Czipem w Araba
„Opcjonalnie czipujemy wszystkich arabów poniżej 40. roku życia, którzy zostali w Europie, i monitorujemy ich zachowanie” – czytam, potem jeszcze raz i kolejny. Nie wierzę, że komukolwiek przyszło to do głowy, a nawet jak przyszło, to że tam nie zostało, że ktoś postanowił oznajmić to światu, czytelnikom jednego z polskich prawicowych portali.
„Czipowanie wszystkich arabów” to rasizm w czystej postaci, filar faszyzmu nowych czasów, wszystkiego, co najgorsze, tego, co zaprowadzi nas tam, gdzie już nigdy mieliśmy się nie znaleźć. Tego, co wydawało nam się, że zdusiliśmy w 1945 roku, wierząc, że już nigdy nie powróci na tę skalę. Dusiliśmy wszelkie próby tych powrotów, ekstremistów traktowaliśmy jak margines, brzydziliśmy się nimi i piętnowaliśmy w imię „nigdy więcej” (swoje zasługi ma w tym również stowarzyszenie działające pod wspomnianą nazwą). Mieliśmy nadzieję, że ten margines wciąż będzie się zmniejszał, aż w końcu zostanie zaledwie garstka faszystów i ksenofobów. Czyżbyśmy byli bandą naiwniaków, na przekór wszystkim wierzącym w świat Lennona? Może byliśmy, ale nie mogliśmy być nikim innym.
Nadal nie możemy. Zwłaszcza teraz nie możemy, dziś, w chwili histerii i próby, przed którą wszyscy stoimy. Nie możemy dołączyć do chóru tych, którzy „nie widzą możliwości przyjęcia uchodźców”, tych, którzy proponują nam „czipowanie wszystkich arabów”. Bo co oznacza w istocie ta propozycja? Po kolei: „czipowanie” kojarzy się przede wszystkim ze znakowaniem psów i kotów, którym wszczepia się maluteńkie urządzenia, na których zapisuje się dane o zwierzęciu, jego właścicielu, adresie. „Czipujemy” zwierzęta, zapewniając im bezpieczeństwo, a nam spokój.
Nie „czipujemy” ludzi, nie smarujemy im numerów na przedramieniach, bo to słusznie od razu kojarzy się z czasami, które miały już nie wrócić, z czasami, w których byli podludzie, ludzie i nadludzie, z czasami, w których ci pierwsi mieli wytatuowane numery, by ułatwić tym ostatnim życie. Propozycja miałaby dotyczyć „wszystkich arabów” – pomijając zapewne świadomie użytą małą literę”, wszyscy Arabowie poniżej 40. roku życia, to lekko licząc co najmniej kilka milionów osób pod pełnym monitoringiem ich zachowania. Absurd i zgroza podlane histerią, wywołane kolejnym aktem terroryzmu w Europie.
Nie bagatelizuję zagrożeń terrorystycznych, one są realne i to walka z nimi powinna dziś być priorytetem każdego państwa. Tyle że nie możemy dziś bagatelizować również pomysłów „czipowania”, palenia kukieł Żyda, napaści na uchodźców, malowania im numerów na przedramieniach – nie możemy dopuścić, by Europa cofnęła się do lat 30. ubiegłego wieku.
Człowiek, który wymyślił „czipowanie wszystkich arabów”, prezentuje takie oto pomysły na rozwiązanie kryzysu (streszczam): wycofanie się wszystkich z krajów arabskich: „niech ludzie mieszkający w tych stronach sami decydują o swoim losie”; odesłanie na koszt podatnika wszystkich imigrantów arabskich tam, skąd przybyli; w Europie mogliby zostać tylko „młodzi inteligentni ludzie mówiący naszymi językami”; inwestowanie w źródła energii, które eliminują kraje arabskie.
Autor na koniec apeluje: „Politycy Europy, obudźcie się! Jeżeli nie podejmiecie działań opisanych powyżej, to za jakiś czas kolejny arabski terrorysta oczekujący hurys (lub owiec) w niebie zdetonuje brudną bombę, zabijając nie kilkadziesiąt osób, ale kilkaset tysięcy Europejczyków w jakimś mieście UE. Czy do tego musi dojść, żebyście otrzeźwieli?”.
Autor tych słów jest profesorem, ekspertem gospodarczym, byłym wiceprezesem Narodowego Banku Polskiego z bogatym życiorysem, zasługami, doświadczeniem, dla wielu zapewne autorytetem.
Tyle że nawet jeśli prezentowane poglądy są skrajne i wciąż trafiają na margines, to jednak nie możemy przechodzić nad nimi do porządku dziennego, nie zauważać i wierzyć, że same znikną, nie wybaczać ze względu na zasługi i życiorys. Przeciwnie, dziś, kiedy każdy „Arab”, niezbyt-rumiano-słowiański, nie-dość-europejsko-zachodni, obco-wierzący, brodato-wyglądający, chusto-noszący, cudzo-ubierający-się, każdy inny jakiś, obcy, nie nasz, nie swój – jest wrogiem.
Nie dajmy się tym, którzy straszą nas „wszystkimi”, „każdymi”, którzy chcą „czipować”, „nie widzą możliwości przyjęcia uchodźców”. Niech zostaną na swoim marginesie. Pan prof. Krzysztof Rybiński i wszyscy, którzy chcą się obok niego znaleźć.
Komentarze
Moi wykształceni znajomi w rozmowie, która mogłaby wydawać się z początku rozmową młodych inteligentów w kawiarni w stolicy, na pierwszą czyjąś wzmiankę o uchodźcach zaczęli jeden po drugim wtrącać w swoje wypowiedzi określenia: „brudasy” „ciapaci” „kebaby” itp. Przykro mi jest to pisać, ale to nie żaden margines.
A więc Żydów także należy, w zgodnie z regułą tit for tat „oczipować” – oczywiście na początek poza Izraelem…
A Hitler z radości i smutku upił się w Walhalli. Z radości, że oznakowanie ludzi według rasy znów stało się znów modne, a ze smutku, że on nie miał do dyspozycji takiej technologii…
Czipowanie to mało. I dlaczego tylko Arabów? To ja jeszcze proponuję dużą literę P na plecach pochodzących z kraju nad Wisłą. I prawo do strzelania do nich bez ostrzeżenia jeśli zatrzymają się blisko cudzego samochodu. Bo to zdaje się być koniecznością w pasie przygranicznym na zachodzie. Choć o tym się nie pisze.
Ale Rybiński ma rację, twierdząc że walka z terroryzmem wymaga odcięcia terrorystów od źródeł ich finansowania i wyeliminowania poparcia dla nich ze strony ludności. Gdyby po wojnie Polska nie przesiedliła Ukraińców z Bieszczad, to do dziś mielibyśmy w Polsce problem ukraińskiego terroryzmu – jak przed wojną, może tylko na nieco mniejszą skalę.
I ja też jestem za wycofaniem się państw Europy ze wszystkich z krajów arabskich, aby ludzie mieszkający w tamtych stronach sami wreszcie decydowali o swoim losie (zresztą co w tym ktoś może w tym widzieć złego?), za odesłaniem na koszt podatnika wszystkich imigrantów arabskich tam, skąd oni przybyli i za tym, aby w Europie mogliby zostać tylko ci muzułmanie pochodzenia arabskiego, którzy są wykształceni, mówiący naszymi językami i akceptujący naszą, europejską kulturę i za inwestowaniem w źródła energii, które wyeliminują potrzebę zakupu ropy i gazu z krajów arabskich, szczególnie, że możemy teraz kupować ropę z Iranu a także Wenezueli.
P.S. Wtedy będzie jeszcze bezpieczniej.
I mam nadzieję, że sarkazm mojego wpisu został zrozumiany. To bardzo smutne, że niektórym się czasy gwiazdy Dawida marzą.
Krytyka idei chipowania Arabów jest całkowicie słuszna, ale jak to często się zdarza ma trochę charakter zastępczy i instrumentalny jako instrument politycznej nawalanki między ekstremistami.
Chcę zwrócić uwagę, że w Europie od dawna a w Polsce od niedawna już się czipuje niektórych ludzi, i niektórzy uważają to za postęp i liberalizację polityki karnej oraz dobrą alternatywę dla kar więzienia.
Po drugie w świetle ostatnich ustaw o policji, o inwigilacji, jak również przygotowywanej właśnie ustawy o walce z terroryzmem mamy już w Polsce bez czipowania system totalnej kontroli i inwigilowania, o którym Orwellowi się nawet nie śniło, i o której KGB i UB w komunie nawet nie marzyli. To wszystko bez najmniejszej społecznej i sądowej kontroli. Ma pani specjalne służby w prywatnym łóżku, kuchni, kiblu, przy każdej rozmowie telefonicznej, przy spotkaniu z lekarzem, informatorem, prawnikiem, w bazie chorób, na koncie bankowym, nawet w konfesjonale.
W związku z tym zajmowanie się jakimś idiotą co chce chipować wszystkich Arabów jest tematem zastępczym, jest tematem obok. Bo my już wszyscy jesteśmy de facto zaczipowani i nie mamy już żadnych instrumentów ochrony przed systemem totalnej inwigilacji.
W czasach wiadomych, Hitler i jego drużyna postawili sobie za zadanie w znany sposób określić tożsamość jednego z narodów. Raczej nie było z tym problemów, ale obywatele jednego z państw – konkretnie Duńczycy – postanowili,że oni również – jak Żydzi na znak protestu założą opaski na rękę i dadzą wyraz swojej solidarności z nimi.
Efekt?
Hitler odpuścił sobie, a i sami Żydzi duńscy nie ucierpieli w takim stopniu jak ich „polscy rodacy”.
a czy mozna zaczipotowac glupote?
@Vera:
A ja proponuję duże P dla Najprawdziwszych Polaków Pierwszego Sortu
i małe p dla tych drugiego sortu, którzy mają w sobie gen zdrady.
i jeszcze dodatkowo @ – dla małp w czerwonym.
Pani Agnieszko, słusznie broni pani praw Arabów do bycia traktowanymi tak, jak my sami. Stosuje pani co prawda nieuczciwe intelektualnie metody, ale cóż, taki jest obecny poziom ludzi humanitarnych i poprawnych politycznie. Może poświęciłaby pani jakiś tekst temu, jak namówić Arabów by traktowali nas i nasze społeczeństwa, państwa, kraje jak coś, za co czują się odpowiedzialni? Żeby zaczęli traktować na uczciwie?
Czy wie pani, że muzułmanie zabili tylko w ostatnich tygodniach, ponad tysiąc osób w kilkudziesięciu atakach? Jak pani traktuje ten nieustający pochód zabitych kobiet, dzieci, mężczyzn, krwawy pochód ofiar islamu, spychając go starannie na margines i usiłując wyłączyć poza nawias w imię zakłamanej do cna, niemoralnej poprawności politycznej? Chce pani abym napisał, co myślę o takiej postawie?
Pisze pani: „Mieliśmy nadzieję, że ten margines wciąż będzie się zmniejszał, aż w końcu zostanie zaledwie garstka faszystów i ksenofobów.” – mam dla pani dobrą wiadomość, ostatnio ten margines się zmniejszył o trzydzieści parę osób w Brukseli.
Proszę mi napisać, dlaczego pani uważa, że Arabowie mają prawo do życia na naszym utrzymaniu? Dlaczego i wg jakiej moralności musimy część owoców naszej pracy przeznaczać na ich rzecz? Gdzie jest granica? Ilu z nas muszą jeszcze zabić, żeby osoby takie jak pani zaczęły myśleć samodzielnie i zauważyły, że historia się nie skończyła, że procesy trwające od setek lat nadal mają miejsce, że islam ciągle próbuje zniszczyć Europę? Oni o tym mówią głośno, codziennie, gromko. Pani z pewnością o tym wie, brak wzmianek o tym, co mówią sami muzułmanie, jest bardzo symptomatyczny.
Odrażające, źle się kojarzące, nieludzkie!!!
A jakby tak zrobić małą kampanię marketingową, i PRZEKONAĆ o korzyściach z posiadania chipa?
Na przykład, bankomat bez opłat, dostęp do sieci bez hasła, wstęp do środków komunikacji- opłata pobierana automatycznie?
Ciemny lud to kupi?
To że dzięki temu można osobnika lokalizować, inwigilować, badać kontakty z innymi, wcale nie musi byc nagłaśniane.
Jedynie czytający powieści i maniacy kina akcji będą wiedzieć, do czego może posłużyć taki gadżet.
Terrorystom, jako że do wyprodukowania takiej podróbki potrzeba technologii trudno dostępnych i mocy produkcyjnych o znacznym wyrafinowaniu, byłoby trudniej.
A reszta ludzi mogła by być wspaniale, sukcesywnie kontrolowana.
Nie masz chipa, nie istniejesz i musisz być aresztowany……
Mam wrażenie, że do wielu ludzi nie dociera pewna prawda – zamachów nie dokonują emigranci tylko ich potomkowie, mieszkający w krajach europejskich, często nie mówiący nawet po arabsku, neofici i przechrzczeńcy. Lepiej zastanówmy się jakie się przyczyny zmiany ich światopoglądu na fanatyzm,i może spróbujmy rozwiązać te problemy. Wówczas nie będzie zamachów. Przecież w Polsce od wieków żyją muzułmanie na wschodniej granicy i jakoś oni nie chcą bomb podkładać. Proszę sobie przypomnieć jak Harry Truman powstrzymał rozwój komunizmu w Europe po II wojnie – zaproponował plan Marshalla dzięki któremu odbudowano Europę Zachodnią, podniesiono poziom życia w ciągu 4 lat. Ludzie przestali wstępować do partii komunistycznych np. we Francji czy Wloszech.
Obrzydzenie i strach ogarnia na mysl o takich pomyslach. A moze obozy dla uchodzcow z numerkami na ramieniu? Juz to przerabialismy, prawda?
Islamisci nie Arabowie sa problemem dla nas wszystkich. Islam jest nie tylko religia. Jest tez systemem spolecznym wymuszanym na jego wyznawcach. Dlatego tylko wolnosc duchowa a nie spoleczna powinna byc gwarantowana wyznawcom islamu w krajach nieislamskich. Ograniczenie migracji wyznawcow islamu jest w interesie nas wszystkich z powodow spoleczno-ekonomicznych. Liberalizm nie dotyczy islamistow I ich sojusznikow ktorzy swoja ideologia wykluczyli sie ze swiata cywilizowanego.
Slawomirski
Sławomirski ,czyli blogowy trumpolog pisze:
„… Ograniczenie migracji wyznawców islamu jest w interesie nas wszystkich…”
co daje niewątpliwie asumpt do pewnych uogólnień.
…Nas wszystkich…
to prawie jak proletariusze wszystkich krajów.
Moim zdaniem zupełnie uprawniona analogia.
Chipy to bardzo dobry pomysł. Skoro my we własnym kraju godzimy się (a raczej jesteśmy zmuszeni do pogodzenia się) z bramkami kontrolnymi na lotniskach gdzie ma miejsce bardzo dokładna i uwłaczająca kontrola (śmiem zaryzykować że jeszcze bardziej uwłaczająca niż wspomniane chipy) to nie widzę powodu aby ludność islamska również nie mogła sie nico ukorzyć w imię bezpieczeństwa nas wszystkich. W końcu chip to taki sam element kontroli elektronicznej jak bramka na lotnisku „prześwietlająca” wszystkich. Zresztą pamiętać należy, że te do absurdu nasilone kontrole na wszelakich lotniskach zawdzięczamy właśnie działaniom islamistów. No i najważniejsze – to islamiści są w Europie gośćmi więc jeśli idea chipów im nie odpowiada to zawsze mogą wrócić do siebie na pustynię (do czego mocno zachęcam). W odróżnieniu od nich (a zarazem dzięki nim) ja wyboru niestety nie mam i już zawsze będę musiał wchodzić do samolotu w skarpetkach i bez paska… czy to nie jest jeszcze bardziej uwłaczające Pani redaktor?
Przyjaciółka mojej cioci, Belgijka, Flamandka, protestantka, matka i żona zginęła w brukselskim metrze. Podobno została z niej w całości tylko jedna noga i głowa. Szkoda, że nie zdążyła się wypowiedzieć na temat islamu, tolerancji, uchodźców i tego wszystkiego co się z tym wiąże. Jej nastoletni syn za to był bardzo zdecydowany w swych poglądach. Powiedział, ze do końca życia będzie zabijał każdego Araba, który przekroczy furtkę w jego domu.
Rasista – prawda?
Aateista
24 marca o godz. 19:18
Szanowny Panie Aateista
Pisze nas wszystkich bo po Nowym Jorku, Madrycie, Londynie, Paryzu, Brukseli pisanie w inny sposob bylo by hipokryzja. Jesli pan chce wziasc islamskie dziecko czy rodzine na sponsorowanie ja panu tego nie zabronie ale powinien to zrobic panski zdrowy rozsadek.
Slawomirski
kongo9
24 marca o godz. 19:53
Szanowny Panie kongo9
W tym rozumowaniu jest pewna logika. Islamisci zmienili nasz styl zycia.
Slawomirski
Ryba1968
24 marca o godz. 17:43
Szanowny Panie Ryba1968
Islam produkuje islamistow. Wyznawcy islamu powinni wyeliminowac islamistow. Ten obowiazek spoczywa na nich a nie na nas.
Slawomirski
@betik1000
Według tej logiki, każdy żyd powinien zamordować Ciebie i Twoje dzieci z Auschwitz i za Jedwab Że też na świecie chodzą jeszcze bezmózgowcy, którzy nie rozpoznają fałszu tej postawy.
cccamel
24 marca o godz. 17:35
Szanowny Panie cccamel
Dziekuje za madry wpis.
Slawomirski
Slawomirski
24 marca o godz. 21:10
Szanowny Panie Slawomirski
Dziękuję za logiczną ocenę mojej wypowiedzi. Obawiam się niestety, że wypowiadająca się tutaj bardziej „oświecona” część społeczeństwa nie zada sobie trudu analizy mojego rozumowania ograniczając się jedynie do oznakowania go jako „hejtu”… (słowo klucz kończące każdą dyskusję na lewo od Niesiołowskiego)
Nie chciałbym również wyjść na niewdzięcznika ale zmuszony jestem wytknąć Panu drobną nieścisłość – w swojej polemice z niejakim „ateistą” stara się Pan, jak mniemam, wykazać mu że próba zamieszkania pod jednym dachem z nielegalnymi imigrantami pochodzenia arabskiego mogłaby szybko zmienić jego „oświecione” ideały… wydaje mi się że ta hipotetyczna sytuacja jest zbyt abstrakcyjna – przecież wystarczyłoby aby Pan „ateista” zwyczajnie pomieszkał przez raptem kilka miesięcy w jednej z „islamskich” dzielnic zachodniej europy (najlepiej z rodziną jeśli takową posiada) a z pewnością odmieniłyby się jego poglądy na temat nielegalnych imigrantów
korzystając z okazji chciałbym zadać Pani redaktor pytanie – krytykuje Pani rozwiązania innych. Rozwiązania mające chronić niewinnych ludzi przed islamskim terroryzmem. Czy oprócz krytyki ma Pani do zaoferowania lepsze rozwiązania? Jeśli nie to proszę nie krytykować bo nie ma większej wartości niż ludzkie życie. I dla życia jednego niewinnego Belga warto „zaczipować” tysiące a nawet miliony nielegalnych imigrantów.
Byłoby dobrze gdyby zrozumiała to Pani ZANIM bomby zaczną wybuchać również w Polsce…..
Przytacza Pani to co autor koncepcji „czipowania” napisal ale nie podaje Pani kto to jest, natychmiastowe wiec skojarzenie sie narzuca, ze pisze Pani prawde zinzynierowana, ze on tak nie twierdzil, ze wyrwala to Pani z kontekstu.
Gdyby przytoczone twierdzenia byly prawdziwe, wskazywalyby na calkowite uposledzenie intelektualne Pani przykladowego bohatera, normalny czlowiek nie moglby czegos takiego wymyslec, nie mogl to byc professor i ekspert gospodarczy, chyba ze w miedzyczasie ciezko zachorowal i mozg mu eksplodowal. Nie chce mi sie w to wierzyc, latwiej jest mi przyjac ze to Pani artykul jest nieprawdziwy.
@ betik, rozumiem rozpacz i rozgoryczenie syna, ktoremu w zamachu zginela matka. Ale nie tylko jest rasista, ale oprocz tego wielce niedojrzaly. A ty powtarzasz takie emocjonalne i glupie wypowiedzi jako sluszna postawe mlodzienca.
Tzn. jesli komus zginal rozstrzelany przez gestapowcow ojciec to do kazdego napotkanego Niemca ma strzelac? A moze wystarczy rownowartosc: za 16 czlonkow zagazowanej zydowskiej rodziny wystarczy, zeby pozostaly przy zyciu wystrzelal tylko 16 Niemcow?
Opanuj sie kobieto.
Czy wie pani, że muzułmanie zabili tylko w ostatnich tygodniach, ponad tysiąc osób w kilkudziesięciu atakach? Jak pani traktuje ten nieustający pochód zabitych kobiet, dzieci, mężczyzn, krwawy pochód ofiar islamu,
……
Ilu z nas muszą jeszcze zabić, żeby osoby takie jak pani zaczęły myśleć samodzielnie i zauważyły, że historia się nie skończyła, że procesy trwające od setek lat nadal mają miejsce, że islam ciągle próbuje zniszczyć Europę?
Dysonans poznawczy? Ignorancja? Fobia? Kalinizm?
Wielbłądzie cherry picking of history skrupulatnie pomija ostatnie 218 lat (od egipskiej wyprawy Napoleona) europejskich prób zniszczenia, czy też przekabacenia islamu, z wyzyskiem, grabieżą surowców, ziemi i skarbów kultury w tle.
Równie wybiórcze jest wielbłądzie powoływanie się na statystykę ofiar. W wyniku zachodniego kolonializmu i neokolonializmu, często używających metod skrajnego państwowego terroryzmu, życie straciło co najmniej kilka milionów wyznających islam mieszkańców Bliskiego Wschodu i Afryki Płn. Ten krwawy pochód nie pasuje jednak jak widać do wielbłądzich uprzedzeń, czy fobii.
Wyznawcy takich poglądów (najczęściej głoszonych o wiele mniej kulturalnie) stanowią przeważającą i bardzo głośną większość, wobec której wysiłki gospodyni to niestety zawracanie Wisły kijem.
Idea czipowania jest sluszna choc smieszna tak jak odbieranie kasy muzulmanom na granicy ,, takie gierki to nie z muzulmanem dobra muzulmanka przeniesie 5 kg. zlota tam gdzie trzeba …….. Mordercami Europy bo mamy Wojne i Inwazje , sa politycy europy ktorzy poslali do diabla swoje narody nie pytajac ich o zgode na przemieszczenie przyszlych mordercow do Europy . Ci ludzie uchodzcy zlamali prawo od pierwszych minut swojego pobytu w bezpiecznym kraju . Europy juz nie ma . Demokracja europejska nie istnieje . Jest Wojna i Inwazja .
@ Dariusz1234
Pani Zagner wymienia z nazwiska autora pomyslu czipowania. Przeczytaj ostatnie zdanie tego artykulu. Prof.Rybinski juz jest ochoczo i z aprobata cytowany na forum Polityki. Zajrzyj do najnowszego artykulu pana Burnetki.
Szanowna Pani redaktor
A moze to my nieislamisci powinnismy sie oczipowac. Ci z chipami beda mieli dostep do metra, lotniska czy restauracji a ci bez chipow beda mieli wolny wstep tylko do meczetu. Jak nie kijem go to palka. Pani chorobliwy i nieracjonalny liberalizm ktorego najlepszym przedstawicielem jest premier Niemic wyrzadzil bardzo duzo szkody Europie. Doprowadziliscie do destabilizacji wielu krajow UE.
Slawomirski
kongo9
24 marca o godz. 23:39
Szanowny Panie kongo9
Nie wiem czy ktos nie chce wywolac rewolucji w Europie. Bezrobocie coraz wieksze a liberalowie zapraszaja obcych. To nie jest normalne postepowanie. W Europie trzeba zastapic liberalow konserwatystami.
Slawomirski
PS.
https://youtu.be/ublchJYzhao
Pani Agnieszko
Pomysł, oczywiście absurdalny, jeśli zostanie zrealizowany szybko przestanie być rasistowski. Czipowanie może zacząć się od Arabów, pedofilów – przy rosnącej pedofobii to możliwe, ale jeśli się zacznie to skończy się na czipowaniu wszystkich, bo, zgodnie z policyjnym sloganem – uczciwy człowiek nie musi się obawiać a to zapewni mu bezpieczeństwo.
„-Dzisiaj wszyscy jesteśmy Belgami – powiedział Achmed rozdając swoim ludziom paszporty…”
Slawomirski
25 marca o godz. 3:24
Szanowny Panie Sławomirski
Muszę powiedzieć, że Pana pomysł jest wręcz genialny. Czipując jedynie nieislamistów nie tylko nie urazimy naszych drogich gości ale jednocześnie znacznie ułatwimy pracę wielu urzędów (np statytstycznych).. Jedna uwaga – zapomniał Pan o najważniejszym: brak czipa = wolny wstęp do meczetu +prawo do zasiłku – inaczej mogłoby by dojść do nieprzyjemnych rozruchów….
Świetny pomysł !!! Wow !
Pani Zagner, niestety, ciezkie czasy wymagaja ciezkich srodkow i ciezkiej reki. Przy dzisiejszej technologii jedna osoba z latwoscia moze zgladzic cale miasto przy pomocy przenosnej bomby atomowej (kilka-kilkanascie zniknelo z rosyjskiego arsenalu), a wiec swobody jednostki musza zostac ograniczone dla dobra ogolu. Wkrotce bedziemy zmuszeni do chipowania WSZYSTKICH obywateli.
Jeżeli na olimpiadzie zimowej w konkurencji dwójek bobslejowych startuje drużyna Jamajki, a Polak Lewandowski sprowadza swoich niemieckich ( i nie tylko) kolegów z drużyny do pionu to znaczy, że w dzisiejszym świecie wszystko jest możliwe.
A jeżeli uwzględni się mobilność prokreacyjną muzułmańskich kobiet to wychodzi na to, że musimy być przygotowani na każdą ewentualność.
I puszczając nieco wodze fantazji ( ale nie za bardzo) wyobraźmy sobie rok 2032, czyli kolejny rok olimpijski.
Tym razem prężący swoje muskuły sportowcy z całego globu spotykają się na letnich igrzyskach olimpijskich w Kabulu, stolicy…nie, nie Afganistanu, ale nowego światowego mocarstwa (ma swoje miejsce wśród stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ w miejsce cherlawej Francji) jakim jest wielce szanowane na salonach cywilizowanych stolic państwo ZIP-u, czyli Związku Islamskich Państw którego kolebką oczywiście jest powstałe w 2004 roku podczas interwencji pokojowej USA w Iraku Państwo Islamskie.
I tak się jakoś dziwnie złożyło, że tuż przed olimpiadą w niedalekim Kuwejcie miała miejsce seria kilkunastu terrorystycznych zamachów.
Bomby wybuchały a to na postojach wielbłądzich karawan, a to w pijalniach wód gazowanych, a to na lotniskach gdzie środkiem transportu są oczywiście niezawodne latające dywany.
Po długim i wnikliwym śledztwie służb wywiadowczych ZIP –u okazało się, że inspiratorami i wykonawcami zamachów byli obywatele następujących sfrustrowanych potęgą ZIP-u państw:
Francji, W. Brytanii, Niemiec i Luksemburga i oczywiście USA to byli zleceniodawcy
oraz
Polski. Mołdawii, Rumunii i Portugalii przedstawiciele tych państw stanowili grupę realizacyjną terrorystycznych przedsięwzięć
Po burzliwych obradach Najwyższego Ciała Kolegialnego ZIP-u postanowiono, że obecność sportowców na sportowych arenach w/w państw będzie możliwa jedynie po założeniu pomarańczowych kamizelek odblaskowych, oraz ( tutaj chodzi o rzesze kibiców z wiadomej strefy kulturowej) kagańców na twarze ( wymiar kagańca ustalony zostanie w drodze referendum).
Na całym świecie rozległy się głosy protestu. Jedynie w USA było jakby ciszej.
Powód?
Amerykanie stwierdzili, ze na kagańcach można zrobić niezły interes.
Koran,sura 2 :189-190:nalezy zabic kazdego ktory wystapi z islamu lub przestapi!Sprawdzic to w tlumaczeniu:naturalnie wg.was wszystko jest ok ,bo ,co,dotyczy katolikow,ale medrcy ,takze was niewiernych!
Wasze rozwazania ,tu,takze w Polityce o krk osmieszaja wasza zdolnosc roumowania!Sam nie jestem katolikiem!
Wszystkim (np. Slawomirski, cccamel), ktorzy uzywaja nieuzasadnionych uogolnien (np. islamscy terrorysci=(wszyscy)Arabowie) proponuje przeczytac ten wpis tutaj:
Vera
24 marca o godz. 14:34
Niestety wydaje mi sie, ze nie ma metod walki z terroryzmem bez znoszenia praw czlowieka czy ograniczania (maszej) wolnosci do ostatniego przepisu. Przynajmniej z historii nie znam takich metod. A nawet te odrazajace metody (np. w dyktatorach) nie sa w 100% skuteczne.
Wolnosc (czy bezpieczenstwo) nie sa za darmo. Ale cena za jedno (czy za drugie) moze byc za duza. Dlatego zgadzam sie ze stwierdzeniem ze, kto chce zamienic wolnosc na bezpieczenstwo, nie zasluguje ani na jedno ani na drugie.
A tak nawiasem mowiac w Europie prawdopodobienstwo smierci w wypadku samochodowym jest olbrzymie w porownaniu ze smiercia przez terroryzm. I to nawet w Belgii
Historia alternatywna, 1683.
– Jaśnie Panie, Turcy pod Wiedniem!
– Trzeba działać! Marysieńko! Podświetlaj Wilanów w barwy flagi Austrii!
sens (26 marca o godz. 11:41)
SUPER!
A swoją drogą, to na marginesie planowanego ‚nawiedzenia’ Polski przez papieża Franciszka z okazji Światowych Dni Młodzieży (SSDM):
Nick Bezimienny: Na terrorystach to się nie znam, ale ksiądz proboszcz zachęcał do wyjazdu na SDM i mówił że będzie bombowo 🙂
yosemitesam: @Nick Bezimienny: „Załóż jakiś wystrzałowy ciuch i idź na miasto trochę się rozerwać” – jak mawia szef europejskiej siatki IS do swych żołnierzy.
(http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,114871,19826192,terrorysci-wydaja-wiecej-na-jeden-zamach-niz-agencja-wywiadu.html#BoxNewsLink)
Faszyzm w czystej postaci. Gorzej. To metody rodem z Auschwitz. Jak można mieć w sobie tyle pogardy i nienawiści? I to są polscy katolicy. Krzyżujecie Chrystusa wielekroć każdego dnia. Na sądzie bożym może wam wybaczą, ludzki NA PEWNO tak łaskawy nie będzie.
Mały fizyk
To, że coś jest mało albo bardzo prawdopodobne, ma znaczenie tylko w skali dużych populacji. Z faktu, że milionowa wygrana w Totka jest bardzo mało prawdopodobna nie wynika przecież, że niemożliwe jest, abyś ty czy ja wygrał owego miliona w Totka. Od razu widać, że ani ty, ani Vera nie rozumiecie czym jest prawdopodobieństwo. Poza tym, to z faktu, że w Europie prawdopodobieństwo śmierci w wyniku wypadku samochodowego jest olbrzymie w porównaniu z prawdopodobieństwem śmierci w wyniku ataku przeprowadzonego przez terrorystów nie wynika że śmierć z powodu ataku terrorystycznego jest niemożliwa ani tez że nie należy walczyć z terroryzmem. Dawniej zwolennicy agresji USA na Wietnam też bronili tej brudnej wojny, używając „argumentu”, że więcej młodych Amerykanów ginie co roku w USA w wypadkach samochodowych niż w agresywnej wojnie z Wietnamem, zapominając, tak jak Vera, że łatwiej jest uniknąć prowadzenia zaborczej wojny czy też terroryzmu niż wypadków samochodowych. Przecież wystarczy, aby Zachód wycofał się z Bliskiego Wschodu, a w Europie zniknie zagrożenie ze strony arabsko-islamskiego terroryzmu, tak samo jak dziś nie ginie na wojnie z Wietnamem żaden Amerykanin, jako że Ameryka wycofała się z Wietnamu.
Poza tym, to zgoda – nie kazdy Arab jest terrorystą, ale wśród Arabów mamy nadreprezentację terrorystów. Wniosek: nie wpuszczać Arabów do Europy, jako że ryzyko z tym związane jest zbyt wysokie.
https://www.youtube.com/watch?v=XJqbSaZrBSI
Ten pomysl to malo, znacznie za malo: w nedalekiej przyszlosci wszyscy (slownie:WSZYSCY ) bedziemy zaczipowani.
Bedzie to tak oczywiste jak obowiazek posiadania dowodu osobistego, prawo do inwigilacji internetu, ustawowy zakaz antysyjonizmu(=antysemityzmu) czy powszechne kontrole osobiste na lotniskach.
A wszystko dla naszego dobra wspolnego.
marcin lazarowicz
neospasmin.blox.pl
Kilka lat temu nieżyjący już, jeden z największych socjologów Ulrich Beck popełnił był książkę zatytułowaną „Społeczeństwo światowego ryzyka. W poszukiwaniu utraconego bezpieczeństwa”.
Powodów do optymizmu –zdaniem Becka – raczej nie było . Teraz – moim już zdaniem -jest oczywiście nie lepiej.
Terroryzm to tylko jedno z wielu niebezpieczeństw czyhających na zglobalizowane społeczność planety Ziemia.
Ocieplenie klimatu , terroryzm, ryzyko atomowych ataków, modyfikowana genetycznie żywność, coraz większe bezrobocie, starzenie się społeczeństw powodują, ze Beck dochodzi do budzącej grozę końcowej konkluzji.
Socjologiczny słownik opisu rzeczywistości świata XXI wieku nie uwzględnia w swoich zasobach słowa:
Apokalipsa….a powinien.
A teraz już w temacie terroryzmu i walki z nim. Niestety, zdaniem Becka lekko nie będzie. Oto cytat z książki której tytuł przytaczałem wcześniej:
„Surowe przepisy bezpieczeństwa niewiele pomagają przeciw „home grown terrorists”. Chcąc wcześnie wykryć możliwych sprawców, trzeba by wziąć na celownik całą dobrze sytuowaną młodzież z górnej klasy średniej z brytyjskimi lub niemieckimi paszportami. Polityczni fachowcy od prostych rozwiązań twierdzą, że muzułmańscy terroryści to oddział , który wystarczy rozbroić lub deportować. Tymczasem mamy do czynienia z innego rodzaju „wrogiem”, którego najbardziej narzucającą się cechą jest nierzucanie się w oczy, z inną wojną, która nie wypowiada swojego imienia i rozprzestrzenia po świecie odczuwaną przemoc”
Można zbagatelizować ten donoś na Zachodnią klasę średnią, ale…
Dawno temu, kiedy światem współrządziło nieistniejące już mocarstwo miały miejsce podobne zdarzenia.
Świat Zachodni stojący po jednej stronie barykady reprezentował Związek Radziecki.
Islamskie Państwo to afgańscy górale zwani mudżahedinami którzy zdobywali sympatię, a których wspierał – mniej lub bardziej czynnie, prawdopodobnie nie tylko późniejszy Marszałek Sejmu Radosław Sikorski.
Tak więc jeżeli kiedyś On, to dlaczego obecnie nie mają robić tego inni, tym bardziej kiedy czynią to jako ( w ich mniemaniu) stronnicy „dobrej sprawy”.
I tym samym pomysł z chipowaniem muzułmanów może okazać się mało innowacyjny, bo Państwo Islamskie, a więc i urealnieni wrogowie to również mogą być…tutaj każdy może wymienić bliski mu sercu kraj i jego rdzennych mieszkańców.
I szto diełat tepier?
Nie wystarczy już kolor włosów, czy karnacja cery. Kto wie może sympatyk odmawia również Ojcze Nasz, albo zna siedem grzechów głównych.
Trzeba iść dalej, w głąb.
Może znajomość DNA pozwoli na przykład określić jasno tożsamość w podmiotowej sprawie określonego losowo kandydata na terrorystę?
Nauka idzie do przodu, może w najbliższym czasie uda się bezprzewodowo „podłączyć” pod zawartość prawej lub lewej półkuli mózgowej aby określić światopoglądowe credo podejrzanego Helmuta, Wiktora, Kevina, czy innego Pierra.
Dosyć pozytywne wyniki „ w dziele ” określenia statusu delikwenta dać powinny również sny i znajomość ich już prawidłowo zidentyfikowanej treści Kto wie, czy nie mają przed sobą dużej przyszłości katedry Podyplomowe Interpretacji Marzeń Sennych w resortowych ( i nie tylko ) uczelniach
Przy każdym łóżku zamieszanego w sprawę będzie czuwał , już po uzyskaniu dyplomu absolwent takiego wydziału i notował na gorąco treść majaków sennych podejrzanego
I to tylko kilka możliwości, jak można prewencyjnie odnieść się do tak kontrowersyjnej kwestii jaką jest bezpieczeństwo granic , oraz życie, zdrowie i godność obywateli Rzeczpospolitej.
@Aateista
Zgadzam sie z Toba do jakich absurdalnych wynikow moga prowadzic nieprzemyslane dzialania prewencyjne.
@Leonid
” ale wśród Arabów mamy nadreprezentację terrorystów.”
Mozesz podac konkretne liczby i przedzial ufnosci a takze dane wyjsciowe, ktorych uzywales? Jako fizyk nie bede mial chyba problemow Twoje obliczenia zweryfikowac 😉
PS. Nigdy nie popieralem terroryzmu. Jestem swiadomy, ze sam moge zginac przez terrorystow. Tym bardziej, ze nie wierze w Twoje twierdzenie, ze „Przecież wystarczy, aby Zachód wycofał się z Bliskiego Wschodu, a w Europie zniknie zagrożenie ze strony arabsko-islamskiego terroryzmu…” Ale nie zamiezam popadac w panike i zadac absurdalnych i/albo nieskutecznych rozwiazan.
Terroryzm niekoniecznie jest wynalazkiem Arabów.
W Europie do niedawna miewał się świetnie.
Choćby w latach osiemdziesiątych.
I nie zajmowali się nim biedacy, tylko opętani jakąś ideą intelektualiści, dobrze usytuowani.
RAF, IRA, ETA, i kilkanaście innych organizacji, dalo nieźle popalić.
Aż w końcu, zaczęto rozmawiać o rozwiązaniu problemu.
Negocjacje z religijnymi odłamami terrorystów, mogą się jednak okazać niewykonalne.
Ich idee może unicestwić jedynie wybicie do ostatniego nosiciela.
Ci nosiciele są już w Europie, marzą o narzuceniu nam swojego modelu społecznego i ekonomicznego.
Zafascynowani ta ideą, jakby nie dostrzegali na jakim poziomie żyją ich współwyznawcy w krajach nie pobłogosławionych przez Allaha ropą i gazem.
Islam jako system ekonomiczno polityczny, jest znacznie bardziej niewydolny niż inne.
Ciężko najeść się wiarą…..czy ideą….
Systemy kontroli zachowań ludzkich, populacji, jest stale rozwijany.
Miliony kamer, satelity, inwigilacja elektroniczna, zbyt wiele dla prywatności nie pozostawiają. Kwestią czasu sa wszczepy będące w stanie monitorować, czy wymuszać zachowania zgodne z wolą decydentów, czy kontrolerów.
Metody chemiczne, radiowe, czy elektroniczne, zrobią z większości populacji bioroboty.
Wizja Huxleya, czy Zajdla, Lema, się ziści.
Pani Agnieszka jak i wiekszosc dyskutantow krytykujacych faszystowskiego profesora jest na bakier z rozwojem techniki informatycznej jaka obecnie dokonuje sie w USA.
w USA nie ma możliwosci kupna telefonu bez przywiazania do danego własciciela.Kolejna sprawa wszystkie karty kredytowe czy debitowe beda wymieniane na karty z tzw.idywidualnym chipem.Wszelkie transakcje płatnicze z zasiłkow dla biednych zaapatrzone w chipy personalne.Apple zaczyna produkować juz zegarki zakladane na ręe które pełnia role personalnego chipa bankowego w transakcjach jak karta kredytowa.
Jednym słowem obywatel w swoim portfelu i na rece (zegarek ) w kieszeni telefon posiada tyle możliwosci do namierzania elektronicznie .Spowoduje to ,ze byc może częsć obywateli zafunduje sobie wczepiony czip identyfikacyjny.Wkrótce samochody Antynomous równiez stana sie zjawiskiem powszechnym w USA i chip personalny znacznie ułatwi korzystanie z nich.
Módłbym tak wymieniac wiele spraw ktore wkrótce spowoduja właśnie wprowadzenie jednego chipa personalnego dla obywatela.W USA mamy tzw SSN ktory jest ujmowany we wszystkich wyżej wymienionych gadzetach technicznych.Jeden Chip z personalnym SSN znacznie ulatwi zycie i wyeliminuje oszustwa.Praktycznie urzad podatkowy w USA bedzie mógl kontrolowac wszystkie transakcje finansowe obywatela.Umożliwia to potęzne komputery juz obecnie rozwijane i testowane przez IBM i GOOGLE
które bedzie używało panstwo. .
Na zakonczenie podam ,ze u nas nie ma zameldowań a wykrywalnośc przestepstw sie wciaz zwieksza .Amerykanie oddali wiele cech prywatności i nie ma u nas ochrony danych osobowych ja w Polsce .Zas nowa ustawa PiS o policji to fraszka w porównaniu z tym co ujete w w Patriot Act z 2001.
Ostatni argument z którym sie musi zmierzyc Pani Agnieszka to ,ze w USA za 20 lat beda produkowane roboty z sztuczna inteligencja przewyzszajace zdolnosciami 90 % populacji równiez w tym Pani Agnieszki..Dlatego bedzie konieczne czipowanie ludzi i robotów jest to nieuniknione aby nie pomylic amerykanskiego odpowiednika Pani Agnieszki z inteligentnym robotem.o wygladzie kobiety..
Jerzy Zakrzewski
Palatine,Illinois
mały fizyk
Dokładne dane nie są, jak to zresztą doskonale wiesz, dostępne, a przedziały ufności są z definicji dobierane arbitralnie, a więc nie mają one nic wspólnego z naukową metodą. Niemniej oczywiste jest, że obecnie najwięcej wśród terrorystów jest muzułmanów, a wśród tych ostatnich Arabów. Poza tym dam ci konkretny przykład, bardzo typowy dla agresywnych, neokolonialnych wojen prowadzonych przez tzw. Zachód. Otóż podczas tzw. interwencji USA w Wietnamie zginęło około 58 tysięcy Amerykanów. Pytanie: ilu obywateli USA zginęło nienaturalną śmiercią w Wietnamie po zakończeniu owej „interwencji” USA w Wietnamie? Powtarzam więc: jeśli Europa wycofa się ze wszelakiej interwencji w sprawy Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej oraz wydali wszystkich Arabów z Europy i zamknie swoje granice dla przybyszów z Bliskiego wschodu i Afryki Północnej, to wtedy nie będziemy dłużej mieć w Europie problemu z arabskim terroryzmem.
Pozdrawiam
Aateista
Przypominam Ci, że aby pokonać islamskich terrorystów, to zniszczyć trzeba nie tylko militarny potencjał owych islamistów, ale też źródła jego finansowania, a one pochodzą przecież głównie z Arabii Saudyjskiej i Kataru. Przypominam ci też, że te kraje były zawsze i są nadal sojusznikami USA, w tym także za prezydentury Reagana, a ich pieniądze użyte były już wcześniej przez władze USA do finansowania skrajnych ekstremistów muzułmańskich. Przecież już za prezydentury Cartera, na skutek porad jego doradcy do spraw bezpieczeństwa, niejakiego Zbiga Brzezińskiego, pieniądze z Arabii Saudyjskiej były użyte przez USA do finansowania zbrojnej rebelii przeciwko ówczesnym władzom Afganistanu, popieranym przez ZSRR, a dobrze wiemy, czym się skończyło przegonienie Rosjan z Afganistanu – rządami skrajnych ekstremistów islamskich i wojną domową, trwającą tam praktycznie do dziś.
Zamiast komentarza:
To w centrum Brukseli
http://img.welt.de/img/kommentare/crop153718870/1699734843-ci3x2l-w540/Grosse-Moschee-Bruessel.jpg
@mały fizyk do Leonid „Mozesz podac konkretne liczby i przedzial ufnosci (…)” – dość łatwo odszukać statystyki ataków terrorystycznych i zobaczyć, że sporo ponad 90% to dzieło wyznawców allaha a jest ich już około stu tysięcy od czasu zamachu nowojorskiego. Piszę „dość łatwo” a nie „łatwo” dlatego, że mordercza głupota części europejczyków powoduje powstawanie kłamliwych zestawień, w których (a widziałem takie) islamskich araków jest tylko parę procent a w terroryzmie przodują biali europejczycy. Taki europejski death wish w działaniu.
Mój mały acz precyzyjny fizyku – to tani chwyt zarzucanie mi, że uważam, że „wszyscy muzułmanie”. Babolenie o tym, że „większość jest dobra” to specjalność wszystkich tych, którzy zawodowo zajmują się usprawiedliwianiem najgorszych zbrodni muzułmanów po to, aby uspokoić opinię publiczną w krajach rozwiniętych i kontynuować rozwadnianie Europy. Nie, nie wszyscy muzułmanie. Nie muszą być wszyscy. Tak samo, jak nie wszyscy Niemcy byli nazistami i antysemitami, ale to nie pomogło prawda? Wystarczy, że większość popiera ataki i je wspomaga, bo jak inaczej wytłumaczysz fakt, że terroryści w Belgii ukrywali się skutecznie w muzułmańskim gettcie tuż obok najważniejszych, europejskich instytucji?
Co do nieskuteczności – powtarza nam się do znudzenia, że nic się z niczym nie da zrobić, że wszystko jest nieskuteczne i nic nie pomoże, jednocześnie popadając w paranoję i histerię, kiedy parę płotów zatrzymało pochód osiedleńców islamskich na Niemcy. Co ciekawe znaleziono ulotki niemieckich organizacji z mapkami, jak te płoty ominąć… Wydalenie z Norwegii zaledwie 7000 muzułmanów obniżyło przestępczość w państwie o jakieś szalone 31% już pierwszego roku deportacji. Samobójcza teza, że musimy z przybyszami żyć i umierać już zawsze, bo nic ale to absolutnie nic się nie da zrobić, jest z gruntu i absolutnie fałszywa.
Norwedzy mają ze swoim Breivikiem z pewnością większy odsetek terrorystów w populacji niż mają Muzułmanie.
Jakby podliczyć Amerykanów z niemal codziennymi rozstrzelaniami w szkołach, to ci chyba też.
wiesiek 59 zapodał:
„Islam jako system ekonomiczno polityczny, jest znacznie bardziej niewydolny niż inne.”
I w kontekście tejże konkluzji mam krótkie, żołnierskiej klarowności pytanie:
Cóż to jest ta wydolność, albo niewydolność systemu ekonomiczno -politycznego i jakimi odważnikami toto ważyć?
I oczywiście najważniejsze!
Kto będzie odczytywał wynik i podda „cyferko-literki” hermeneutycznej obróbce?
Bo według Ulricha Becka i Habermasa – pisałem już kiedyś o tym u Kowalczyka – w dzisiejszych czasach nie stosunki produkcji ( teoria niejakiego Marksa), czyli nie właściciel wagi, ale stosunki definiowania określają role społeczne…
….czyli facet z dużą głową( najlepiej ekspert szanownej Alma Mater) i zmarszczonym czołem pochylający się nad wynikiem pomiaru i ogłaszający urbi et orbi, że on powie ludowi co ten akurat wynik oznacza jest rozdającym karty i role do odegrania.
Bo on podnosi rękę zawodnika i ogłasza kto jest jedynym słusznym, moralnym wygranym, a kto jest na deskach, albo tam powinien się znaleźć…
… i czy mamy skakać do góry z radości, czy może jednak zwiesić nos na kwintę i upić się do nieprzytomności., bo wynik werdyktu jest nie po mojej myśli.
To co napisał snakeinweb o ilości ofiar użycia broni w Ameryce ( 34 tysiące w 2014 roku)można ując w taki oto sposób:
gdyby przyleciał jakiś emisariusz poważnej planety, z naszej lub innej galaktyki, i na pytanie kogo umieścić w domu wariatów w kamizelkach wiadomego koloru z guzikami na plecach: tych z Islamskiego państwa, czy tych z wiadomego mocarstwa, to na moje wyczucie wynik mógłby być jeden.
Ale niestety wysłannik owej planety nie przyleci i będziemy w dalszym ciągu raczeni wiadomymi obrazami i „treśćmi.”
Jak na moje powonienie jednak do czasu.
Pani Agnieszko,
Ma pani zupelna racje piszac ze „„Czipowanie wszystkich arabów” to rasizm w czystej postaci”. Bo trzebaby zachipowac rowniez Zydow, Mozambijczykow, Senegalczykow… ogolnie pchajace sie tutaj 2/3 Afryki. Pobrac im odciski palcow, sfotografowac zrenice i zaszyc nadajniki GPS’u.
Zreszta zeby otrzymac polski paszport trzeba rowniez dac odciski palcow wiec nie bardzo rozumiem po co ten halas? Czy pobieranie Polakom odciskow wszystkich 10 palcow nie jest rasizmem i to 10 razy wiekszym wiekszym niz ten, ktorego dopuszczal sie Hitler, bo ten bral odcisk tylko jednego palca?
Jezeli sie ich nie zachipuje to pewnego dnia zwala pani, pani Agnieszko, na glowe gmach redakcji Polityki albo urzadza sobie w tejze redakcji jatke jak w Charlie hebdo i nie bedzie nawet wiadomo kto to zrobil.
Aateista
29 marca o godz. 15:51
Odpowiedz sobie sam na pytanie- jaki jest poziom życia w największych krajach islamskich?
Religia daje fundament stosunków społecznych, naznacza kulturowo, kształtuje mentalność i stosunki międzyludzkie. Pakistan, Egipt, Indonezja, nie za bardzo maja czym się chwalić, jeżeli chodzi o poziom życia swych obywateli.
W bogatych krajach arabskich kwitnie niewolnictwo.
@Leonid
„Powtarzam więc: jeśli Europa wycofa się ze wszelakiej interwencji w sprawy Bliskiego Wschodu i Afryki Północnej oraz wydali wszystkich Arabów z Europy i zamknie swoje granice dla przybyszów z Bliskiego wschodu i Afryki Północnej, to wtedy nie będziemy dłużej mieć w Europie problemu z arabskim terroryzmem.”
Wiec powtorze za Vera, 24 marca o godz. 14:34 (wpis usuniety ze wzgledow formalnych?):
„Zamykajac granice do Niemiec dla wszystkich Polakow, ograniczy sie skutecznie i drastycznie kradziez niemieckich samochodow przez Polakow.”
No, ale Niemcy sa „glupi” i nadal beda wpuszczac Polakow 😉
PS. Co do przedzialu ufnosci https://pl.wikipedia.org/wiki/Przedział_ufności . Co w tym jest nienaukowego?
@cccamel
„Wydalenie z Norwegii zaledwie 7000 muzułmanów obniżyło przestępczość w państwie o jakieś szalone 31% już pierwszego roku deportacji.”
Poniewaz jestes nieufny statystykom (i tu sie z Toba zgadzam), to jak sprawdziles te wyniki?
Emigranci powinni wzbogacac kraje do ktorych emigruja. Sprowadzanie sobie biedy jest dzialalnoscia na szkode panstwa. Uchodzcy to polityczny problem humanitarny ktory rozwiazuja politycy. Albo nie rozwiazuja jak to widac na przykladzie UE. Europejczycy powinni wyrzucic na zbity pysk politykow odpowiedzialnych za obecny kryzys ludnosciowy w Europie.
Slawomirski
mały fizyk
1. Akurat najwięcej samochodów w Niemczech kradną Niemcy, a nie Polacy, a więc pudło. Poza tym, niedługo to Polacy będą żądać zamknięcia granicy z Niemcami, a by się przez nią nie przedostawali do Polski islamscy terroryści, odpowiedzialni dziś na zachodzie Europy za praktycznie 100% zamachów terrorystycznych.
2. Przedziały ufności są z definicji dobierane arbitralnie i w zależności, jaki ten przedział przyjmiemy, to (w wielkim skrócie, ale przecież piszemy tu nie dla matematyków) przyjmujemy albo odrzucamy daną hipotezę. Statystyka jest więc jak medycyna czy inżynieria – bardziej sztuką niż nauką.
Aateista
W każdym ustroju klasowym, o czym dawno temu pisał Karol Marks, a więc w niewolnictwie, feudalizmie i kapitalizmie, stosunki w sferze produkcji określają byt poszczególnych jednostek więc też i ich role społeczne. Pamiętaj, że nauka (w tym też i filozofia, na ogół, choć nie za bardzo prawidłowo, zaliczana do nauki) jest częścią nadbudowy, a więc zależy ona zawsze od bazy ekonomicznej, a ta definiowana jest przez stosunki w sferze produkcji i wymiany dóbr materialnych. Dawno temu stwierdzono, że nie może być filozofii bez filozofów i nauki bez naukowców, a filozofowie z definicji muszą jeść, pić, mieć w co się ubrać i gdzie zamieszkać oraz czym i na czym pisać – naukowcy także, a poza tym to na ogół potrzebują oni dodatkowo coraz to droższego sprzętu do prowadzenia swoich badań. A więc nie ma nadbudowy bez bazy, nie ma nauki i filozofii bez naukowców i filozofów ową naukę i filozofię tworzących i bez ich zaplecza materialnego.
Pozdrawiam – LK
@Leonid
Zgadzam sie, ze islamscy terrorysci sa niebezpieczni i nalezy z nimi walczyc. I to sie od lat robi (mniej czy bardziej udolnie):
1. jezeli juz sa w Europie nalezy ich zlapac.
2. i nie wpuszczac na granicy.
Problem w tym, jak ich zidentyfikowac. Kolor skory, pochodzenie czy chipowanie niczego tu nie zalatwia. I nigdy nie zalatwi bo nie ma niezawodnyh metod. Jest tylko „cos za cos” (tradeoff). A ja nie mam zamiaru za zludna albo mala poprawe mojego bezpieczenstwa placic na codzien moja albo cudza wolnoscia i wyrzekac sie moich/naszych zasad (np. ze wszyscy sa niewinni, az do udowodnienia winy). Co nie znaczy, ze jestem dla zasady przeciwko wszelkim metodom walki z terroryzmem. Jestem tylko przeciwny tym nieskutecznym czy tym „za drogim”.
PS.
Zauwaz, ze w przykladzie o polskich zlodziejach samochodow chodzilo o zlikwidowanie specyficznych kradziezy 😉
Dokladne podanie metody jak sie przedzial ufnosci obliczylo, jest wlasnie naukowym podejsciem. A sztuka jest dopiero ocena, czy w danym wypadku przedzial np. 95% jest dotateczny, czy nie lepiej uzyc np. 6xsigma.
mały fizyk
Ponieważ najwięcej terrorystów pochodzi obecnie, i to od wielu lat, z krajów arabskich, to jedynym rozsądnym rozwiązaniem jest dziś deportacja wszyściutkich Arabów z Europy oraz niewpuszczanie ich na nasz kontynent, zamiast ograniczać prawa rodowitych Europejczyków. A co do przedziałów ufności, to potarzam, że ich przyjecie w takiej a nie innej wielkości jest zawsze arbitralne, a więc z definicji nienaukowe.
Pozdrawiam