Pierwsze skojarzenie z hasłem „Nazaret”? To oczywiste: „Jezus”. A gdybyśmy na chwilę o nim zapomnieli? Wiem, w takim mieście jak Nazaret o Jezusie zapomnieć niezwykle trudno. Na każdym kroku przypominają o tym kolejne kościoły pod wezwaniami – tu Maryja czerpała wodę ze studni i plotkowała z koleżankami, tu doszło do zwiastowania, tu Józef miał swój … Continue reading Nazaret minus Jezus