymi. Wiemy co sie stalo.
W konkluzji; Abraham szukal „Sprawiedliwych” nie tam gdzie oni sa. Nie zajrzal do blogow Polityki, pelnej „Sprawiedliwych” jak np. Herstoryk/-czka.
Wszystkim polecam co napisal salamis.
@hahaha…hihihi… „ale kazdy terrorysta jest muzulmaninem…..” O je… nie liczac irlandzkich niemieckich, baskijskich terrorystow, Brevika,…. tych w Indiach gdzie nacja muzulmanska jest najspokolniejsza w przeciwienstwie do Sikhow i innych niezadowolonych Hindusow, a takze w innych Krajach Dalekowschodnich, a w Ameryce Poludniowej, gdzie sluszne pretensje przeksztalcily sie w rozne Swietliste Szlaki – grupy terrorystyczne.
O czym mozna rozmawiac jesli ktos zna jedno.
@zyta2003
Zarówno o RAFie, IRA, Czerwonych Brygadach jak i Świetlistym Szlaku to poczytać można w książkach historycznych i starych gazetach. A i Brevik i Timothy McVeigh byli/są klasycznymi socjopatami. Zgadzam się, że nie wszyscy terroryści są muzułmanami. Jedynie 95% z nich. I działania żadnej w wymienionych powyżej organizacji nie wywoływały marszów poparcia, jak po 11 września na Bliskim Wschodzie. Więc czy to islam wywołuje objawy socjopatii?
Zadziwia mnie ludzka empatia. Od paru dni widzę jak wielkoduszni ludzie piszą o tym, jakimi to potworami nie są ci, którzy nie chcą pomagać imigrantom z Sryrii. Ludziom których znają tylko z okładek gazet i ekranów telewizyjnych, z którymi nie mieli żadnego kontaktu, o których nic nie wiedzą poza tym ze dotknęła ich tragedia. Zupełnie jakby byli pierwszymi ludzmi na naszej planecie którzy doświadczyli cierpienia. I, zdaniem ludzi o wielkim sercu, ten natłok obrazków z Telewizji, prasy i internetu jest dostatecznym powodem i ostatecznym argumentem aby tym ludziom pomagać.
Nędza i cierpienie nie istnieją tylko tam gdzie znajdzie się akurat dziennikarz z BBC a skala tego zjawiska jest dla przeciętnego człowieka nie do ogarnięcia. Czy w takim razie mamy pomagać wszystkim ludziom na naszej planecie ? Czy jak tego nie robimy, dbając tylko o ludzi z naszego otoczenia to znaczy że jesteśmy potworami? Dlaczego nie rozejrzeć się dookoła siebie i nie popatrzeć czy w naszym otoczeniu, wśród naszych bliskich, w naszej społeczności, w naszym kraju, nie ma cierpienia? Zapewniam, że jest go dostatecznie dużo. I dodaję, z całkowitym przekonaniem, że wpuszczanie tych ludzi nie pomoże i nie ulży nikomu z nas, nie licząc może tych którzy czuja misje zwalczania cierpienia na całym świecie.
Główny problem tkwi w tym ze ludziom wydaje się że przyjęcie imigrantów będzie jak przekazywanie co miesiąc 5 dolarów na dziecko w Afryce. Że podzielimy się po prostu tym co mamy, niczego nie poświęcając. Zadziwiające podejście. Według mnie nie ma tak z żadną rzeczą na tym świecie. I pytanie jakie teraz powstaje to: co będziemy musieli poświęcić? No właśnie. Co? Czy rozbieżność zdań w temacie imigracji wynika z niewiedzy o tym co by to było, co musimy poświęcić, czy ze świadomej decyzji? Może wielu ludzi którzy chcieliby, z dobrych pobudek, przyjąć uciekinierów z Syrii po prostu nie zdaję sobie sprawy jakie wynikną z tego konsekwencje? Czy nikt nie widzi co się dzieje we Francji, w Londynie, w całej Europie? Czy nie było dostatecznie dużo zamachów terrorystycznych na naszym podwórku przez ostatnią dekadę? Czy nie wiemy o dzielnicach muzułmańskich w Paryżu do których boi się wchodzić nawet policja? O samosądach? O tym że ci ludzie nie będą nam wdzięczni za to że ich przyjmiemy? Że będą patrzeć na nas krytycznie za to że nie wierzymy w ich Boga? Że nie przestrzegamy ich obyczajów? I wreszcie : Dlaczego widząc to wszystko miałbym być krytykowany za to że nie chcę imigrantów z Afryki i Bliskiego Wschodu w Europie?
@zyto – na najspokojniejsza „nacja muzułmanska” w Indiach jest tak spokojna, że tylko wieloletnia, krwawa wojna i oderwanie kawału kraju znanego teraz pod nazwą Pakistan przyniosło uspokojenie. O czym można rozmawiać, jeśli ktoś „zna jedno”?
zyta …
Weekend sweetheart, weekend …
Bye, bye …
Wielka szkoda, że pani redaktor nie jest wstyd za bogate państwa Półwyspu Arabskiego, które to wypięły się na uchodźców. Troszkę wstydu należałoby się też państwom które przez wieki garściami czerpały z Afryki. To dzisiejsze europejskie potęgi zasiały ziarno biedy i nieprawości. A już o wstydzie kto i po co rozpętał Wiosnę Arabską nie wspomnę.
Jakkolwiek Polska powinna przyjąć grupę uchodźców. Tylko symboliczną ilość.
Jak tu któryś z komentatorów zauważył równie blisko jest tym uchodźcom czy emigrantom jest do Kuwejtu, Arabii Saudyjskiej, Emiratów Arabskich itd w krajach w których aż kapie od złota, bogactwa i przepychu. Najwyższe wieżowce, prawie wszystko za darmo, mistrzostwa świata w piłce nożnej w tropikalnym klimacie na chłodzonych stadionach. Ciekawe kiedy igrzyska zimowe zorganizują. Tam mieszkają ich pobratymcy. Ja się tych ludzi boję. Po prostu. Islam to generator zła. Obcinanie głów, kobiety traktowane jak zwierzęta, prawo ze średniowiecza – ja tych ludzi tutaj nie chcę.
Pani Agnieszko,
Dziękuje za artykuł. Podniosła mnie Pani na duchu, ze wśród nas Polaków są ludzie którzy maja w sobie choć odrobinę empatii. Jestem po czterdziestce, mieszkam od kilkunastu lat w Niemczech i …. nie boje się muzułmanów. Nie, nie drodzy Państwo Blogerzy, mój mąż nie jest Turkiem, Syryjczykiem etc. tylko Polakiem. Tak, jesteśmy polska rodziną, która szanuje inne kultury, inne wyznania i przede wszystkim…ludzi. Ludzi którzy potrzebują natychmiastowej pomocy. Nie toleruje natomiast (moja rodzina tez) rasizmu, homofobii i „kwiatu polskiej emigracji”. Dla wyjaśnienia sprecyzuję jak definiuje „kwiat polskiej emigracji”:
Osobniki reprezentujące obydwie płcie, ledwo „czytate”, nie „pisate”, często narzekające na wszystkie systemy świata, na rzad w Polsce, na durnych i naiwnych szwabów i oczywiście wszystkich południowców i mieszkańców Afryki, zwąc ich brudasami. Osobnicy Ci, jeżdżą super furami, pracują często na czarno i nie nigdy zapominają skasować comiesięcznego zasiłku. Posługują się językiem kwiecistym, polsko-emigracyjnym zlepkiem sylab niemiecko-polskich, bez jakiejkolwiek gramatyki i sensu. Nigdy nie opuszczają coniedzielnej mszy, aby pochwalić się firmowym strojem nabytym w internecie bądź na pchlim targu na stoisku z używaną odzieżą i popsioczyć na przedkościelnym placem na fale „czarnuchów i terrorystów” która zalewa nasz wspaniały europejski kontynent.
Tak wiec Pani Agnieszko wstydzę się razem z Panią, współczuję wszystkim którzy muszą opuszczać swój kraj z powodu wojny bądź prześladowania. Zdjęcia martwych uciekinierów i ich dzieci mnie przerażają. Codziennie mam ochotę krzyczeć do poniektórych Europejczyków używając slow Pani Szymborskiej: Ludzie dlaczego głupiejecie hurtowo, i mądrzejecie detalicznie?. Nie dyskutujcie tylko pomagajcie!
Następujące słowa kieruje natomiast do „kwiatu polskiej emigracji”:
Nie pykajcie, nie bójcie się, nikt Wam zasiłków nie zabierze. „Brudasy” lubią pracować i są bardzo ambitni. W przeciwieństwie do Was są bardzo rozwojowi i będą Was, „kwiecie polskiej emigracji“ ze swoich podatków utrzymywać.
Pani Autorko,
podzielam Pani uczucia,ale…
„… zabijajcie bałwochwalców,tam gdzie ich znajdziecie;chwytajcie ich,oblegajcie i przygotowujcie dla nich wszelkie zasadzki!”
-Koran,9:5
Sądząc po napisach na kurtkach służb porządkowych mogło się to zdarzyć w Macedonii. Tłumowi zarośniętych (co zrozumiałe) mężczyzn chciano wręczyć kartony z wodą i żywnością. Na kartonach były symbole czerwonego krzyża. Podobno spragnieni i wygłodniali widać jak odmawiają gwałtownie przyjęcia zawartości. Jaka jest prognoza dla tych ludzi na tzw. proces integracyjny?
Są też spostrzeżenia wielu osób ,że uciekający przed okropieństwem wojny, rzezi, osiągnąwszy bezpieczny brzeg Europy nie zadawalają się spokojem tylko wybiórczo chcą osiągnąć Szwecję lub Niemcy. Dlaczego?
Proszę sobie przeczytać wpis @ChemicalPete na forum, przy artykule red. Szostkiewicza – szeroko, dokładnie i przekonywujaco pisze, dlaczego nie przyjmować uchpdźców.
załozmy czysto teoretycznie …jestem uchodźcem (tak piszą o mnie media), w moim państwie szaleje wojna…gdzie sie wtedy udaję? Ano wszędzie tam gdzie nie ma wojny….ale ja wybieram jedynie bogate państwa europejskie takie jak Niemcy czy Francja…więc jestem uchodźcem czy tez imigrantem, któremu zależy tylko i wyłacznie pasożytować na wysokim socjalu obcego państwa?
Maski sluza zabezpieczeniu policjantow przed infekcjami. Standardowa procedura, a nie smrod. Prosze takze autora o refleksje kto naprawde siedzi w tych pociagach i mysli o Europie. Oraz o zagrozeniach wprowadzajac na nasze podworka bojownikow panstwa islamskiego. Powinnismy pomagac, ale musimy brac pod uwage ryzyko. Nie popadajmy w skajnosc. To sa imigranci, w wiekszosci agresywni mezczyzni, a nie uchodzcy….
Oj łatwo się wstydzić.
To chyba najmniej zoobowiazujaca forma miłosierdzia na pokaz.
Zwłaszcza gdy jak Pani Agnieszka wstydzimy się za kogoś.
Tacy jesteśmy dobrzy…i nic nas to nie kosztuje.
Europa natomiast może się wstydzić bezsensownego i zbrodniczego udziału w destabilizacji Bliskiego Wschodu.
Przyjmuje teraz setki tysięcy ludzi. Daje im schronienie, wyżywienie, przyszłość.
Czy robi to np. USA…?
Chyba nie.
Co do polskiego wstydu w sprawie uchodźców to poczekajmy jak będą prosić o schronienie a my będziemy ich odrzucać.
Narazie nie ma kogo.
Dobrowolnie nikt się do Polski nie wybiera a przymusowo trzymać kogoś w Polsce… To dopiero będzie wstyd.
Proponuje Pani Agnieszce już zacząć, ma szanse być jedną z pierwszych.
Wstyd za polskie obozy dla uchodźców
„Dziwi, że nikt nie zadaje pytania, dlaczego to Europa ma przyjmować uciekinierów, a nie świat arabski, zwłaszcza bogata Arabia Saudyjska… Fala uciekinierów i zwykłych imigrantów zwiastuje koniec wyjątkowego w skali Europy błogostanu wynikającego z jednorodności społeczeństwa. Przed nami – przystąpienie do wspólnoty państw rozdzieranych konfliktami.”
„Zaczyna się typowe lewicowe szaleństwo. Lewica nie bacząc na doświadczenia mówi „przyjmijmy wszystkich”. Zaczyna się typowe lewicowe szaleństwo. Lewica od czasu do czasu szuka jakiegoś tematu, w którym można pójść do granic szaleństwa i to jest właśnie taki temat. Manipulacja medialna polega na tym, ze imigrantów nazywa się uchodźcami. Lewica w całej Europie ignorując dotychczasowe doświadczenia, problemy kulturowe i logistyczne ma jeden postulat – przyjmijmy wszystkich. To lewicowe szaleństwo przybiera postaci groteskowe. Lewica współczesna jest bardzo antytożsamościowa. Nie lubi tożsamości narodowych i kulturowych i podoba jej się imigracja jako metoda rozbicia tej tożsamości”
Niemcy witają emigrantów z otwartymi ramionami, bo ich gospodarka odczuwa brak rąk do pracy, zwłaszcza w zawodach, do których Niemcy się nie kwapią. Dostają za darmo ludzi do pracy, których wychowali i wykształcili inni. W podobny sposób witali setki tysięcy młodych Polaków, wykształconych w Polsce, a teraz pracujących dla Niemiec. To się nazywa dobry interes.
Szanowna Pani Redaktor,
Imigracja miała sens tylko dawniej, kiedy to w USA, Kanadzie, Australii czy Europie Zachodniej brakowało rąk do pracy, ale nie ma ona sensu dziś, kiedy praktycznie na całym świecie brakuje miejsc pracy, także dla tubylców. Nie tylko Europa Zachodnia, ale także i USA i Kanada a nawet i Australia są od dawna przeludnione oraz mają one wysoką realną stopę bezrobocia (prawie taką jak Polska), a więc przykładowo Meksykanie pełnią w USA taką sama rolę jak Polacy w UK: łamistrajków i osób, które obniżają płace robocze, a więc także obniżają one poziom życia lokalnych ludzi pracy. Nic więc dziwnego, że Anglicy nie lubią Polaków w Anglii a mieszkańcy USA nie lubią u siebie Meksykanów. Imigracja pracowników najemnych jest bowiem tylko na krótką metę dobra dla biznesu (zwiększa jego zyski zwiększając nieco popyt i obniżając płace robocze) ale w dłuższym okresie czasu imigracja prowadzi do samych negatywnych skutków: głównie do obniżki stopy życiowej (poprzez obniżkę płac realnych) oraz do powstania konfliktów na tle rasowo-religijnym, co od dawna obserwuje się w USA i Europie Zachodniej a także w Kanadzie i Australii.
Pytam się więc Panią Redaktor, dlaczego mamy preferować narzucanych nam siłą przez Unię imigrantów, obcych nam językowo i kulturowo oraz pozbawionych potrzebnych nam w Polsce kwalifikacji, a tym samym dyskryminować Polaków, zmuszając ich tym samym do emigracji z Polski? Dlaczego ma być w Polsce miejsce dla tysięcy, a później zapewne i milionów muzułmanów, nie mówiących po polsku, niechętnych do pracy oraz nie posiadających żadnych poszukiwanych w Polsce kwalifikacji? Po co nam te dodatkowe kłopoty z imigrantami? Nie mamy ich obecnie dosyć?
Wiadomo jest przecież z historii, nie tylko najnowszej,, że różne rasy ludzi nie są w stanie harmonijnie współżyć na tym samym terytorium, a więc każda z ras powinna mieszkać na swoim własnym terytorium, nie wchodząc w drogę innej rasie, przez co nie będzie możliwa dominacja jednej rasy na drugą i związana z tą dominacją dyskryminacja na tle rasowym. Przecież gdyby nie kolonialne podboje zachodnich Europejczyków, to nie było by dziś ani w Europie, ani też w USA, Kanadzie czy Australii ani rasizmu, ani też ksenofobii. A teraz byli kolonialiści chcą, aby Polska, która przecież nigdy nie miała kolonii, brała odpowiedzialność za obecne problemy Europy Zachodniej, problemy wywołane jej nie tak znów dawnymi podbojami kolonialnymi. Jeśli Polska ma płacić za te podboje, to niech najpierw te dawne zachodnioeuropejskie mocarstwa kolonialne, takie jak Anglia, Francja, Belgia, Holandia i Niemcy podzielą się z solidarnie z Polską zyskami, które te dawne mocarstwa kolonialne czerpały setkami lat z tytułu posiadania przez nie kolonii.
Poza tym przypominam Pani Redaktor, że demokracja NIE polega na tym, że elity zmuszają lud (demos) do konkretnych zachowań, tu do przyjmowania do Polski imigrantów, w warunkach, kiedy Polska nie ma dość miejsc pracy i mieszkań dla Polaków, którzy z tego powodu zmuszeni są, tak jak m. in. ja, do pobytu na obczyźnie. Dlaczego ja, Polak z urodzenia i z urodzenia Obywatel Rzeczypospolitej mam być dyskryminowany na rzecz tych nielegalnych imigrantów z III świata? Dlaczego w Polsce nie ma miejsca dla mnie i innych Polaków zmuszonych, tak jak ja, do emigracji z powodu braku dla nich w Polsce pracy i mieszkań, a ma być miejsce dla tych, obcych nam kulturowo, nielegalnych imigrantów?
Czekam na odpowiedź.
lech.keller@gmail.com
Szanowna Pani Redaktor,
Przypominam Pani, że mamy dziś w Polsce dwa miliony bezrobotnych Polaków, a więc przyjmowanie do Polski imigrantów ekonomicznych nie ma sensu, jako że Polska jest dziś biednym krajem emigracyjnym, krajem, z którego Polacy wyjeżdżają w poszukiwaniu pracy.
Poza tym, to relatywnie przecież biedne państwo polskie daje obecnie, z podatków płaconych przez Polaków, i to praktycznie bezterminowo, po 750 zł miesięcznie netto dla jednego uchodźcy z Syrii i po kilkaset złotych na każdą kolejną osobę w rodzinie (trzyosobowa rodzina dostaje 1350 zł netto). Natomiast zasiłek dla bezrobotnych wynosi obecnie w Polsce przez pierwsze trzy miesiące 831 zł brutto na miesiąc, po trzech miesiącach jest on zmniejszany do 652 zł brutto na miesiąc, a wypłacany jest on maksymalnie przez rok. Aby ten zasiłek otrzymać, trzeba przepracować co najmniej rok na pełnym etacie, stąd też otrzymuje go mniej niż 20% Polaków pozostających bez pracy. Reszcie, czyli ponad 80% bezrobotnych, zasiłek ten w Polsce nie przysługuje. Jak widać, państwo polskie traktuje lepiej nielegalnych imigrantów niż swoich własnych obywateli. 🙁
tuciu
4 września o godz. 9:38 – nie moja to była decyzja tylko potulne wykonanie rozkazu z Waszyngtonu przez ich wasali sprawujących w Polsce władzę od ćwierćwiecza. Nie mieliśmy żadnych zastrzeżeń do Iraku. Wręcz przeciwnie – za PRL-u robiliśmy niezłe interesy z nim. Ale PRL obaliliśmy , Husajn był „krnąbrny i nie słuchał się” Amerykanów a jak Pan z Waszyngtonu kazał to wasal musiał łudzony obietnicami , ile na tym zyska. Niestety – tym co wracali stamtąd trzeba było dawać ręcznik i mydło , bo w rękach g…o mieli !
Zadziwiające jest to, że ci, którzy napietnują przeciwników szczepień ochronnych ( bo nieszczepione dzieci zachorują i zarażą pozostałe ) sami gorączkowo namawają do wpuszczenia innej zarazy.
Nie mam podstaw do kwestionowania opinii tych, którzy na codzień mają styczność z tymi grupami ludzi w UK, Niemczech, Francji czy Szwecji zatem uważam że idiotyzmem jest wpuszczać jadowitego węża do własnej sypialni.
@Bingo1998, to jest juz nas dwoje oraz Autorka wpisu blogowego, co mysla i widza inaczej.
R Kapuscinski pod koniec zycia napisala ksiazeczke- esej p.t. „Ten inny”. Zarowno w USA jak i w Kanadzie ta pozycja jest obowiazkowa lektura na duzej ilosc studiow humanistycznych, wykorzystuje sie ja w esejach, panelowych dyskusjach studentow. Czy tak jest w Polsce – chyba nie, bo jednak znalazloby sie wiecej osob myslacych Kapuscinskim.
Z calego serca zycze wszelakim uchodzcom, aby kiedys mogli wrocic do kraju, a jesli nie chca, zeby mogli tez w Europie rozpoczac nowe, godne zycie. A Polakom zycze przyznania jak najwiekszych kwot tych uciekinierow, a kara za nieprzyjecie powinno byc uciecie wszelakich dotacji unijnych. Szkoda, ze tylko mozna o tym pomarzyc.
Nie klamcie, ze Polski nie stac, za to placi w ogromnej wiekszosci EU, a zreszta jesli sposrod kilkunastu tysiecy wypasionych plebani z wypasionym proboszczem i wikarym przynajmniej polowa dalaby dwie izdebki w pomieszczeniach parafialnych, prace gospodarcze wokol obejscia za najmarniejsze pieniadze to kraj by nie zbiednial. Wikt moglby byc za darmo, przeciez dobrze byloby podzielic sie dla zdrowia ksiazuli z potrzebujacymi, brzychy by zmalaly, cholesterol spadl i sklonnosc do cukrzycy mniejsza. Nie mowiac o milosiernych parafiankach, ktore mogly by pobiezyc z resztkami z wlasnego stolu. To byloby takie chrzescijanskie.
No to jeszcze raz zycze j/w.
zyta2003,
Ależ oczywiście że Polskę stać. Prawdziwym wstydem (i głupotą) to by było przyjąć tych uchodźców dla unijnej kasy.
Jeśli jednak w USA taką popularnością cieszy się „Ten inny”, to dlaczego USA odgradzają się od Meksyku zasiekami i murem?
Liczbę muzułmanów mieszkających w Marsylii szacuje się na 250 tys. Na tej podstawie można przypuszczać, że Polska może spokojnie przyjąć ok. 25 tysięcy imigrantów i spróbować stworzyć im warunki do aklimatyzacji. Moje obawy dotyczą tylko tego, czy ci imigranci będą chcieli się aklimatyzować?
Ale tego się nie dowiemy, jeśli nie spróbujemy. Najgorszą rzeczą, jaką można by zrobić, to zamknąć ich w obozach.
@zz
A dlaczego mieliby nie chciec sie asymilowac? Niektorzy sie asymiluja, niektorzy nie i wcale nie zalezy to od kraju pochodzenia. Trzeba ludziom w tym pomoc, nie wystarczy dac mieszkanie i mizerne srodki na utrzymanie. Czlowiek wyrwany z innego swiata musi sie nauczyc jezyka i norm kulturowych kraju, w ktorym zamieszka. Musi przyswoic naprawde mase rzeczy i informacji, sam z siebie tego nie zrobi. Jak sie zostawi go samemu sobie, to bedzie sie asymilowal ze scianami w mieszkaniu albo z osobami, z ktorymi znajdzie wspolny jezyk. Na pewno nie z rodowitymi mieszkancami kraju, do ktorego przybyl. A potem nagle zdziwienie, ze powstaja getta,uchodzcy nie czuja sie zwiazani z nowym krajem, a niektorzy nawet staja sie wybuchowi. Sama pracuje z emigrantami i uchodzcami i uwazam, ze jednym z wiekszych problemow jest to, ze organizacje zajmujace sie uchodzcami nie maja wystarczajacej ilosci pracownikow i wolontariuszy.
Salamis
Tu nie chodzi o to, czy ci nielegalni imigranci chcą się asymilować czy tez nie, ale że nie nie ma dla nich ani pracy ani też mieszkań w Polsce – kraju, gdzie oficjalnie mieszkają dwa miliony bezrobotnych a dwa razy tyle realnie, gdzie Polaków, których nie jest stać na zapłacenie czynszu eksmituje się na bruk, tak więc przyjmowanie do Polski imigrantów ekonomicznych nie ma sensu, jako że Polska jest dziś biednym krajem emigracyjnym, krajem, z którego Polacy wyjeżdżają w poszukiwaniu pracy.
Poza tym, to relatywnie przecież biedne państwo polskie daje obecnie, z podatków płaconych przez Polaków, i to praktycznie bezterminowo, po 750 zł miesięcznie netto dla jednego uchodźcy z Syrii i po kilkaset złotych na każdą kolejną osobę w rodzinie (trzyosobowa rodzina dostaje 1350 zł netto). Natomiast zasiłek dla bezrobotnych wynosi obecnie w Polsce przez pierwsze trzy miesiące 831 zł brutto na miesiąc, po trzech miesiącach jest on zmniejszany do 652 zł brutto na miesiąc, a wypłacany jest on maksymalnie przez rok. Aby ten zasiłek otrzymać, trzeba przepracować co najmniej rok na pełnym etacie, stąd też otrzymuje go mniej niż 20% Polaków pozostających bez pracy. Reszcie, czyli ponad 80% bezrobotnych, zasiłek ten w Polsce nie przysługuje. Jak widać, państwo polskie traktuje lepiej nielegalnych imigrantów niż swoich własnych obywateli. 🙁 I to jest prawdziwy problem, a nie brak pomocy dla tych, jakże niepożądanych i niepotrzebnych w Polsce nielegalnych imigrantów ekonomicznych.
p.s. Salamis to są rzymskie ruiny na Cyprze – wyspie, gdzie nie potrafią żyć ze sobą chrześcijanie i muzułmanie. Nic ci to nie mówi?
Pani Agnieszko,
Od lat mieszkam na tzw. Zachodzie i widzę na własne oczy, do czego prowadzi osiedlanie się na tymże Zachodzie muzułmanów. Tam, gdzie osiedlają się muzułmanie, pojawia się od razu III świat, brud, śmieci i kobiety w workach na kartofle. A ja nie chcę takiej Europy a szczególnie takiej Polski, i co więcej, mam do tego pełne prawo. Europa powinna mieć wyraźnie zdefiniowaną politykę imigracyjną, a przede wszystkim nie powinna ona wpuszczać do siebie nikogo, poza Europejczykami i posiadaczami odpowiednich wiz.
Pani zaś wyraźnie boi się demokracji i wolności słowa, a więc chciała by Pani wprowadzić dyktaturę tzw. poprawności politycznej, a nawet kontrolę myśli, jak w „1984” Orwella. 🙁
Co też z tego, że uchodźca jest człowiekiem? Psychopatyczny morderca też jest przecież człowiekiem, ale nie chcemy przecież takich ludzi na wolności, podobne jak nie życzymy sobie nielegalnych imigrantów. Jeśli są to uchodźcy polityczni z Syrii, to maja oni przecież obowiązek wystąpić o azyl polityczny zaraz po przekroczeniu granicy Turcji, Libanu czy też Izraela. Ale dobrze wiemy, że to są tylko imigranci ekonomiczni, a więc nie mamy żadnego obowiązku ich przyjmować, szczególnie zaś w Polsce, gdzie brakuje mieszkań i pracy dla Polaków. Prawda jest bowiem taka, że ci imigranci z III świata są wyłącznie problemem, niechcianym i niepożądanym elementem, który niszczy nasz europejski styl życia i naszą europejską kulturę. 🙁
A to, że w Europie Zachodniej są tzw. pożyteczni idioci, którzy chcą zniszczyć u siebie europejski styl życia i europejską kulturę nie znaczy, że mamy podobnie postępować w Polsce. Bezmyślne naśladowanie Zachodu jest przecież z definicji drogą donikąd. Natomiast powinniśmy uczyć się na błędach owego Zachodu i nie dopuścić do tego, aby sprowadzić do Polski zupełnie nam niepotrzebne konflikty na tle rasy i religii.
Przywódcy polityczni w demokracji, czyli rządach ludu, powinni zaś postępować zgodnie z życzeniami ludu, a nie przeciwko nim, jako że postępując wbrew interesom i życzeniom ludu niszczą oni tym samym demokrację, zastępując ją albo arystokracją (rządami elit do których przynależność wynika z tzw. szlachetnego urodzenia i jest dziedziczna) albo też plutokracją (rządami elit pieniądza).
https://pl.wikipedia.org/wiki/Arystokracja#Arystokracja_jako_ustr.C3.B3j
https://pl.wikipedia.org/wiki/Plutokracja
zaprzaniec
Jeszcze bliżej jest przecież tym „uchodźcom” do sąsiedniego Izraela, według syjonistów i ich popleczników jedynej demokracji na Bliskim Wschodzie. Kto mi więc wyjaśni, dlaczego Izrael nie przyjmuje tych syryjskich „uchodźców” z otwartymi rękami, a pozwala, aby narażali oni swoje życie uciekając przez morze do Europy? Jak widzę, zwolennicy Izraela zamilkli na tym blogu. Czyżby czekali oni na wskazówki z Jerozolimy i Tel Aviv odnośnie tego, jaką linię polityczną mają oni przyjąć w temacie tzw. uchodźców z Syrii?
A poza tym, to dlaczego Japonia w ogóle nie przyjmuje żadnych uchodźców, nawet z sąsiednich krajów Azji?
JacekNH
To NIE jest „lewicowe”, a wyraźnie „prawicowe” szaleństwo. To jest po prostu polityka wielkiego biznesu, którą dobrze znam z Australii: przyjmowania jak najwięcej (legalnych i nielegalnych) obcych kulturowo imigrantów z III świata, w celu zwiększenia podaży taniej siły roboczej, a więc obniżki płac i tym samym zwiększenia zysków oraz prowadzenia polityki „dziel i rządź”, czyli skłócenia społeczeństwa, aby w ten sposób mieć nad nim silniejszą władzę. Ale ta polityka prowadzi przecież donikąd, jako że olbrzymia większość tych imigrantów z Azji i Afryki przyjeżdża (legalnie i nielegalnie) do bogatszych krajów tzw. Zachodu (a więc do Australii, Kanady, Niemiec, Austrii, Skandynawii etc, a także i do USA) nie po to, aby pracować (jedynym istotnym wyjątkiem są tu chyba tylko Meksykańczycy w USA), ale aby pobierać zasiłki. Inaczej, to nie starali by się oni o azyl praktycznie tylko w najbogatszych państwach Europy, takich jak n.p. Niemcy czy Austria, a występowali by oni, zgodnie zresztą z międzynarodowymi konwencjami, w pierwszym bezpiecznym kraju do którego oni uciekli. W przypadku osób uciekających z Syrii na zachód byłaby to więc Turcja, a także Liban i Izrael (podobno jedyna demokracja na Bliskim Wschodzie), ewentualnie już w Europie Grecja czy też Bułgaria (tzw. Konwencja Dublińska, stanowiąca że uchodźcy muszą złożyć wniosek o azyl w pierwszym kraju UE, do którego przyjechali) a w przypadku osób uciekających z Syrii na wschód n.p. India czy Indonezja, a nie Australia. To, że uciekają oni nie do islamskich krajów takich jak Turcja czy Indonezja, a tylko do bogatych, „zachodnich” państw takich jak Niemcy czy Australia dowodzi więc bezdyskusyjnie tego, że są to praktycznie w 100% uchodźcy ekonomiczni, a takich żadne państwo nie ma obowiązku przyjmować.
Tak więc ponieważ praktycznie to 100% uchodźców z Syrii to są uchodźcy EKOMOMICZNI, szukającymi lepszego życia w Europie, to ponieważ Polska nie podpisała żadnej konwencji czy umowy, z której wynikałby obowiązek przyjmowania w Polsce imigrantów ekonomicznych, tacy imigranci EKONOMICZNI muszą wystąpić o wizę imigracyjną do Polski w swej ojczyźnie. W przypadku Syryjczyków w Syrii, albo też w pierwszym bezpiecznym kraju, którego granice oni przekroczyli, czyli w ich przypadku w Izraelu, Libanie albo Turcji.
Pani Agnieszko,
czy Pani wie, jak islam traktuje kobiety? Czy mieszkała Pani kiedyś w pobliżu społeczności muzułmańskiej, miała jakiś bliższy kontakt z jej przedstawicielami? Ja tak i dlatego, pomimo całego współczucia dla ludzi, którzy cierpią w konflikcie w Syrii i innych państwach, jestem przeciw wpuszczaniu tej fali imigracji do nas. Kobiety i dzieci z rejonu bezpośredniego konfliktu – jak najbardziej. Mężczyzn-muzułmanów – nie. Oni zostali wychowani w kulturze, która kobiety traktuje jak podludzi i nie da się tak po prostu nauczyć ich wartości naszej kultury.
@ozz Nie bardzo rozumiem na czym ma polegac owa mityczna integracja. „Inny’ to inny, nie kazdy musi go kochac, ale nie nalezy go opluwac na zapas? Czy to za duze wymaganie? A oni maja zmienic wierzenia, jesc wurst, chodzic w mini i wesela wyprawiac na wzor lokalny? Nikt nigdy nie mowi w Ameryce o potrzebie integracji, dosyc sie za to ubolewa, ze np. meksykanskie, a tez inne latynoskie dzieci nie chca sie wiecej uczyc. No, Polacy tez straszliwie dlugo nie czuli potrzeby awansu spolecznego i wbrew slicznym opowiastkom dalej jest roznie z ta nauka. Zdradze Ci, ze za czasow mojego ulubionego prezydenta deportowano juz kilka milionow nielegalnych, z tego 99% to byli ci, ktorzy zadarli przed laty z prawem. Proces deportacyjny kosztuje amerykanskiego podatnika ogromne pieniadze. Ale najwieksza kleska humanitarna USA lat ubieglych byl zeszloroczny exodus nieletnich dzieci, nawet nie z Meksyku, tylko poprzez Meksyk z Krajow Ameryki Centralnej. W ciagu kilku miesiecy przybylo ponad 60tys. takich bezprisornych, niektore kilkuletnie. Wiedzieliscie o tym w Europie, USA nie trabilo o tym problemie na caly swiat. Czesto byly blogoslawione przez matke na droge, zeby uciekali z krajow gangow, morderstw, nedzy i braku szans. Teraz dalej przybywaja, ale fala juz mniejsza. I nalezy rozwiazac problem kazdego pojedynczego dziecka, dac mu dach, wikt , nauke – do czasu decyzji.
Radze obejrzec 6-odcinkowy dokument Aljazeery na temat muru i milion innych pozycji. Powiem wiecej, nawet Bush mial pomysly legislacyjne na humanitarne rozwiazanie problemu nielegalnych, co sledze, poniewaz nie tylko Meksykanie sa nielegalni, ale dalej wielu, wielu Polakow. Niestety nigdy nic nie udalo sie przepchnac w Kongresie, o szansach Obamy w tej materii na cokolwiek nawet nie ma co wspominac. Jednak nawet najbardziej zaciekli konserwatysci tez nie nawoluja do multi-kulti, Patrz ostatnia gwiazda, idol prawicowej prawicy – Trump. Popiera go kilkanascie % ludzi, dla wielu stanowi dobra zabawe i wielki strup dla wierchuszki konserwatystow.
Z moich obserwacji nowojorskich najbardziej nie integruja sie z reszta spoleczenstwa ortodoksyjni Zydzi. To ich dzieci do lat kilkunastu mimo, ze mieszkaja juz od kilku pokolen nie chca mowic po angielsku. ( no takie sa tez dzieci Amiszow, w srodowisku ktorych jak sie okazuje nie jest rozowo) To ich dzieci maja wylacznie swoje szkoly wg wlasnego rozkladu. To ich dzieci przenigdy na playgrundzie nie beda sie bawic z gojem, powiem wiecej znam ich dwa playgrundy, na ktorych pisze „nie przechodzic , teren prywatny.” ( przejezdzam obok nich na rowerze). Zapewne jakos to sklecili zgodnie z prawem, bo magistrat nie ma sily z nimi walczyc. Ale trudno mi sobie wyobrazic, zeby przeszedl taki playgrundzik dla np muzulmanskich syryjskich dzieci i szybko nie znalazl sie w w europejskiej prasie. Dzieci sa kolor blind i pozostale, wszystkie co do jednego bawia sie wspolnie. .
Ciekawe, ze w Ameryce Turcy naleza do lepszych emigrantow, podobnie sympatia, lub obojetnoscia ciesza sie przybysze z krajow Margrebu. Ech, po co ja sie strzepie? I tak kazdy wie swoje, ze mna wlacznie.
A tymczasem: Izrael ostro o uchodźcach: Nie pozwolimy, by zalała nas fala nielegalnych imigrantów i terrorystów
]Izrael nie zgodzi się na zalanie imigrantami z Syrii i Afryki – oświadczył Benjamin Netanjahu. Premier ogłosił też, że powstanie ogrodzenie na granicy z Jordanią.
Więcej tu: http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,18718845,izrael-ostro-o-uchodzcach-nie-pozwolimy-by-zalala-nas-fala.html?lokale=warszawa#BoxNewsLink
@Leonid
Ja tez od lat mieszkam poza Polska i uchodzcy czy emigranci kompletnie mnie nie przerazaja. Zanim uchodzca bedzie mogl sie przeprowadzic do mieszkania, czeka go pobyt w osrodku i dosc zmudna droga do uregulowania stutusu. Azyl dostana ci, co faktycznie sa uchodzcami, reszta wczesniej czy pozniej zostanie odeslana do domu. Azylanci nie moga pracowac, musza uzyskac pozwolenie na prace. W UK azylant srednio czeka na to 5 lat, nie spodziewam sie, ze Polska papierologie zalatwi szybciej niz UK, ktore ma zdecydowanie wieksze doswiadczenie z azylantami. Zaden uchodzca dluuugo “nie zabierze” pracy Polakowi, bo bedzie na garnuszku panstwa, a te z kolei dostaje, przynajmniej czesciowo, z UE. Nawet jak azylant w koncu uzyska zezwolenie na prace, to pojdzie tam, gdzie zaden rodak nie zamierza pracowac. Np do pracy w rolnictwie, wiec bez niepotrzebnej paniki.
Swoja droga azylanci to bardzo czesto niesamowicie zmotywani i ciezko pracujacy ludzie. Zakladaja swoje firmy, koncza studia i sa potrafia sie odwidzieczyc spoleczestwu, ktore ich przygarnelo. Tylko trzeba im to umozliwic.
To, ze PL jest panstwem malo przyjaznym w stosunku do wlasnych obywateli, to raczej nie wina uchodzcow, nieprawda? Wiesz co, polemizowalabym, ze Polska to biedne panstwo. Ludzie moze sa biedni, ale panstwo? Gdyby bylo, to liczyloby sie z kazda wydana zlotowka. A przeciez hojna reka finansuje np KK, wyplaca odszkodowania za pomylki urzednicze itp. Bardzo duzo zmarnowanych pieniedzy, wiec gdzie to biedne panstwo?
Ps. Salamis to rowniez nazwa bardzo preznie dzialajacych promowych linii turystycznych.
Przez chwile dla nich pracowalam, gdy mieszkalam na Cyprze. Pozdrawiam:)
@Leonid, juz kiedys na wielce niewinny temat Uber nie bylam w stanie z toba rozmawiac. Twoja uproszczona, nie powiedziec ograniczona wizja swiata lezy poza moja percepcja.
Moj ulubiony pilot z wycieczek ma takie powiedzonko; „podroze ksztalca, …. wyksztalconych”. Idealnie pasuje to do Ciebie. Na pocieszenie, jest wielu innych co to zjezdzili swiat i nic nie zobaczyli i nic nie zrozumieli.
Nie odpisuj mi, prosze.
Salamis
Nie wierzę, że mieszkasz poza Polską. Pewien zaś jestem, że nie masz nawet najmniejszego pojęcia o negatywnych skutkach imigracji. Ja mieszkałem w Australii prawie 30 lat i zajmowałem się tam zawodowo problemem emigracji, która uczyniła ostatnio z Australii dość typowy kraj III świata, a przypominam, że całkiem niedawno, po II Wojnie Światowej, Australia należała do najbogatszych, najlepiej rozwiniętych państw świata.
Nie jest także prawdą, że azyl dostana w Polsce i generalnie w UE tylko ci, którzy faktycznie są uchodźcami, a reszta wcześniej czy później zostanie odesłana do domu. Po prostu ci, którzy nie dostaną azylu, otrzymają pozwolenie na tzw. pobyt tolerowany, a ci, którzy nie dostaną pozwolenia nawet na ów pobyt tolerowany, pozostaną w Europie nielegalnie, tak samo jak nielegalni imigranci w Australii, którzy też na ogól nie dostają ani azylu ani nawet tego pobytu tolerowanego, a najzwyczajniej na świecie zostają w Australii nielegalnie, a ponieważ tamtejsze władze nie są zainteresowane w pozbyciu się ich, a wręcz przeciwnie, popierając one nielegalną imigrację, jako że owi nielegalni imigranci godzą się na znacznie gorsze warunki warunki pracy i płacy niż legalni rezydenci Australii, a więc ta nielegalna imigracja jest, jak to już nie raz i nie dwa wyjaśniałem, na krótką metę dobra dla biznesu, jako że zmniejsza ona koszta pracy i zwiększa popyt. Oczywiście, biznes tak samo jak i politycy ma bardzo ograniczony horyzont czasowy, najwyżej do roku, a góra 3-4 lat, czyli do najbliższych wyborów. Ale w dłuższym okresie czasu masowa imigracja powoduje zawsze zacofanie, jako że zniechęca ona do postępu, jako że tania siła robocza powoduje zawsze, że kraj się cofa, nie wdraża u siebie pracooszczędnego przecież ze swej natury postępu technicznego, a więc cofa się on, tak jak ostatnio Australia, do poziomu III świata.
To przecież ostry deficyt siły roboczej spowodował ten ogromny postęp techniczny, jaki miał miejsce w USA w XIX wieku i w pierwszej połowie wieku XX, ale kiedy USA zostały nasycone, a nawet, jak ostatnio, przesycone siła roboczą, to USA przestały być dominująca gospodarką świata, oddając swój prymat Chinom, państwu, gdzie prowadzi się od lat politykę ograniczenia wzrostu ludności, aby tym samym stymulować postęp techniczny, niezbędny aby Chiny stały się mocarstwem numer jeden na świecie.
Poza tym, to azylanci pracują na ogól nielegalnie, za znacznie niższe pieniądze niż te, na które zgodzi się ktoś przebywający w danym kraju legalnie, a więc niewątpliwie zabiorą oni pracę Polakom, szczególnie zaś tym najniżej wykwalifikowanym, głównie w handlu i usługach oraz w drobnej wytwórczości. Polski przedsiębiorca chętnie bowiem zatrudni na czarno nielegalnego imigranta, jako że będzie on mógł płacić temu nielegalnemu imigrantowi znacznie mniej niż Polakowi oraz odpadną mu składki na ZUS itp. dodatkowe koszta zatrudnienia Polaka.
Azylanci w bogatych krajach nie palą się zaś do pracy – oni tam przyjeżdżają aby uzyskać zasiłki, a nie aby pracować. Obserwowałem to szczególnie w Australii, a także w Niemczech.
Polska jako państwo jest zaś przeraźliwie wręcz biedna. Nie dość, że nie jest jej stać na porządne zasiłki dla milionów biednych Polaków, to państwo polskie, aby zrównoważyć wydatki budżetu z jego dochodami musi się wciąż zadłużać, jako że Polacy są tak biedni, że podatki, które oni płacą, nie wystarczają na zrównoważenie budżetu, a z kolei obecne władze Rzeczypospolitej boją się opodatkować zagraniczne firmy działające w Polsce oraz najbogatszych Polaków, jako że te władze siedzą dziś w kieszeni zarówno zagranicznych firm działających w Polsce jak też i w kieszeni najbogatszych Polaków. 🙁
Salamis leży zaś w tureckiej części Cypru. Czyżbyś pracowała dla Turków Cypryjskich? Ale oni, całkiem zresztą słusznie, nie wpuszczają do siebie imigrantów, poza bogatymi przybyszami z Zachodu.
Pani Anieszko Zagner, czy oburza się Pani też na lekarza badającego Panią w rekawiczkach? abo na stomatologa borującego Pani ząb, że pracuje w maseczce???
I jeszcze jedno wstydzić się mozna tylko, naprawde tylko za siebie. Podobnie zresztą, jak nie można być dumnym z czegoś, czego się samemu nie dokonało!!! i oba te pojęcią są jakże często używane bezmyślnie, jednak od redaktora polityki wymagałbym rozumienia słów, których się używa.
„Jest mi naprawdę wstyd. Za wszystkich. Za Europę. Za naszą bezbrzeżną znieczulicę. Za bezradność instytucji. Za wiarę w iluzję fundamentów Europy, opartych na pięknych ideach solidarności. Dziś nie ma w nich ani piękna, ani solidarności.”
Drogie dziecko w mesianskim blogu: zanim zaczniesz wymachowac maczuga moralnosci nad Europa i Twoim zdaniem dwulicowego europjeskiejskiego humanizmu to za horyzontem rytualow semickich plemion i fenickich tradycji wcale nie tak dawno eksecesy w Sabra i Shatila, przy ktorych kazdy szanujacy sie sadysta dostalby rumiencow legitymowaly sie samoobrona i prewencja. Europa jest ofiara nowej wedrowki ludow jak czasow Attilla. Nun tu pytanie – Pani domena – ilu uciekinierow z Afganistanu, Syri, Iraku jedyna demakracja w Azji mniejszej Israel przyjol, zaopiekowal sie, tralal i trati tu.
Za mnie Europejczka i za moja Europe nie musisz sie wstydzic.
Borgenicht
10 września o godz. 21:55
„ilu uciekinierow z Afganistanu, Syri, Iraku jedyna demakracja w Azji mniejszej Israel przyjol, zaopiekowal sie, tralal i trati tu.”
Ponad 50 tys uciekinierów z Erytrei, Sudanu i innych krajów afrykańskich. Proszę sobie przeliczyć ile to wynosiłoby w Polsce na głowę mieszkańca.
Życzę spokojnych snów.
Sheli
Pytaliśmy się ciebie, ilu uchodźców z SYRII przyjął Izrael.