Nic się nie stało
Na przekór zdrowemu rozsądkowi bardzo chciałam wierzyć, że to amerykańsko-rosyjskie porozumienie w Syrii jednak się utrzyma. Od początku szanse były niewielkie, ale nie mieliśmy przecież niczego lepszego, żadnego alternatywnego pomysłu, żadnej innej nadziei. Zaklinaliśmy rzeczywistość, na przekór wszystkiemu.